Strona główna Wczoraj i dziś

Władysław Toruń – pierwszy lotnik niepodległej Rzeczypospolitej

Całkiem niedawno dane mi było udać się w sentymentalną podróż do niegdyś polskiego Lwowa, leżącego dziś w granicach państwa ukraińskiego. To tętniące polskością miasto wciąż przyciąga wielu Polaków chcących podążać śladami swoich przodków. Przyciągnęło również i mnie.

PIC_1-W-599
Władysław Toruń, ok. 1922 r. Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe

Trafiłem na Cmentarz Łyczakowski. Na starych powoli podupadających nagrobkach wciąż widnieją polsko brzmiące nazwiska. W tym miejscu znajduje się również Cmentarz Obrońców Lwowa oraz poległych Polaków w walkach w Galicji Wschodniej z lat 1918-1920. Wśród tysięcy mogił przeplatanych biało-czerwoną wstęgą znajdziemy sądecki akcent. W 1935 r. został tam pochowany podpułkownik pilot obserwator Władysław Toruń, rodem z Nowego Sącza. 7 lipca mija 126 rocznica urodzin jednego z pierwszych pilotów polskiego lotnictwa.

Reklama

Władysław Toruń przyszedł na świat w Nowym Sączu w 1889 roku. Szkołę realną ukończył jednak we Lwowie, gdzie następnie rozpoczął studia na tamtejszej Politechnice. W wieku dwudziestu lat, w 1909 r., wstąpił do paramilitarnej organizacji Związku Strzeleckiego.

Z chwilą wybuchu Wielkiej Wojny służył w lotnictwie austro-węgierskim na froncie włoskim. W październiku 1918 r. znalazł się na przepustce we Lwowie będąc członkiem konspiracyjnej Polskiej Organizacji Wojskowej (POW). W połowie miesiąca uczestniczył w tajnym zebraniu polskich lotników walczących dotychczas na frontach Wielkiej Wojny w szeregach armii austro-węgierskiej. Dowódcy lwowskiej POW doskonale zdawali sobie sprawę ze zbliżającej się nieuniknionej walki polsko-ukraińskiej w Galicji Wschodniej. Podczas spotkania podjęto decyzję o wyrwaniu z rąk austriackich lwowskiego lotniska na Lewandówce. Przejęcie kontroli nad lotniskiem było konieczne ze względu na pro ukraińskie sympatie austriackiego dowództwa.

W nocy z 31 X na 1 XI 1918 r. w chwili wybuchu walko polsko-ukraińskich we Lwowie, polscy piloci podjęli akcję przejęcia lotniska. 3 XI 1918 r. por. pilot obserwator Władysław Toruń wraz z por. pilotem Stefanem Bastyrem oraz por. obserwatorem Januszem de Beaurain przejęli kontrolę nad lotniskiem Lwów-Lewandówka. Po jego zdobyciu, lotnicy dokonywali pierwszych lotów bojowych w historii polskiego lotnictwa. W. Toruń brał udział m. in. w bombardowaniu pozycji ukraińskich na lwowskiej Cytadeli i Wysokim Zamku.

Władysław Toruń przyłożył się również do powstania pierwszych polskich lotniczych znaków rozpoznawczych. 5 XI 1918 r. osobiście rozpoczął malować polskie znaki w formie biało-czerwonych pasów na płatach jak i częściach ogonowych zdobytych wcześniej austriackich maszyn latających. Pomalował również samolot pilota Stefana Bastyra, który 5 XI 1918 r. dokonał pierwszego w historii polskiego lotnictwa lotu bojowego. W późniejszym czasie historiografia lotnicza nazwała je znakami lwowskimi.

Bastyr-5.-XI-od-lewej-Bastyr-Toruń-Roland.
Samolot na którym 5 XI 1918 r. pilot Stefan Bastyr dokonał pierwszego lotu bojowego w historii polskiego lotnictwa. Na ogonie maszyny widoczne przygotowane przez Władysława Torunia biało-czerwone tzw. znaki lwowskie, fot. http://blog.surgepolonia.pl/2013/02/legendy-polskiego-lotnictwa/

W nocy 21 na 22 XI 1918 r. odziały ukraińskie opuściły Lwów. Raport o całkowitym zajęciu miasta przez Polaków został dostarczony Józefowi Piłsudskiemu droga lotniczą w dniu 26 XI 1918 r. Dostarczycielami raportu była załoga polskich lotników w składzie: W. Toruń i S. Stec.

Do czasu zakończenia walk we Lwowie miał na koncie 27 lotów bojowych. Podczas wojny polsko-bolszewickiej zorganizował we Lwowie warsztaty lotnicze, które swoją pracą wsparło działania bojowe polskiego lotnictwa w walce z bolszewikami.

Po ustabilizowaniu się wschodnich granic II Rzeczypospolitej, W. Toruń został w 1921 r. awansowany do stopnia majora. Wraz z awansem przeniósł się do Krakowa. Na lotnisku w podkrakowskich Rakowicach pełnił funkcję kierownika warsztatów lotniczych. W maju 1922 r. podczas lotu W. Torunia na trasie z Rzeszowa do Krakowa doszło do katastrofy lotniczej. W jej wyniku doznał licznych wewnętrznych obrażeń. Od tego czasu podupadał na zdrowiu. W wydanej w 1933 r. pod redakcją Mariana Romeyki Księgi pamiątkowej Ku czci poległych lotników zanotowano pod biogramem W. Torunia:

W r. 1922 został przeniesiony na stanowisko kierownika Warsztatów w Centralnych Zakładach Lotniczych w Warszawie. Dał się tu poznać jako świetny, energicznych organizator i kierownik, posiadający ogromną praktykę techniczną. Zasłużony oficer bojowy, doskonały kolega człowiek o silnym prostolinijnym charakterze, dbały i troskliwy przełożony – pozostawił po sobie jak najlepsze wspomnienie.

Słowo Polskie, nr 221 z 13 VIII 1924 r., s. 6 - Ne-krolog Władysław Toruń
Nekrolog Władysława Torunia zamieszczony w Słowie Polskim z 13 VIII 1924 r.

Ze zdrowiem sądeckiego lotnika było coraz gorzej. W lipcu 1924 r. upadł ze schodów doznając kolejnych poważnych urazów. Po kilkugodzinnej walce lekarzy o jego życie, zmarł 8 VIII 1924 r. O śmierci bohatera walk o Lwów donosiła ogólnokrajowa prasa.

Prochy pochowanego w Warszawie mjr. pilota obserwatora Władysława Torunia trafiły ostatecznie do Lwowa. 25 XI 1935 r. prochy sądeczanina zostały przeniesione na cmentarz Obrońców Lwowa wraz z prochami pilota Stefana Steca z którym walczył podczas wojny polsko-ukraińskiej. W nocy poprzedzającej uroczystości zwłoki obydwu lotników zostały przywiezione koleją z Warszawy.

W dniu pochówku po godz. 16 w pobliżu dworca kolejowego w Lwowie zebrały się tłumy lwowian. Na uroczystości pogrzebowe przybyli najwyżsi przedstawiciele polskich wojsk lotniczych na czele z gen. Ludomiłem Rayskim, szefem gabinetu ministra spraw wojskowych płk. Tomaszem Turbiakiem oraz liczne delegacje pułków lotniczych z całego kraju. Osobną grupę tworzyli żyjący jeszcze przyjaciele obydwu pilotów z czasów walk w obronie; mjr. Adam Tiger, płk. Janusz de Beaurain.

Trumny W. Torunia i S. Steca zostały przetransportowane w kondukcie pogrzebowym ulicami miasta na kadłubach samolotów ciągniętych przez konie, potem zostały złożone obok miejsca wiecznego spoczynku Stefana Bastyra, pierwszego polskiego lotnika który wykonał lot bojowy w historii polskiego lotnictwa niepodległej Polski.

To dzięki lotnikom lwowskim została ściągnięta pomoc dla walczącego Lwowa w listopadzie 1918 r. To oni pod ostrzałem ukraińskim utrzymywali niezbędną łączność drogą lotniczą z Przemyślem, Krakowem oraz Warszawą. Z dumą możemy westchnąć, że wśród pierwszych lotników niepodległej Rzeczpospolitej Polskiej mamy swego krajana.

Piotr Kazana
torungrob
Grób pilota Władysława Torunia na Cmentarzu Obrońców Lwowa we Lwowie, fot. Piotr Kazana.
Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj