Strona główna Twoje miasto

Dzieci i machina zagłady

Nowy Sącz już po raz drugi postanowił uczcić pamięć mieszkańców miasta – ofiar Zagłady. W 70 rocznicę wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau o dzieciach Holokaustu opowiadali: Ewelina Malik, Artur Franczak i Łukasz Połomski.

Wszystkie przedwcześnie dorosłe, do 12 roku życia nie musiały nosić opaski z gwiazdą Dawida – mogły być nierozpoznawalne za murami getta, to one przedłużały jego życie, fizycznie – swoją młodą obecnością i rzeczowo – pracując i trudniąc się szmuglem dostarczały niezbędnych do przeżycia produktów.

Reklama

Otoczone mroczną rzeczywistością bawiły się w „Żydów i gestapo” wymierzając patykami serię wystrzałów i krzycząc do siebie: „Żydzie, ruszaj się, raus! …”.

Ostatnie sądeckie dziecko getta urodziło się 26 lipca 1942 roku na ul. Gwardyjskiej, miesiąc później prawdopodobnie straciło już życie w obozie w Bełżcu. W tym czasie znikła cała społeczność żydowska Nowego Sącza…

Szacuje się że z 6 mln Żydów wymordowanych w KL Auschwitz aż 1,5 mln stanowiły dzieci do 15 roku życia. II Wojna Światowa to pierwsza w historii, której machina zwróciła się w stronę dzieci w sposób absolutnie nieludzki. Cierpiały głód, rozłąkę z bliskimi, osierocenie, bezdomność. Dorastały i uczyły się życia w getcie, w obozie większość spotkała śmierć.

Kiedy 27 stycznia 1945 roku czerwonoarmiści dotarli do obozu ulokowanego na obrzeżach Oświęcimia czekały na nich wystraszone i głodne twarze, w tym 275 chudych niczym szkielety dzieci.

Pozostawiły po sobie zdjęcia, buty, lalki, smoczki, wózki, pośpiesznie pisane pamiętniki i skrupulatnie prowadzone dzienniki. Za tymi, które ocalały ciągnęła się trauma wojny, odebrane prawo do bycia dzieckiem.

W ramach sądeckich obchodów  Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu (ustanowiony został przez Zgromadzenie Ogólne ONZ w 2005 roku, obchodzimy go 27 stycznia w rocznicę wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau) krótkich prelekcji o Zagładzie wysłuchała młodzież sądeckich szkół, pokazano krótkometrażowy film „Przy torze kolejowym” z 1965 roku w reż. Andrzeja Brzozowskiego (1939-2005).

Pojawił się także świadek dziecięcej zagłady- kpt. Stefan Kulig. Urodzony w 1926 roku w Obłazach Ryterskich (mianowany przez ministra obrony narodowej do stopnia kapitana 17 stycznia 2015 roku), za działalność kurierską (na trasie Warszawa- Kraków-Budapeszt) trafił do KL Auschwitz. Był styczeń 1945 roku, pan Stefan miał wówczas 15 lat. Późną jesienią 1944 został przeniesiony do obozu na terenie Niemiec, po zakończeniu wojny odbył morderczy marsz w „szwadronie śmierci”, wyzwolony został dopiero 3 maja 1945 roku.

Tego samego dnia w sali im Romana Sichrawy w MCK Sokół w Nowym Sączu można było wysłuchać pieśni holokaustowych, które zaśpiewała Urszula Makosz przy akompaniamencie Pawła Pierzchały (fortepian) i Michała Półtoraka (skrzypce). Młodzież z Gimnazjum SPLOT w Nowym Sączu przygotowała i zadeklamowała wiersze opisujące czas Zagłady.W czasie spotkania odbyła się dyskusja pt. „Czy potrzebujemy pamiętać o Holokauście?”, którą poprowadził Dariusz Popiela.

Przez cały dzień mieszkańcy Nowego Sącza mogli upamiętniać zagładę Żydów zapalając znicze pod Synagogą (obecnie Muzeum Galeria Dawna Synagoga) przy ul. Berka Joselewicza.

O sądeckich Żydach wspominać będziemy także 3 lutego o godzinie 18 w Galerii Dawna Synagoga. Wieczór poświęcony będzie Izaakowi Goldfingerowi, zmarłemu w 2014 roku Sądeczaninowi, więźniowi obozu Auschwitz, później także innych obozów koncentracyjnych m.in. w Gunskirchen, Mauthausen-Gusen, działaczowi na rzecz porozumienia polsko-żydowskiego, ambasadorowi Nowego Sącza w Izraelu.

Organizatorami wydarzeń są: Fundacja Nomina Rosae, MCK SOKÓŁ w Nowym Sączu, Muzeum Okręgowe w Nowym Sączu i Pedagogiczna Biblioteka Wojewódzka w Nowym Sączu.

(Dora)

Nowosądecki Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu
Wykład Eweliny Malik „Utracone dzieciństwo. Holokaust widziany oczami dzieci”. Fot. Dora
Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj