
Urząd Miasta Nowego Sącza ostrzega przed groźną rośliną – Barszczem Sosnowskiego – która w tym sezonie pojawiła się nad brzegami Dunajca i Kamienicy.
Kontakt z Barszczem Sosnowskiego może spowodować wystąpienie, w zależności od odporności uczuleniowej organizmu, od kilkutygodniowej wysypki aż do bardzo groźnych oparzeń III stopnia.
– Roślina ta zawiera furanokumaryny, które pod wpływem światła słonecznego wywołują na skórze poważne poparzenia skutkujące zapaleniem skóry, pojawieniem się bolesnych pęcherzy, trudno gojących się ran, a także zapalaniem spojówek. Działanie tej rośliny może być odczuwalne nawet dla osób które nie miały bezpośredniego kontaktu z tym chwastem. Może to dotyczyć osób, które znalazły się w jej polu oddziaływania. Pole to może znajdować się w odległości nawet kilku metrów od rośliny – tłumaczy Małgorzata Grybel, rzecznik prasowy prezydenta Nowego Sącza.
W ostatnich dniach niebezpieczną roślinę zlokalizowano m.in. w międzywale Dunajca w rejonie mostu „heleńskiego”, na wysokości Parku Strzeleckiego oraz nad brzegami Kamienicy (w okolicach skrzyżowania ul. Prażmowskiego i Jamnickiej). – Z uwagi na niebezpieczeństwo wynikające z działania „Barszczu Sosnowskiego” apelujemy do wszystkich o nie zbliżanie się w miejsca, w których występuje – ostrzega Urząd Miasta.
Urząd deklaruje próby zwalczenia rośliny. Prosi również o informacje o miejscach na terenie miasta, w których zostanie ona zauważona.

Barszcz Sosnowskiego (Heracleum sosnowskyi Manden) to dwuletnia roślina o rodowodzie w rodzinie baldaszkowatych, inaczej nazywanych roślinami selerowatymi (z łac. Umbelliferae).
Pierwszy rok wzrostu to pojawienie się rozety, dopiero w czasie drugiego roku powstają pędy nasienne, które owocują dając nasiona. Z czasem po etapie owocowania roślina zamiera. Zdarza się czasami wydłużony okres wegetacji barszczu Sosnowskiego, kiedy po pierwszym roku z utworzonej rozety nie wyrastają pędy nasienne. Wówczas roślina przeobraża się w wieloletnią, a nasiona pojawiają się znacznie później niż w drugim, a nawet trzecim roku.
W środowisku naturalnym barszcz Sosnowskiego mierzy około 1,5 metra wzwyż. Polska jest idealnym środowiskiem do wzrostu i rozwoju rośliny nawet sięgając 3,5 metra.
Aby nasiona, będące zarazem owocem rośliny mogły wykiełkować potrzebują odpowiednio długiego okresu stratyfikacji. W tym czasie nasiona poddane są wegetacji w temperaturach z przedziału 2 do 5 stopni Celsjusza. Średni okres stratyfikacji wynosi od 60 do 90 dni. Nasiona mogą wykiełkować nawet po czterech latach. W warunkach typowych nasiona sieje się przed zimą. Wtedy przypada okres stratyfikacji. Wiosną następuje kiełkowanie i wzrost rośliny.
Barszcz Sosnowskiego w pierwszej fazie wzrostu porównywalny jest z liścieniem barszczu zwyczajnego. Młode liście przybierają kształt podłużny, następnie półokrągły osiągając w rezultacie trójkąt. Liście układają się w rozetę, która w pierwszym roku wzrostu sięga od 15 do 35 cm nad ziemię. To z rozety w okolicy maja wyrasta łodyga, która sięgać może nawet trzech metrów. Łodyga obrasta bardzo dużymi i rozłożystymi liśćmi. Wszystkie liście barszczu Sosnowskiego od strony wewnętrznej są lekko owłosione, podobnie jak i łodyga.
Na uwagę zasługuje korzeń rośliny, który może wrastać nawet na dwa metry w jej głąb. Jego trzon sięga do 30 cm pod ziemię tworząc jego zasadniczą masę wraz z licznymi odgałęzieniami wokół palowego korzenia głównego. Kwiatostan rośliny składa się z baldaszków tworząc sporej wielkości baldachim. Wyróżnić trzeba baldach centralny, największy i widoczny z daleka zwykle mający średnicę w przedziale 30-70 centymetrów. Z kwiatostanu wydobywają się nasiona, których okres dojrzewania przypada na lipiec, zwłaszcza drugą jego połowę.
Roślina ta jest objęta zakazem rozmnażania, hodowli i sprzedaży na terenie Polski.
(edred) źródło: barszcz-sosnowskiego.pl



![Linia kolejowa nr 104. Prace modernizacyjne w Nowym Sączu i Marcinkowicach [ZDJĘCIA] Prace w rejonie przejazdu kolejowo-drogowego na ul. Kościuszki w Nowym Sączu](https://twojsacz.pl/wp-content/uploads/2025/12/Prace-w-rejonie-przejazdu-kolejowo-drogowego-na-Kosciuszki2-100x75.jpg)

Sami sobie nawarzyliśmy tego barszczu :/
Nie do końca. To podarunek z czasów RWPG od przyjaciół Moskali.
Zgadzam się. Miało być bio paliwo dla krów a wyszło jak zawsze. Btw pisząc sami miałem na myśli ogólnie ludzi ;)