– W sumie – i muszę to podkreślić – miasto w ciągu minionych lat realizowało inwestycje o wartości ponad 700 mln zł z czego aż 460 mln zł pochodziło z pozyskanych przez nas środków unijnych – mówi prezydent Nowego Sącza Ryszard Nowak z firmowanym przez Urząd Miasta materiale promocyjnym. Skąd te kwoty i co się na nie składa?
Prezydent mówiąc o „minionych latach” miał na myśli, jak się okazuje, okres swoich rządów w mieście czyli ostatnie osiem lat. Na naszą prośbę Urząd Miasta przygotował spis zewnętrznych środków, pozyskanych przez dwie kadencje prezydentury Ryszarda Nowaka.
W pierwszej jego kadencji (pomiędzy grudniem 2006 a listopadem 2010) udało się ściągnąć około 255 milionów złotych (przy całkowitej wartości projektów 455 mln zł). Lwią część tych kwot stanowią fundusze na jedną z większych w Polsce inwestycji kanalizacyjnych spółki Sądeckie Wodociągi. Środki unijne na nią to ponad 171 mln zł (przy całkowitej wartości 338 mln zł). Na co jeszcze pozyskano pieniądze?
Sporo wydano na modernizację Miejskiego Ośrodka Kultury – 5,5 mln zł (w tym ponad 4 mln środków zewnętrznych), przebudowę chodników i ulic na Starym Mieście oraz rewaloryzację zabytkowego układu przestrzennego (niemal 7 mln zł zewnętrznego finansowania na prawie 11 mln zł wartości projektów), przebudowę mostu na Kamienicy (4,5 mln zł z UE) i przebudowę ulicy Królowej Jadwigi (ściągnięto na to 5,5 mln zł z 6,5 mln zł całkowitej wartości projektu). Spore kwoty z unijnych dotacji wydano też na termomodernizację obiektów szkolnych w mieście (8 mln zł dotacji), przebudowę i modernizację szkół (9 mln zł środków zewnętrznych) i budowę nowej siedziby Zespołu Placówek Opiekuńczo – Wychowawczych (2 mln zł dotacji).
Na wymienione powyżej inwestycje ściągnięto łącznie (z wyjątkiem inwestycji wodociągowej) około 40 mln zł pieniędzy zewnętrznych. Drugie tyle – 40 mln zł – pozyskano na tak zwane projekty miękkie czyli wszelkie szkolenia, współpracę partnerską, imprezy kulturalne, konkursy, organizowane głównie w ramach częśto krytykowanego Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki. W omawianym okresie (koniec 2006 – listopad 2010) w Nowym Sączu najwięcej ściągnięto (i wydano) m.in. na program „Małopolski biznesmen” (4 mln zł), program „Twoja aktywność szansą na sukces” (tylko w 2009 roku 8 mln zł dotacji i 800 tys. wkładu miasta), kolejne 8 mln zł środków z UE pochłonął program „Samozatrudnienie Umiejętności Praca”, a po 1,5 miliona programy „Młodzi NowySacz.pl” i „Jeden trzy teraz Ty„. Przez cztery lata realizowano łącznie ponad dwadzieścia podobnych programów.
Lata drugiej kadencji obecnego prezydenta miasta (listopad 2010 do chwili obecnej) to prawie 191 mln zł środków pozyskanych z zewnątrz wobec projektów o łącznej wartości 282 mln zł. W tym okresie najwięcej zdobyto na budowę obwodnicy północnej 68 mln zł (cały projekt o wartości prawie 100 mln zł), kolejną inwestycję spółki Sądeckie Wodociągi (rozbudowa kanalizacji w Nowym i Starym Sączu) – 42 mln zł (projekt wart 78 mln zł) oraz na m.in. wymianę taboru w MPK (dwa projekty dofinansowane na około 13 mln zł, warte łącznie 23,5 mln zł). Kolejne 11 mln zł ściągnięto na prace związane z przebudową ul. Królowej Jadwigi, 4 mln zł na modernizacje kotłowni i linii przesyłowych MPEC a prawie 2 mln zł na modernizację Domu Pomocy Społecznej. Organizacja systemu selektywnej zbiórki odpadów na terenie miasta była dotowana kwotą niemal 3 mln zł. I to właściwie wszystkie inwestycje w infrastrukturę. Resztę, prawie 50 mln zł środków z Unii Europejskiej wydano znów na „miękkie” projekty. Najwięcej na program „Samozatrudnienie Umiejętności Praca” (kolejne 16 mln zł dotacji, 1 mln zł wkładu miasta, łącznie w latach 2008 – 2014 co najmniej 25 mln zł), 7 mln zł przeznaczono na dofinansowanie funduszu poręczeniowego Galicja, a 2,5 mln zł dofinansowania (i niemal drugie tyle z kasy miasta) na przygotowanie projektu znanego jako „sądecka Wenecja”. Ponad 8 mln środków zewnętrznych przeznaczono na projekt „Modernizacja kształcenia zawodowego w Małopolsce” a ponad 1 mln zł na „Integruj-My-się! Sądecki start w nowe możliwości„. Ponad 5 mln zł (w tym prawie 4 mln ze środków zewnętrznych) pochłonął program o nazwie „Wykorzystanie technologii informacyjnych i komunikacyjnych ICT dla rozwoju ekonomicznego oraz poprawy jakości życie mieszkańców subregionu Nowy Sącz”.
(JO)
Każdy milion wydany na infrastrukturę okupiony zmarnowanym drugim milionem na bezsensowne szkolenia, na których, owszem, zarobili szkolący, ale już nie szkoleni. Wynajmy sal, kateringi i kosztowne „wykłady” pseudospecjalistów. No i nieźle idzie z „Wenecją” – już 5 milionów wsiąkło na wizualizacje i projekt, na realizację którego raczej nigdy nie będzie pieniędzy… Za 5 milionów to Park Strzelecki od nowa by zasadził, ogrodził i wyposażył i na coś by się to komuś przydało :)
Lekką rączką na miękkie projekty. Czyż nie lepiej było sfinansować bilety wszystkim tym, którzy wyjechali z miasta? Na to samo by wyszło, a o ile taniej. Oj, ktoś przejadł kupę forsy, a my będziemy mieć niestrawność.