
Powstanie Domu Strzeleckiego wiąże się z tragicznym wydarzeniem, którego 80. rocznicę obchodziliśmy w czerwcu. Minister Spraw Wewnętrznych RP od 1931 roku Bronisław Pieracki (urodził się w Gorlicach, młodość spędził w Nowym Sączu) został zastrzelony w zamachu w Warszawie.
Jego pogrzeb w Nowym Sączu 19 czerwca 1934 roku (taką datę ustalił nasz portal, powszechnie podaje się 21 czerwca) był potężną manifestacją i hołdem dla ofiary (więcej o pogrzebie Pierackiego tutaj).

Dla uczczenia pamięci zamordowanego ministra postawiono postawić pomnik – budynek służący wszystkim mieszkańcom. Powstał komitet budowy, przeprowadzono zbiórkę społeczną.
Rok po śmierci Pierackiego na przeciw Starego Cmentarza (tam wzniesiono grobowiec zamordowanego ministra) wmurowano kamień węgielny pod budowę Domu Strzeleckiego.

W czerwcu 1937 roku w mieście gościliśmy znów premiera – tym razem Felicjana Sławoj Składkowskiego. W trzecią rocznicę śmierci ministra Pierackiego uroczyście otwierał Dom Strzelecki. Parę miesięcy później przekazano budynek Związkowi Strzeleckiemu i Związkowi Legionistów Polskich, siedzibę w nim znalazł także Związek Harcerstwa Polskiego.
W czasach II wojny światowej hitlerowcy przekształcili budynek na Dom Partii NSDAP – miejsce spotkań, narad i wieców (na pocztówkach z tego okresu opisywany jako Neu Sandez Parteihaus).
Po wojnie w Domu Strzeleckim przy alei Wolności zaczęły urzędować związki zawodowe aby w 1953 roku na dłużej zagościł w nim Związek Zawodowy Kolejarzy i zaczęła funkcjonować nazwa DKK – Dom Kultury Kolejarza. Od tego czasu zaczęły tam działać (w różnych okresach) m.in. zespoły taneczne i muzyczne, Teatr Robotniczy, Regionalny Zespół Pieśni i Tańca „Sądeczanie”, biblioteka, kino o nazwie „DKK 310”. W wczesnych czasach polskiego kapitalizmu umiejscowiono tu również dyskotekę, salon gier czy kilka sklepów.
Od 2004 roku budynek został przekazany reaktywowanemu Miejskiemu Ośrodkowi Kultury a cztery lata temu zakończono (kosztem ponad 5 milionów złotych) gruntowny remont DKK. Powstały nowe sale, kupiono nowoczesny sprzęt… Jednocześnie usunięto oplatający przez lata front budynku winobluszcz zwany też dzikim winem.
(jm)

Zawsze wpajano mi, że kupy się nie rusza, bo wydaje nieprzyjemny zapach. Na jednym z portali zapomniałem o tej prawdzie i … stało się. Teraz, pomny tego wydarzenia, nie uczynię tego. Peace and Love.
No faktycznie jak nie masz co napisać w obronie swojej głupoty, prostactwa i chamstwa to piszesz o kupie, cudzej nie swojej. Co powiesz o tej kuli sprzed DKK, i twoich śmiesznych zabaw słownych z kulą od broni palnej?
80 lat wstecz, potrafiono budować „użyteczne” pomniki. Teraz całe miasto usiane jest kamyrdolami ku czci, albo maszkarami typu „bezwstydny” rycerzyk, czy ukryty w ratuszu, chyba przed Rumcajsem, książę Pan (Małachowski). Sacrebleu.
Czy ktoś mi odpowie: czego symbolem jest ta wielka kulka? Niech zagadka dzieciństwa w końcu się wyjaśni! :D
Może to kula, która dosięgnęła Pierackiego? :)
Faktycznie bardzo śmieszne. Pro-rock tak ochoczo poucza innych i wychowuje ( przypomnę na przykład moją wypowiedz, gdy w wyniku wypadku samochodowego jedna z ofiar wypadku wypadła z samochodu. Moja uwaga dotyczyła, że prawdopodobnie pasów nie zapięła. I tą wypowiedzią nie uszanowałem śmierci jakiejś osoby). A teraz pro -rock robi sobie żarty z zamordowania generała przez ukraińskiego terrorystę z organizacji UON, która potem mordowała Polaków na Wołyniu. Pogratulował poczucia humoru. Żeby ciebie ta kulka kiedyś nie trafiła :) śmieszne nie?
To dowód że budynek trzyma poziom :D
Swego czasu omal nie spłonął za sprawą ogni bengalskich puszczanych przez znanego muzyka.
Pobliski „Trupek” zasluguje chyba na osobne opracowanie.
Racja, postaramy się :)