Sprawdziły się przewidywania sceptyków – Budżet Obywatelski Nowy Sącz 2016 zgarnął projekt budowy i modernizacji wielofunkcyjnych obiektów sportowych na nowosądeckich osiedlach. Żaden z innych zgłoszonych przez mieszkańców pozostałych 36 projektów nie będzie realizowany.
Według opublikowanych we wtorek wyników w głosowaniu wzięło udział ponad 16 tysięcy mieszkańców Nowego Sącza. 4 479 głosów – 35 proc. – otrzymał Projekt nr 34. Drugim najpopularniejszym pomysłem były „Światowe Dni Młodzieży – przystanek Nowy Sącz” (Projekt nr 6; 2 369 głosów) a na trzecim miejscu znalazł się Projekt nr 4 „Budowa boiska wielofunkcyjnego” z liczbą głosów 764.
Zwycięski pomysł zakłada budowę i modernizację pięciu boisk osiedlowych (ul. Piramowicza, ul. Towarowa, ul. Bora-Komorowskiego, ul. Korzeniowskiego, ul. Partyzantów) oraz dwóch obiektów sportowych (ul. Mała Poręba, ZPOW – ul. Lenartowicza). Wartość realizacji oszacowano na 1 997 279,37 zł co praktycznie wyczerpuje 2 mln zł przeznaczone na budżet partycypacyjny w przyszłym roku i nie daje szans na realizację innych projektów (najtańszy – montaż koszy na psie odpady na os. Kochanowskiego – oszacowano na 3 600 zł).
W przypadku „Aktywnego Nowego Sącza” co najmniej kilka elementów wzbudzało od początku wątpliwości. Ponieważ w regulaminie nie ograniczono wysokości pojedynczego projektu, komisja weryfikująca połączyła kilka w jeden o wartości równej środkom przeznaczonym na cały budżet obywatelski. – My występując w roli mediatorów doprowadziliśmy do tego, że te wnioski zintegrowaliśmy, tak żeby rzeczywiście poprawić ich szansę na ewentualne zwycięstwo w plebiscycie – przyznał w wypowiedzi dla Naszej Telewizji Sądeckiej Wojciech Piech, wiceprezydent miasta i członek zespołu ds. budżetu obywatelskiego. W komisji weryfikującej pomysły i decydującej o oszacowaniu kosztów zasiadało też trzech radnych: Tomasz Cisoń, Andrzej Bodziony i Michał Kądziołka. Oni, wraz z kilkoma innymi kolegami z Rady Miasta, popierali publicznie zweryfikowany przez siebie projekt nr 34. Natomiast w szkołach, których dotyczył projekt nauczyciele rozdawali wypełnione już karty do głosowania i prosili o podpisy rodziców.
– Obawiam się najgorszego. To tak wygląda, jakby prezydent wiedział już na co te pieniądze zostaną wydane – mówił o Projekcie nr 34 portalowi Sądeczanin na kilka tygodni przed głosowaniem Grzegorz Fecko, radny miejski Platformy Obywatelskiej. – Coś się w ratuszu wymyśli, wyśle w teren radnego ten skaperuje ludzi, naobiecuje i będzie po staremu. Nie jest przecież żadną tajemnicą, że prezydenccy radni robią co prezydent im każe. W formie, którą realizować się próbuje w Nowym Sączu to tylko listek figowy pozorujący, że mieszkańcy mają coś do powiedzenia – twierdził radny.
Głosowanie na Budżet Obywatelski Nowego Sącza 2016 trwało od 28 listopada do 5 grudnia.
(JO)
