
Powstanie odcinek drogi Nowy Sącz – Łososina Dolna, będzie gwarancja pieniędzy na dokumentację trasy Nowy Sącz – Brzesko a linia kolejowa Chabówka – Nowy Sącz będzie rozbudowana – poinformował dziś (19 września) marszałek województwa Marek Sowa po negocjacjach zarządu województwa w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju w sprawie tzw. Kontraktu Terytorialnego dla Małopolski.
– Wielki dzień dla Sądecczyzny! Decyzja 25-lecia! Wielki sukces negocjacyjny marszałka Sowy. Gratulacje – entuzjazmował się na facebook`u Leszek Zegzda, radny wojewódzki i kolega partyjny marszałka Sowy (PO).
– W Warszawie odnieśliśmy sukces – wtóruje Marek Sowa, marszałek Województwa Małopolskiego. Ale zapisy w Kontrakcie Regionalnym, szczególnie dotyczące oczekiwanej od lat nowej drogi ekspresowej Nowy Sącz – Brzesko, mówią, że za kilka lat mamy szansę tylko częściowo poprawić warunki podróżowania w stronę Krakowa.
Według uzgodnień w trakcie czwartkowych (18 września) negocjacji władz województwa w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju, gwarancje rządowego finansowania ma realizacja odcinka drogi Nowy Sącz – Łososina (o częściowo nowym przebiegu niż obecna DK 75, z nowym mostem w Kurowie i ominięciem Justu). Koszt budowy to około 500 mln zł. Realnie prace mogłyby ruszyć za 3 – 4 lata. W tym czasie zostanie zrobiona dokumentacja całego odcinka do Brzeska. Droga nie będzie mieć standardu drogi ekspresowej. Będzie tylko o klasę niższej drogi głównej przyspieszonej. Na dodatek w zapisach kontraktu znalazło się zastrzeżenie: „Realizacja odcinka Łososina Dolna – Nowy Sącz uzależniona od wyników prac dokumentacyjnych”.
W Kontrakcie Terytorialnym zapisano fundusze na budowę 2-kilometrowego odcinka obwodnicy Nowego Sącza. Odcinek ten biegnie od końca obecnie budowanej obwodnicy północnej miasta przy ul. Marcinkowiciej w Chełmcu do ronda w Biczycach Dolnych. Szacowany koszt tej inwestycji to 30 – 35 mln zł.
W planach znalazła się również budowa trasy kolejowej na odcinku Podłęże – Szczyrzyc – Tymbark/Mszana Dolna. Modernizację i rozbudowę linii Chabówka – Nowy Sącz także przewidziano. W tym przypadku jest mowa o 6 mld zł. Zadanie już ujęto w Dokumencie Implementacyjnym do Strategii Rozwoju Transportu do 2020 r. (z perspektywą do 2030 r.).
Wynegocjowane zapisy w Kontrakcie Terytorialnym dla Małopolski musi jeszcze przyjąć Rada Ministrów. Dopiero wówczas dokument zostanie ostatecznie podpisany w formie umowy między rządem a samorządem Województwa Małopolskiego. Ale należy też pamiętać, że w przyszłości umowa może ulegać modyfikacji.
– Wpisanie do Kontraktu Terytorialnego nie oznacza jeszcze, że inwestycja została już zrealizowana. Oznacza tylko tyle, że ta władza, która teraz jest, składa taką publiczną deklarację, że ta inwestycja będzie realizowana. Ale przed nami są wybory samorządowe, w przyszłym roku parlamentarne. Lobbingu w tej sprawie nie należy zwalniać, bo doświadczenie nas uczy, że w różnych sytuacjach możliwa jest zmiana planów nawet takich, które są bardzo ambitne – powiedział radny wojewódzki Zygmunt Berdychowski dla portalu Sądeczanin.info
Kontrakt terytorialny to umowa zawierana pomiędzy rządem, a samorządem województwa. Jej przedmiotem są wspólnie uzgodnione cele rozwoju dotyczące danego terytorium, zasady realizacji inwestycji. Obejmuje konkretne przedsięwzięcia priorytetowe, które mają istotne znaczenie dla rozwoju określonego regionu.
(JO)






![Linia kolejowa nr 104. Prace modernizacyjne w Nowym Sączu i Marcinkowicach [ZDJĘCIA] Prace w rejonie przejazdu kolejowo-drogowego na ul. Kościuszki w Nowym Sączu](https://twojsacz.pl/wp-content/uploads/2025/12/Prace-w-rejonie-przejazdu-kolejowo-drogowego-na-Kosciuszki2-100x75.jpg)

„Realizacja odcinka Łososina Dolna – Nowy Sącz uzależniona od wyników prac dokumentacyjnych” – zdanie – klucz do tej całej propagandy: za parę lat się powie, że bardzo chcieliśmy, ale nie da się bo coś tam… Tak jak było z osuwiskiem na drodze do Gródka – dwa lata mówili „nie da się, może tu już nigdy drogi nie będzie” aż jeden wójt się zdenerwował i przywiózł parę wywrotek ziemi :) Gdyby nie to parędziesiąt metrów urwiska wciąż by straszyło a specjaliści drapali się do dziś w głowę…
Rany Boskie, według Zegzdy to „decyzja 25 lecia”? To może o czymś jednak nie piszecie, bo to o czym tu mowa to raczej nic nowego tylko festiwal pobożnych życzeń i obietnic. „Wielki dzień dla Sądecczyzny”, dobre sobie… Zdegradowana, zapóźniona cywilizacyjnie Polska C z powodu ewentualnego wybudowania za 5 – 10 lat 20 kilometrów asfaltu ma skakać z radości? Albo z tego powodu że być może za 50 lat będzie jakiś szybszy pociąg jeździł? Zamiast tylko gadać przez 20 ostatnich lat trzeba było parę dodatkowych pasów za stosunkowo nieduże pieniądze do wyprzedzania na drodze do Brzeska zrobić i byłoby po kłopocie. Ale lepiej sobie kadzić jak to żyły sobie wypruwają i się przemęczają dla naszej ukochanej Ojczyzny, a niektórzy jeszcze wbijają szpilki, wiadomo, to nie ludzie, to wilki :)
Jest jeden plus. Co cztery lata możesz poczuć się jak prezes Ochódzki :)
Papier przyjmie wszystko, powiedział Winnetou, udając się na „stronę” za potrzebą (oby się nie ziściło).