Afery w Miasteczku Multimedialnym nie wykryto

Prokuratura Rejonowa w Nowym Sączu umorzyła śledztwo w sprawie domniemanych nieprawidłowości związanych z finansami Miasteczka Multimedialnego MMC Brainville w Nowym Sączu. Głośna w mediach sprawa nie zakończyła się więc aktem oskarżenia. Ale prokuratura wciąż zajmuje się tą inwestycją – tym razem po zawiadomieniu od obecnego zarządu spółki.

Rok temu, w maju, „sądeccy” współudziałowcy spółki Miasteczko Multimedialne (zarządzającej MMC Brainville) złożyli doniesienie do prokuratury w sprawie domniemanych, bezprawnych działań zarządu spółki związanych z finansowaniem inwestycji. Mający połowę udziałów Adam Górski oraz firma Erbet uważali, że związany z Wyższą Szkołą Biznesu (druga połowa udziałów w Miasteczku) zarząd wyrządził spółce znaczne szkody majątkowe. Miało się to dokonać m.in. poprzez wyprowadzenie z kont miasteczka znacznych kwot przez konsorcjum Futurus (kupiło kilka lat temu WSB-NLU a w związku z tym i jej udziały w MM). Zarząd Miasteczka od początku wszystkiemu zaprzeczał uważając, że składający doniesienie szkalują dobre imię spółki i projektu MMC Brainville oraz rozpowszechniają nieprawdziwe informacje.

W tle doniesienia do prokuratury toczył się także spór o kontrolę nad spółką realizującą – wart około 140 milionów złotych brutto – projekt Parku Technologicznego MMC Brainville. Wielokrotnie wymieniano radę nadzorczą i wzajemnie oskarżano się o bezprawne działania. W pewnym momencie działały nawet dwa zarządy spółki.

Prokuratura badała w tej sprawie wiele wątków. Jeszcze w ubiegłym roku umorzyła sprawę „naruszenia zaufania w obrocie gospodarczym”. Teraz umorzono postępowanie w dwóch sprawach. – Działania na szkodę jednego z banków oraz działania na szkodę Państwowej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości – poinformował nas Waldemar Kriger, zastępca Prokuratora Rejonowego w Nowym Sączu.

Powiadamiający prokuraturę twierdzili, że bez zgody banku kredytującego inwestycję, konsorcjum Futurus udzielało pożyczek należącym do niego kilku uczelniom. Szkoda miała dotyczyć też PARP, która wypłacała środki na budowę MMC Brainville. Mówiąc prościej chodziło o niezgodne z prawem wykorzystanie dotacji unijnej.

Mimo, że śledztwo umorzono (ta decyzja jeszcze nie jest prawomocna) końca konfliktu w Miasteczku Multimedialnym nie widać. Z jednej strony prokuratura prowadzi dwa inne postępowania związane z MMC Brainville, tym razem po zawiadomieniu od obecnego Zarządu. Z drugiej przedstawiciele Rady Nadzorczej podtrzymują twierdzenie, że Zarząd uniemożliwia nadzór właścicielski nad inwestycją. – Zarząd nadal nie dzieli się z Radą Nadzorczą żadnymi informacjami i dokumentami – powiedział nam dziś (3 czerwca) Ludomir Handzel, jeden z członków Rady Nadzorczej Miasteczka Multimedialnego Sp. z o.o. (z ramienia Adama Górskiego). Dodatkowo w sądzie toczy się kilka spraw związanych m.in. ze strukturą właścicielską spółki i zmianami personalnymi w zarządzie i radzie nadzorczej.

Koncepcja powstania „miasteczka multimedialnego” jako parku technologicznego zrodziła się w 2006 roku na WSB-NLU w Nowym Sączu. W 2010 roku zdobyto dofinansowanie w wysokości 95 milionów złotych netto w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka. Tego samego roku rozpoczęto budowę infrastruktury przy ulicy Myśliwskiej. Jako pierwszy termin otwarcia podawano wrzesień 2012 roku. Nie doszło do niego z powodu ogłoszenia upadłości przez generalnego wykonawcę, katowicką firmę Budus.

Uroczyste otwarcie obiektu odbyło się w połowie maja br. ale dopiero teraz wprowadzają się do niego pierwsi najemcy. Na powierzchni około 16 tysięcy metrów kwadratowych w MMC (MultiMedia City) Brainville (nazwa obowiązuje od 2011 roku) mają działać m.in. specjalistyczne laboratoria efektów specjalnych i 3D, inkubator przedsiębiorczości oraz nowoczesne biura z pełnym wyposażeniem i zapleczem technologicznym.

Obecnie Miasteczko Multimedialne ma dwóch udziałowców: sądeckiego przedsiębiorcę Adama Górskiego i mającą pakiet większościowy Wyższą Szkołę Biznesu – NLU (należącą do konsorcjum Futurus). Przedstawiciele WSB tworzą Zarząd spółki, natomiast w Radzie Nadzorczej są związani z Górskim: Ludomir Handzel, Paweł Gil oraz były komendant sądeckiej policji Henryk Koział.

JO