
Kilka godzin trwało sprawdzanie, czy na stacji kolejowej z jednej ze stojących cystern nie wycieka toksyczny benzen. Wszystko skończyło się dobrze i skład z cysternami z benzenem będzie mógł ruszyć w dalszą trasę.
W środę przed godz. 18 po otrzymaniu wiadomości o przypuszczalnym rozszczelnieniu cysterny strażacy przystąpili do standardowych procedur. Ewakuowano pasażerów i pracowników dworca PKP, odcięto gaz i prąd a na stacji wstrzymano ruch pociągów.

Strażacy m.in. z jednostki ratownictwa chemicznego sprawdzali, czy ze stojącej na stacji, kilkadziesiąt metrów od budynku dworca, cysterny kolejowej nie wycieka benzen. To łatwopalna ciecz o temperaturze wrzenia 80 st. C, używana m.in. jako rozpuszczalnik w przemyśle chemicznym i farmaceutycznym.
Po kilkugodzinnej akcji, w której uczestniczyło co najmniej pięć zastępów straży pożarnej, przed godz. 21 zdecydowano o przywróceniu ruchu na stacji i wznowieniu dostawy prądu i gazu do budynków dworcowych.
Jak nam powiedział dyżurny ze Stanowiska Kierowania Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu po zakończeniu czynności sprawdzających zdecydowano, że skład z cysternami będzie mógł wyruszyć w dalszą trasę czyli do Grupy Azoty w Tarnowie – Mościcach.

(JO)