
Powyżej pocztówka z końca lat 30. z kaplicą szkolną czyli kościołem pw. św. Kazimierza. Ale tym razem nie chodzi nam o świątynię a o parterowy budynek widoczny po prawej stronie, zlokalizowany na placu Słowackiego, czyli miejscu między ulicami Długosza, Kościuszki, Sobieskiego i Grybowską.
Natrafiliśmy na notkę z „Podhalańskiej prawdy”, tygodnika wydawanego przed wojną w Nowym Sączu. W 1938 roku gazeta zamieściła notkę „Nowe placówki handlowe”:
„W dniu 2 lipca odbyła się skromna uroczystość poświęcenia i otwarcia budynku Czytelni Mieszczańskiej przy pl. Słowackiego, mieszczącego bazary mieszczańskie„.
W dalszej części notki czytamy m.in., że Towarzystwo Czytelni Mieszczańskiej, którego własnością był teren na placu Słowackiego, zamierza w przyszłości postawić gmach na własne potrzeby. „Ponieważ realizacja tego zamierzenia jest w dzisiejszych czasach dla braku gotówki na razie nieziszczalna, postanowił Zarząd Czytelni Mieszczańskiej wystawić prowizoryczny budynek mieszczący w sobie 10 sklepów do wynajmu. Zamiar ten dzięki energii prezesa Czytelni p. arch. Wojtygi Józefa został w krótkim czasie zrealizowany„.

Z notatki dowiemy się także, że budynek został oddany do użytku „młodym katolickim placówkom handlowym„, a „zebrani przedstawiciele władz, kongregacji kupieckiej wyrazili głęboką radość z powodu otwarcia placówki polskiej, w której tyle nowych warsztatów pracy da zajęcie polskim kupcom„.

Prowizoryczny budynek przetrwał ćwierć wieku. Po wojnie działały w nim sklepy należące m.in. „Społem”. W połowie lat 60. w tym miejscu zbudowano największy w tamtym czasie sklep – pawilon handlowy MHD czyli „Merkury”.
(jm)

Od roku budynek oferuje chyba 400 metrów kw wolnej powierzchni i nie ma chętnych na wynajem. Czyli zburzyć?