Prokuratura Rejonowa w Nowym Sączu po niemal rocznym śledztwie skierowała do sądu akt oskarżenia wobec sześciu mężczyzn, którzy uczestniczyli w głośnej sprawie zaatakowania wiceprezesa klubu Sandecja . Oskarżonym zarzuca się pobicie wiceprezesa, kierowanie gróźb karalnych (także wobec prezesa klubu) oraz „naruszenie miru domowego”. Czyny uznano za mające charakter chuligański ale nie udało się ustalić motywów działania oskarżonych – wszyscy odmówili składania wyjaśnień.
Do wydarzeń objętych aktem oskarżenia doszło 25 stycznia na obiekcie Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji na osiedlu Zawada. Na tutejszym boisku rozgrywał się mecz sparingowy trzecioligowych wówczas piłkarzy Sandecji z Resovią. W jego trakcie do sąsiadującego z boiskiem, dostępnego dla wszystkich budynku zaplecza, weszła grupa kilkunastu ubranych na sportowo młodych mężczyzn.
To zostało zarejestrowane na nagraniu monitoringu, który obejmuje korytarze budynku. Widać na nim mężczyzn (niektórzy mają zasłonięte twarze) chodzących po korytarzu obiektu i zaglądających do pokoi. Do jednego z pomieszczeń wchodzi największa grupa a po czym spokojnie wychodzi po kilkudziesięciu sekundach.
Okazało się, że poza zasięgiem kamer, w jednym z pokoi, miało dość do szamotaniny między mężczyznami a wiceprezesem klubu Sandecja Miłoszem Jańczykiem (wcześniej związanym z ruchem kibicowskim w mieście). Według późniejszych relacji przedstawicieli władz Nowego Sącza oraz policji, wiceprezes miał zostać uderzony a w jego dłoń wbito plastikowy widelec. Sam napadnięty, który jak się potem okazało odniósł niewielkie urazy, nie chciał się wypowiadać o przebiegu wydarzeń. Ale w ciągu kilku dni sprawa stała się ogólnopolska, dzięki m.in. wypowiedziom wiceprezydenta Nowego Sącza i ówczesnego prezesa MKS Sandecja. Podkreślali, że wiceprezes „mógł stracić życie” i że wszyscy przebywający na terenie obiektu byli zagrożeni. Wiceprezydent za całe wydarzenie w Zawadzie obciążył także Stowarzyszenie Kibiców Sandecji.
– Liczę, że sprawcy tego przestępstwa zostaną szybko zidentyfikowani i należycie ukarani – apelował prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Natomiast MKS Sandecja S.A. wydał oświadczenie potępiające „wszelkie formy agresji, które nie powinny mieć miejsca w sporcie”. Zapowiedziano także dążenie do „pełnego wyjaśnienia sprawy” ale klub do momentu sprzedaży go przez Miasto i odejścia prezesa i wiceprezesa w połowie br. nie wrócił do tematu.
Kilka dni po zdarzeniu policja wydała komunikat, w którym mowa o wtargnięciu grupy osób do budynku MOSiR, która zakłóciła ład i porządek publiczny. „W wyniku zdarzenia jedna osoba odniosła niewielkie urazy niezagrażające życiu i zdrowiu”. Poinformowano też o zatrzymaniu „czterech mieszkańców Sądecczyzny” i przychyleniu się Sądu do wniosku o miesięczny areszt tymczasowy dla nich.
Prokuratura Rejonowa w Nowym Sączu prowadziło śledztwo związane „z wtargnięciem grupy zamaskowanych mężczyzn do budynku Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ul. Siedleckiego w Nowym Sączu” przez wiele miesięcy. Biegli m.in. analizowali nagrania z monitoringu. Dopiero 19 grudnia udało się skierować do Sądu Rejonowego w Nowym Sączu akt oskarżenia w tej sprawie.
Akt oskarżenia obejmuje przestępstwa naruszenia miru domowego, groźby, pobicie i spowodowanie lekkich obrażeń ciała w trakcie czynu o charakterze chuligańskim. Ostatecznie dotyczy 6 osób, które „wspólnie i w porozumieniu wdarły się na teren budynku MOSiR”.
– Tam kierowali groźby pozbawienia życia wobec członków zarządu klubu Sandecja [prezesa i wiceprezesa] oraz w tym samie i czasie dokonali pobicia wiceprezesa. Jeden ze sprawców uderzył go dłonią w twarz a drugi ugodził go widelcem w lewą rękę – mówi Bartosz Gorzula, Prokurator Rejonowy w Nowym Sączu.
4 z oskarżonych to mieszkańcy Nowego Sącza a 2 jednego z miast powiatu nowosądeckiego. Najmłodszy z nich ma 21 lat a najstarszy 35. Ale nie znamy motywów działania ani ich wersji wydarzeń. – Żaden z nich się nie przyznał i odmówili składania wyjaśnień – tłumaczy prokurator.
Postępowanie w części dotyczącej pozostałych ewentualnych współsprawców zostało umorzone – nie udało się ich zidentyfikować.
(JO)




![Linia kolejowa nr 104. Prace modernizacyjne w Nowym Sączu i Marcinkowicach [ZDJĘCIA] Prace w rejonie przejazdu kolejowo-drogowego na ul. Kościuszki w Nowym Sączu](https://twojsacz.pl/wp-content/uploads/2025/12/Prace-w-rejonie-przejazdu-kolejowo-drogowego-na-Kosciuszki2-100x75.jpg)