23 DNI DO WYBORÓW: Co mówią kandydaci?

W Nowym Sączu w wyborach samorządowych 16 listopada o fotel prezydenta miasta ubiega się 5 kandydatów. O 23 miejsca w Radzie Miasta walczą 323 osoby z 8 komitetów wyborczych. 66 771 osób jest uprawnionych do głosowania. Co robią, mówią i obiecują kandydaci na 23 dni przed wyborami?

Kandydaci na prezydenta chwalą się swoimi odpowiedziami na pytania reportera TVP Kraków. Kazimierz Fałowski skarży się nieco, że dostał „tylko 15 sekund” ale jednocześnie zamieszcza na fanpage filmik z nagrania, w którym mówi do kamery: „Telewizja Polska publiczna poprosiła mnie jako kandydata na prezydenta, abym w ciągu 15 sekund  powiedział coś o pomysłach na Nowy Sącz. No cóż, nie jestem Daidem Copperfieldem, niemniej jednak chciałem oświadczyć, że Nowa Prawica ma pomysł nie tylko na Nowy Sącz ale także na wiele inych miast w Polsce”. Grzegorz Fecko na swojej stronie internetowej pisze o swojej odpowiedzi na prośbę o dokończenie zdania „Mój Nowy Sącz…”: „Mój Nowy Sącz, o którym marzę, to miasto bezpieczne i sprawiedliwe, to miasto, w którym wszyscy mieszkańcy mają pracę i godnie zarabiają, to miasto, w którym Sądeczanie i ich nadzieje są najważniejsze!”

We wtorek 21 października odbyła się pierwsza publiczna debata kandydatów na prezydenta Nowego Sącza. Radio Kraków, organizator, zaprosił wszystkich pięciu pretendentów i transmitował debatę na żywo. Wzięli w niej udział jedynie Kazimierz Fałowski i Ludomir Handzel. Na pytanie „co jest największą bolączką Nowego Sącza odpowiedzieli:

Ludomir Handzel: Problemy komunikacyjne. Przez 8 lat nie zbudowano ani jednego kilometra nowej drogi. Ostatnie powstały za prezydentury Józefa Wiktora. To pokazuje, że jesteśmy miastem w zastoju, zastoju infrastrukturalnym i komunikacyjnym. Trzeba wrócić do już przemyślanych rozwiązań, których nie zrealizowano. Mam na myśli Węgierską bis, most południowy, dworzec, strefę aktywności gospodarczej. Będą na to pieniądze unijne. Ja jestem zapatrzony na gminy, którym się wiedzie, dlatego na czele mojego komitetu stoi Jan Golba, burmistrz Muszyny. Również Nowemu Sączowi należy się dobry włodarz. Budżet miasta jest potężny, ale trzeba lepiej gospodarować tymi pieniędzmi.

Kazimierz Fałowski: Musimy patrzeć realnie na to, co dzieje się w Nowym Sączu. W Polsce wiele miast ma podobne problemy, co nie znaczy, że prezydent czy rada miasta nie mogą działać bardziej efektywnie. Miasto powinno się skupić na infrastrukturze czy zabezpieczeniu terenów dla przedsiębiorców. Generalnie pieniądze powinniśmy zostawić w kieszeni podatnika, żeby on sam decydował, co z nimi zrobić. Podatki powinny być jak najniższe. Niektóre powinno się obniżyć, inne zlikwidować.

Dwaj inni kandydaci – obecni radni Czernecki i Fecko – nieobecność na debacie Radia Kraków tłumaczyli odbywającą się w tym samym czasie sesją Rady Miasta. – Trudno jest być w dwóch miejscach jednocześnie .Jako radny mam obowiązek uczestniczenia w obradach Rady Miasta .Szkoda ze w debacie nie wziął udziału Pan Prezydent , którego na sesji nie było  – tłumaczył na naszym facebook`owym fanpage Artur Czernecki. A na marginesie dla mało zorientowanych podpowiem,ze plan pracy RM jest od grudnia 2013 roku na stronie UM . Czasami dobrze jest tam zajrzeć – dodał.  Nie znaleźliśmy nigdzie wyjaśnienia nieobecności Ryszarda Nowaka.

Niektóre materiały wyborcze zaczynają już zyskiwać lokalną, a nawet ogólnopolską, sławę. Ostatnie dni najbardziej rozpowszechnianaw mediach jest ulotka Stanisława Cabaka (lista KW Prawo i Sprawiedliwość w okręgu nr 2 w Nowym Sączu). Kandydat w „życiorysie” podaje, że produkował „prawdziwie wiejską kiełbasę” oraz że nie pije, nie pali, a „od 40 lat ma jedną żonę„. Informuje też swoich potencjalnych wyborców: „za głosowanie na mnie nie obiecują żadnych korzyści finansowych lub zatrudnieniowych„. Internautom nie umknęły też materiały Jerzego Gwiżdża (KWWW Ryszarda Nowaka, numer 1 na liście w okręgu I). Obecny wiceprezydent Nowego Sącza wielokrotnie lekceważąco wypowiadający się o części mediów internetowych oraz o internautach, kilka dni temu założył fanpage na Facebook`u, stronę internetową oraz kanał na YouTube. Przez kilka dni głównym obrazem na portalu społecznościowym był tekst o zmienianiu Nowego Sącza na „leszpe” zamiast „lepsze”. Gdy internauci zaczęli się zastanawiać na co właściwie miasto chce zmienić Gwiżdż, zmieniono błędny wpis a sztab wyborczy wytknął jednemu z opisujących sprawę dziennikarzy, że i on w tekście popełnił tzw. literówkę. Żarty w sieci pojawiły się też po spocie Jerzego Gwiżdża zamieszczonym na YouTube pt. „Zmieniamy Miasto na Lepsze 2014”. Na filmie zaczynającym się od haseł „2006 – 2014 Nowy Sącz inwestycje naszych kadencji” wymieniane są m.in. „ulica Jagiellońska”, „planty”, „sądecki Rynek” oraz, co najbardziej rozbawiło komentujących, „Ruiny zamku” (spot poniżej i pod tym linkiem)

Także na YouTube pojawiają się kolejne filmiki mające ośmieszać różnych kandydatów na prezydenta. Pierwszy, zatytułowany „Kozacka impreza w sądeckim komitecie” wykorzystuje fragment filmu „Ogniem i mieczem”. Oryginalne dialogi z filmu zastąpiono innymi, sugerującymi, że akcja odbywa się  w sztabie wyborczym Ryszarda Nowaka a czar znakomitej zabawy pryska, gdy dociera do zgromadzonych wiadomość, że kontrkandydatem obecnego prezydenta będzie Artur Czernecki. Odpowiedzią była przeróbka filmu „Upadek” o Adolfie Hitlerze pt. „Sądeckie wybory” a akcja „rozgrywa się” tym razem w sztabie Czerneckiego. Przedstawiciele obu kandydatów odcięły się od tych produkcji twierdząc, że nie mają z nimi nic wspólnego. Pojawił się także „Handzel w Ratuszu/Misja niemożliwa” wykorzystujący fragmenty filmu „Mission Impossible” (zamieszczony przez tego samego użytkownika co „Sądeckie wybory”). Najnowszy to przeróbka obrazu o Napoleonie pod nowym tytułem „Nowy Sącz – pożegnanie prezydenta”. Akcja ma dziać się już po wyborach, kiedy to prezydent Nowak „po ośmiu latach nieudolnych rządów zostaje zmuszony do abdykacji” a nowym prezydentem zostaje Artur Czernecki. Film, już nieco mniej subtelnie, kończy się plakatem wyborczym Czerneckiego (poniżej filmik, a tu link).

(JO), źródło: materiały wyborcze kandydatów i komitetów, strony www, publiczne wypowiedzi