Strona główna Wiadomości

Decyzja środowiskowa dla przebudowy DK75 (Sądeczanki) w części uchylona i w części utrzymana

Decyzja środowiskowa dla przebudowy DK75 w części uchylona i w części utrzymana. Tablica informacyjna przy drodze krajowej w Nowym Sączu
Grafika: Google Maps/Twój Sącz

Jak udało się ustalić naszemu serwisowi, Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska 12 grudnia br. wydał decyzję uchylającą w części wydaną w grudniu 2024 przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Krakowie tzw. decyzję środowiskową dotyczącą budowy i przebudowy drogi krajowej między Brzeskiem a Nowym Sączem czyli tzw. Sądeczanki. Jednocześnie GDOŚ w części decyzję utrzymał w mocy. Szczegóły w jakim zakresie będą dopiero znane w najbliższym czasie. Materiał będzie aktualizowany.

Przypomnimy, że we wrześniu 2021 roku do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Krakowie w imieniu inwestora – Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad – złożono wniosek o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla budowy i przebudowy drogi krajowej nr 75 na odcinku Brzesko – Nowy Sącz. 31 grudnia 2021 RDOŚ wydał obwieszczenie o wszczęciu postępowania zmierzającego do wydania tej decyzji.

Procedura się wydłużała, m.in. z powodu konieczności dokonania korekt przebiegu wariantów i uszczegółowienia informacji ujętych w raporcie ochrony środowiska oraz jego aktualizacji. 20 grudnia 2024 RDOŚ wydał decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia polegającego na: „Budowie i przebudowie DK75 klasy GP na odcinku Brzesko – Nowy Sącz, odcinek II od Brzeska na włączeniu do DK75 do Nowego Sącza”. Decyzja została wydana dla wskazanego do realizacji przez Inwestora wariantu C.

Reklama

W styczniu br. gminy Łososina Dolna, Gnojnik oraz Czchów zaskarżyły dokument. Chciały uchylenia decyzji w całości, przekazania jej do ponownego rozpatrzenia oraz zmiany wariantu C (inwestorskiego) na spornych odcinkach na tzw. wariant A (samorządowy). Ten wariant był akceptowany od wielu lat przez wszystkie gminy, przez które ma przebiegać nowa droga. Kilkadziesiąt odwołań złożyli także mieszkańcy Nowego Sącza. Chcieli nieco innego przebiegu projektowanej drogi na terenie miasta oraz protestują przeciw grożącym wyburzeniom domów (w rejonie Ronda im. Jana Pawła II, gdzie projektowany jest początek nowego przebiegu DK75).

Ze względu na „skomplikowany charakter sprawy”, Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska kilkakrotnie przesuwał termin zakończenia postępowania odwoławczego. Ostatecznie ustalono wydanie decyzji do 8 grudnia. Ale informacji z GDOŚ nie było. Tylko 10 grudnia poseł Patryk Wicher poinformował, powołując się na dyrektora GDDKiA, że decyzja środowiskowa dla Sądeczanki została utrzymana, co podchwyciło kilka serwisów. Jednak jak się okazuje, to nie jest precyzyjna wiadomość.

– GDOŚ wydał decyzję z 12 grudnia 2025 r., znak: DOOŚ-WDŚI.420.1.2025.SP.56, uchylającą decyzję Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Krakowie z 20 grudnia 2024 r., znak: OO.421.2.4.2021.TŚ/EB, określającą środowiskowe uwarunkowania realizacji przedsięwzięcia polegającego na: „Budowie i przebudowie DK75 klasy GP na odcinku Brzesko – Nowy Sącz, odcinek II od Brzeska na włączeniu do DK75 do Nowego Sącza”, w części i w tym zakresie orzekł co do istoty sprawy, a w pozostałej części utrzymał decyzję w mocy. Decyzja została doręczona wnioskodawcy 12 grudnia 2025 r. – powiedziała naszemu serwisowi Joanna Niedźwiecka, rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.

Wciąż czekamy na szczegóły decyzji. Mają one zostać opublikowane w najbliższych dniach. W tej chwili nie jest również wiadome, w jaki sposób gminy, które starały się o uchylenie decyzji, i skarżący mieszkańcy będą prowadzić wciąż możliwe dalsze działania odwoławcze.

Już przed poznaniem szczegółów wydanej decyzji zamiar dalszej walki o zmianę przebiegu drogi (na wariant A, „samorządowy”) na terenach gminy zapowiedział w rozmowie z naszym serwisie Adam Wolak, wójt Łososiny Dolnej. Natomiast Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska wciąż proceduje skargę GDDKiA na postanowienie RDOŚ w Krakowie umarzające postępowanie o nadaniu rygoru natychmiastowej wykonalności właśnie uchylonej w części decyzji.

Ostateczna decyzja środowiskowa dla budowy drogi krajowej 75 pozwoli m.in. na uściślenie zakresu rzeczowego i finansowego inwestycji oraz określenie wytycznych dla projektu budowlanego, które winny zakończyć się uzyskaniem decyzji ZRID.

Już wcześniej GDDKiA zapowiadała, że te działania dotyczyć będą w pierwszej kolejności trzech odcinków: 3,6 km od obwodnicy Brzeska do granic gmin Brzesko i Gnojnik, 8,6 km od Iwkowej do Łososiny Dolnej oraz 9 km od Tęgoborza do Nowego Sącza. Rok temu zapowiadano, że po skompletowaniu dokumentacji przetarg na projekt dla tych odcinków zostanie ogłoszony w 2028. Natomiast prace budowlane mogłyby się rozpocząć nie wcześniej niż trzy lata później.

Jednocześnie deklarowano dalsze prace nad przebiegiem Sądeczanki na najbardziej oprotestowanych odcinkach: na terenie Gnojnik i Czchów (16,9 km) oraz Łososina Dolna (9,2 km).

Przygotowywanie pierwszych opracowań związanych z budową i przebudową drogi między Nowym Sączem i Brzeskiem rozpoczęto już w 2016 roku. W 2018 roku, przed wyborami samorządowymi, minister infrastruktury deklarował, że droga powstanie w latach 2023 – 2026. Miało się to stać po wyborze wariantu przebiegu i przetargu na budowę który miał być ogłoszony w 2022 roku. Ta obietnica długo była podtrzymywania przez przedstawicieli ówczesnej partii rządzącej.

GDDKiA długo podawała, że DŚU dla przebudowy drogi zamierza uzyskać w 2023 roku. Potem, po opracowaniu koncepcji programowej, wyłonienie wykonawcy w systemie zaprojektuj i wybuduj miało nastąpić w 2027 roku. W komunikacie można było przeczytać, że „planowana realizacja przypada na lata 2029-2032”. Po naszej publikacji (w październiku 2022) na ten temat GDDKiA: Droga do Brzeska, tzw. Sądeczanka, już nie w tej dekadzie oraz po interwencji polityka PiS, GDDKiA skorygowała swój komunikat. Jako „termin zakończenia robót” wpisała w nowej wersji rok 2027.

(JO)

Reklama

2 KOMENTARZE

  1. Przypomnijcie sobie sądeccy wyborcy PiS-u jak politycy tej partii opowiadali, że mają rękę na pulsie, pilnują, załatwiają, walczą… a teraz się okazuje, że nie byli w stanie nawet doprowadzić do uzyskania decyzji środowiskowej, mając władzę przez 8 bitych lat i „swoich ludzi” we wszystkich właściwych urzędach.
    Niektórzy z nich, ci najbardziej aktywni w temacie wjechali na waszych głosach do Parlamentu Europejskiego i koszą szmal. A wy się dalej zabijajcie na zakrętach do Brzeska lawirując między tirami.

    • Moedzy tirami I ciągnikami 😂, to jest kpina i jeszcze mają czelność pokazywać się w mediach i pisać ileż to oni nie załatwili, a po 8 latach rządzenia droga właśnie mogła być otwierana tylko po co, ciemnota i tak na nich zagłosuje

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj