Zaledwie cztery zdania ma komunikat Urzędu Miasta w sprawie opisanego przez Twój Sącz ponownego liczenia głosów oddanych w budżecie obywatelskim i dokonanej po cichu zmianie wyników. Poza zdawkowym wyjaśnieniem nie ma chętnych, aby wytłumaczyć, jak mogło dojść do skandalicznej sytuacji.
Przypomnijmy, że wyniki w głosowaniu mieszkańców miasta nad budżetem obywatelskim ogłoszono w ostatni wtorek na specjalnej konferencji prasowej. Dwa dni później, w czwartek, po cichu usunięto ze strony miasta oraz strony budżetu obywatelskiego wpisy o ogłoszeniu wyników i relację z konferencji prasowej wiceprezydenta Nowego Sącza Wojciecha Piecha (tekst ponownie zamieszczono w piątek).
Jednocześnie w Biuletynie Informacji Publicznej pojawiło się nowe rozporządzenie prezydenta w sprawie zatwierdzenia wyników w głosowaniu nad budżetem obywatelskim miasta, unieważniające podobne rozporządzenie sprzed kilku dni. W dokumencie datowanym na 31 sierpnia jako wybrany do realizacji pojawia się nowy projekt (nr 8). Nie ma za to, będącego wcześniej na piątym miejscu projektu nr 7. Opublikowano też nowy protokół wyników głosowania – w nim głosów ważnych przybyło w stosunku do pierwszego protokołu o 905.
Dopiero w piątek 2 września przed południem na stronie internetowej miasta pojawił się lakoniczny komunikat:
„W związku ze zmianą wyników głosowania nad budżetem obywatelskim na rok 2017 informujemy, że zmiana ta wynikła po stwierdzeniu omyłkowego nieuwzględnienia w końcowych wynikach części głosów. Na tej podstawie Komisja ds. przeprowadzenia głosowania nad budżetem obywatelskim Miasta Nowego Sącza na rok 2017 dokonała ponownego przeliczenia głosów.
Po weryfikacji nieuwzględnionych kart, Komisja w dniu 31 sierpnia 2016r. sporządziła nowy protokół z uaktualnionymi wynikami głosowania nad budżetem obywatelskim. Tym samym protokół wyników głosowania nad budżetem obywatelskim Miasta Nowego Sącza na 2017 rok z dnia 27 lipca 2016 r. stał się nieaktualny”.
Komunikat wymienia też „aktualne wyniki głosowania nad budżetem obywatelskim na rok 2017”.
Urząd Miasta nie chce odpowiedzieć, w jaki sposób doszło do kompromitującej pomyłki. – Odsyłam do komunikatu – powiedział tylko Krzysztof Witowski, rzecznik Prezydenta Nowego Sącza odmawiając podania bardziej szczegółowych wyjaśnień. Dodał, że na razie żadnych innych komentarzy nie należy się spodziewać.
Nie mamy komentarza także od innych urzędników związanych z liczeniem głosów. Jak udało nam się dowiedzieć, w piątek kilkoro z nich albo przebywało na urlopie albo na zwolnieniu chorobowym.
Jedynym, z którym udało nam się skontaktować, był radny Kazimierz Sas, członek Komisji ds. głosowania. Ale i on od razu zastrzegł, że nie zna kulisów sprawy. – Dostałem telefon od sekretarza komisji, że podobno przeoczono urnę z głosami. Przeliczyliśmy głosy jeszcze raz, podpisałem protokół i tyle wiem o sprawie – mówi nam Kazimierz Sas.
Do wnioskowania o ponowne przeliczenie głosów dziś przyznaje się Michał Kądziołka, wiceprzewodniczący Rady Miasta Nowego Sącza i jednocześnie przewodniczący Zarządu Osiedla Dąbrówka (projekt nr 8, który nagle wskoczył na pierwszą pozycję, dotyczy wykonania placu zabaw właśnie na „jego” osiedlu). – Po ogłoszeniu wyników głosowania miałem wiele telefonów, że te dotyczące „naszego” projektu są bardzo zaniżone. Mnie to również wydawało się niemożliwe, bo widziałem, jak wiele osób głosowało na Dąbrówce. W związku z tym złożyłem wniosek o ponowne przeliczenie głosów – wyjaśnia Michał Kądziołka. W pierwszej wersji wyników projekt o którym mowa miał poparcie 191 osób. Po przeliczeniu zapisano w nowym protokole, że zwyciężył z 1120 głosami.
– Jestem szczęśliwy, że projekt z naszego osiedla wygrał. Choć sprawę z pewnością szybko należy wyjaśnić – zaznacza radny Kądziołka.
Na razie jednak obserwując ze strony Ratusza brak chęci wytłumaczenia mieszkańcom wszystkich aspektów sprawy i wskazania, jak mogło dojść do tak poważnej pomyłki, nie należy się szybkich wyjaśnień spodziewać.
A pytań jest bardzo wiele, m.in. jaka była technika liczenia głosów? Jak to się stało, że zdecydowana większość odnalezionych głosów dotyczy tylko jednego projektu? Jeśli odnaleziono nowe karty i przybyło głosów na jeden z projektów to dlaczego ubyło głosów kilku innym? Dlaczego po ustaleniu nowych wyników od razu nie poinformowano opinii publicznej?
Na razie bez odpowiedzi zostaje też kwestia, czy odwołanie od wyników było zgodne z regulaminem budżetu obywatelskiego, ustalonego rozporządzeniem prezydenta z 30 lutego br. W Rozdziale 5 tego dokumentu (tutaj cały regulamin BO) – „Głosowanie i obliczanie wyników” – czytamy:
„2. Komisja ds. przeprowadzenia głosowania nad budżetem obywatelskim przeprowadza głosowanie oraz ogłasza wyniki głosowania, które podlegają zatwierdzeniu przez Prezydenta w drodze zarządzenia.
3. Od wyników głosowania nie przysługuje odwołanie.”
(JO)
