Według informacji Urzędu Miasta sześć (na siedem) obiektów realizowanych w ramach tegorocznego budżetu obywatelskiego i projektu „Aktywny Nowy Sącz” jest „odebrane i udostępnione mieszkańcom”. Na przyszły rok przesunięto oddanie do użytku ubogo wyposażonego placu zabaw przy ul. Poręba Mała.
„Aktywny Nowy Sącz” to projekt, który zyskał największe poparcie w ubiegłorocznym głosowaniu nad propozycjami do Budżetu Obywatelskiego 2016. Zakładał budowę bądź modernizację siedmiu boisk sportowych i placów zabaw (tutaj więcej o wynikach głosowania BO 2016).
Prace przy większości obiektów przebiegały bez zakłóceń. Na przełomie lata i jesieni przecinano wstęgi na nowym boisku na Osiedlu Wojska Polskiego (ul. Korzeniowskiego) i przy ul. Piramowicza (obok szkoły). Według deklaracji urzędników gotowe są także obiekty w Biegonicach (ul. Towarowa) i Zawadzie (ul. Bora-Komorowskiego); zmodernizowano także bieżnię na obiekcie przy ul. Lenartowicza.
Ale z dwoma inwestycjami są kłopoty. Budowane na Barskim (ul. Partyzantów) w ramach oddzielnego przetargu boisko (pozostałe sześć lokalizacji obejmowało jedno postępowanie) wciąż nie jest dostępne dla mieszkańców – mimo, że pierwotnie, zgodnie ze specyfikacją przetargową, miało być ukończone w niespełna dwumiesięcznym terminie (w drugiej połowie września). Potem Urząd Miasta tłumaczył, że opóźnienie spowodowane jest złymi warunkami atmosferycznymi, a boisko będzie gotowe do końca października.
– W dniu jutrzejszym na boisku przy ul. Partyzantów zostaną wymalowane linie. Teren wokół boiska zostanie wyrównany, a na wiosnę zostanie zasiana trawa i utwardzona ścieżka – poinformowała nas w piątek Renata Stawiarska z Urzędu Miasta. W sobotę nie prowadzono tu jednak żadnych prac.
Jeszcze gorzej sprawa wygląda z budową „boiska wielofunkcyjnego z placem zabaw przy ul. Poręba Mała”. W dzielnicy Poręba Mała powstały: boisko do siatkówki plażowej, mini-zjeżdżalnia, piaskownica, stół do ping-ponga, stół do szachów, 4 ławki. Plac otoczono 300 mb. stalowego płotu. Wykonanie całości kosztowało według informacji Urzędu Miasta 107 tys. zł., a prace zakończono jeszcze w lipcu.
Po publikacji zdjęć z prymitywnego placu zabaw postawionego na podmokłym terenie na Urząd Miasta spadła ze strony internautów fala krytyki. Szybko ogłoszono kolejny przetarg na „II etap budowy” obejmujący wyburzenie dawnych szkolnych szaletów stojących w obrębie placu, uporządkowanie terenu, uzupełnienie nawierzchni trawiastej placu oraz wykonanie odwodnienia części działki.
Na dodatkowe roboty wydano kolejne 33 tysiące zł ale wydaje się, że nie przyniosły spodziewanych rezultatów. – Niezbędne są dalsze prace, które ze względu na obecną aurę będą możliwe do wykonania na wiosnę. Wówczas teren zostanie udostępniony mieszkańcom osiedla – poinformowała nas w imieniu Urzędu Miasta Nowego Sącza Renata Stawiarska.
(JO)
