Siostra Dominika Aurelia Burczanowska, niepokalanka, ma 106 lat i jest najstarszą mieszkanką Nowego Sącza. Z tej okazji życzenia Jubilatce złożyli prezydent Ryszard Nowak, przewodnicząca Rady Miasta Nowego Sącza Bożena Jawor oraz kierownik Urzędu Stanu Cywilnego Małgorzata Antkiewicz-Wójs.
Jak przyznaje sama Jubilatka, żyje tak długo bo chce tego Pan Bóg. Nie ukrywa też, że bardzo lubi sport, a w sposób szczególny wspomina swoje dokonania w łyżwiarstwie i strzelectwie. Znana jest również z zamiłowania do pieszych i górskich wędrówek oraz z pracowitości i obowiązkowości.
Siostra Dominika urodziła się w 1910 roku w Warszawie. Tam zdobyła wykształcenie i skończyła studia. Po ich ukończeniu podjęła pracę jako nauczycielka w Szkole Przemysłowo Handlowej sióstr zmartwychwstanek w Częstochowie.
Powołanie do zakonu poczuła dosyć wcześnie, ale na przywdzianie habitu nie pozwoliła konieczność pomocy rodzinie, między innymi kształcenie siostry. W końcu jednak ten moment nadszedł. W czasie okupacji koleżanka wiedząc o jej zainteresowaniu życiem zakonnym zaprowadziła ją do sióstr niepokalanek i wtedy s. Dominika zdecydowała, że to jest to, czego szukała.
W zgromadzeniu siostra Dominika jest od ponad 65 lat. Była wychowawczynią w internacie i dyrektorką sądeckiej szkoły gastronomicznej, gdzie uczyła przedmiotów zawodowych. Zajmowała się też katechezą młodzieży. Aktywność zawodową zakończyła w wieku 80 lat, ale nie pozostała bezczynna. Jeszcze parę lat temu przygotowywała kilka tysięcy kartek rocznie dla sióstr niepokalanek na Białorusi.
Niesamowite! Urodzona w 1910, sam ten fakt wydaje się być wręcz niemożliwy, siostra przeżyła w zasadzie cały, niezwykle burzliwy wiek XX!