– Nasza lista to torpeda! – zapowiadał już tydzień temu senator Stanisław Kogut (Prawo i Sprawiedliwość), ale dopiero w poniedziałek przedstawił pełen spis kandydatów do Sejmu w okręgu nr 14.
Z niewielkimi korektami potwierdziły się podawane przez nas już dwa tygodnie temu nieoficjalne informacje o planowanym kształcie listy PiS. Pierwszy jest poseł Piotr Naimski, mieszkający w Warszawie, ale wybrany z naszego okręgu na obecną kadencję, drugi nieznany szerzej radny powiatu nowosądeckiego Józef Leśniak ze Świniarska pod Nowym Sączem. Kolejne miejsca zajmują inni obecni posłowie: Anna Paluch, Wiesław Janczyk i Barbara Bartuś. Na siódmym miejscu jest pierwsza osoba mieszkająca w Nowym Sączu – poseł Arkadiusz Mularczyk (Solidarna Polska). Miasto reprezentują jeszcze dwie kandydatki: Marta Mordarska (na 9. miejscu) oraz Małgorzata Belska (pozycja 20.).
W poniedziałek na konferencji prasowej Stanisław Kogut odpierał zarzuty, że przedstawiciele Nowego Sącza są marginalizowani na liście kandydatów do Sejmu. – Pan Piotr Naimski jest liczony jako przedstawiciel Nowego Sącza. Nie można mówić, że miasto jest spychane na bok. Miasto Nowy Sącz jest ogromnie dowartościowane. Na miejscu 7. jest pan Mularczyk a na 9. pani Mordarska. Pan Piotr Naimski zawsze był odbierany, że jest z miasta Nowego Sącza. W ostatnich wyborach startował z drugiego miejsca z Nowego Sącza – przekonywał ubiegający się o reelekcję Stanisław Kogut, obecnie kończący swoją trzecią kadencję w Senacie.
Lista wzbudziła jednak wątpliwości także wśród działaczy samego PiS. Na Podhalu słychać zarzuty, że nie ma na niej przedstawiciela z Zakopanego a u nas radny Prawa i Sprawiedliwości powiatu nowosądeckiego Wiktor Durlak w dyskusji o liście PiS w okręgu 14 wyraził taką opinię: „powiem tyle żenada”.
Będący na liście PiS dzięki porozumieniu z Solidarną Polską – Zjednoczoną Prawicą Arkadiusz Mularczyk (od którego ostentacyjnie dystansuje się senator Kogut) mocno uaktywnił się w internecie. Jego profil na Facebook`u ma już ponad 5 tysięcy fanów, co czyni go najpopularniejszym sądeckim politykiem w mediach społecznościowych (jego profil na Twitterze obserwuje 13,5 tysiąca osób – to także najlepszy wynik wśród polityków z okręgu nr 14). We wtorek Mularczyk pochwalił się również nowym wyglądem strony internetowej:
Inny kandydat z nowosądeckiej listy PiS, Wojciech Cieślak z Mizernej w powiecie nowotarskim (pozycja 16., przedstawiciel Polski Razem Jarosława Gowina) we wtorek zaczął kampanię w Nowym Sączu od zrobienia sobie selfie z szefem:
Platforma Obywatelska do końca nie może się zdecydować, kogo przedstawić jako kandydata w wyborach do Senatu. Dwa tygodnie temu podczas konwencji PO okazało się, że jako kandydata podano Michała Słowika, asystenta w nowosądeckim biurze poselskim Andrzeja Czerwińskiego (minister skarbu jest „jedynką” na nowosądeckiej liście PO). Później wyjaśniano, że Słowik znalazł się na liście, bo rubrykę w partyjnych dokumentach trzeba było wypełnić aby nie była pusta, a uzgodnienia co do kandydata do Senatu jeszcze trwały. Teraz ostatnia wersja jest taka, że Platformę Obywatelską w wyborach w nowosądeckim okręgu nr 37 będzie reprezentował Tadeusz Nowak, kiedyś radny miasta z Ligi Polskich Rodzin, potem reprezentant Prawicy Rzeczypospolitej Marka Jurka (nie znalazł się jednak na liście PiS choć tak się miało stać). Ale we wtorek w południe, na dwanaście godzin przed upłynięciem terminu zgłaszania kandydatów w wyborach, przedstawiciele PO jeszcze się nie pojawili w sądeckiej delegaturze Krajowego Biura Wyborczego.
Na liście kandydatów PO do Sejmu wysoką, trzecią pozycję (tuż za posłem Gut-Mostowym) zajmuje 25-letnia Grażyna Sukiennik ze Starego Sącza. Nie była do tej pory znana z działalności publicznej, choć nazwisko w Sączu jest znane – kandydatka jest córką byłego prezesa Kongregacji Kupieckiej. Na razie pani Grażyna przygotowuje swoją stronę internetową i jak wielu starszych kolegów uaktywniła się na FB i TT.
(JO)
