Po kradzieży auta na ulicy Lwowskiej w piątek (29 sierpnia) policja urządziła pościg i obławę, używając psów i śmigłowca. Złodziejowi udało się umknąć przy okazji kradnąc drugie auto. Został zatrzymany dzień później, w Krakowie,
W piątek na parkingu przed sklepem na ulicy Lwowskiej w aucie na rodzica czekała 15-latka z 3-miesięcznym bobasem. Rodzic zostawił kluczyki w stacyjce. Wykorzystał to mężczyzna, który pod groźbą pobicia wyrzucił dzieci z auta i odjechał nim w kierunku Gorlic.
Zaalarmowana policja urządziła poszukiwania. Złodziej w międzyczasie doprowadził do kolizji, w której uszkodził skradzionego forda i dwa inne auta. Uszkodzone auto porzucił w Stróżach, kradnąc tym razem opla, którego właściciel także zostawił kluczyki w stacyjce.
Policja namierzyła złodzieja w Cieniawie pod Nowym Sączem i rozpoczęli pościg. Złodziej dzięki szaleńczej jeździe zdołał umknąć. Okazało się, że auto porzucił w Starej Wsi a ucieczkę kontynuował pieszo, przez las.
Ściągnięto psy tropiące a nawet śmigłowiec wyposażony w kamerę termowizyjną. Do działań pościgowo-blokadowych i poszukiwawczych zaangażowano kilkudziesięciu sądeckich policjantów, w tym operacyjnych i pododdziały Policji. Wielu alarmowo ściągnięto do służby. Funkcjonariusze współpracowali także z policjantami z innych jednostek. Z posiadanych informacji wynikało, ze sprawca może być niebezpieczny – nie zważając na siedzące w samochodzie dzieci zdecydował się na kradzież, uszkodził inne pojazdy podczas ucieczki, dokonał kolejnej kradzieży pojazdu, mimo, iż w pobliżu stał właściciel – relacjonuje policja.
Mimo zaangażowanych znacznych sił złodziej wymknął się z obławy. Ale dzięki pracy operacyjnej najpierw udało ustalić się tożsamość bandyty a potem miejsce, gdzie się ukrył. Został zatrzymany dobę po kradzieżach, w sobotę (30 sierpnia) po południu w Krakowie. Nie spodziewał się zatrzymania, tym bardziej, że udało mu się uciec i schronić w innej miejscowości. Zatrzymany to 31-letni mieszkaniec województwa śląskiego. Był już notowany przez tamtejszą Policję za liczne przestępstwa. Teraz dzięki małopolskim policjantom odpowie za kolejne – podaje Komenda Wojewódzka Policji w Krakowie.
(edred)
