Strona główna Wiadomości

Dziś cadyk Halberstam wraca do Sącza

Chasydzi przy grobie cadyka Halberstama, czwartek, 24 kwietnia 2014. Fot. Janusz Miczek/Twój Sącz
Chasydzi przy grobie cadyka Halberstama, czwartek, 24 kwietnia 2014. Fot. Janusz Miczek/Twój Sącz

Chasydzi wierzą, że dziś po zachodzie słońca do Nowego Sącza powróci na chwilę słynny cadyk Chaim Halberstam. W 138 rocznicę swojej śmierci zabierze prośby pobożnych Żydów i zaniesie przed oblicze Boga.

Z tej okazji do Sącza jak co roku zjeżdżają chasydzi z całego świata. Pierwsi z nich zjawili się na cmentarzu przy ulicy Rybackiej dziś wieczorem. Uroczystości na cmentarzu żydowskim przy ul. Rybackiej i w synagodze potrwają do niedzieli.

Reklama

Odkąd przybyły z Rudnika nad Sanem Chaim ben Arie Lejb Halberstam w 1830 r. został tu rabinem, Nowy Sącz stał się dla chasydów z zachodniej Galicji jednym z najważniejszych miejsc. Według legendy Chaim przyjął duszę innego sławnego przywódcy Izaaka z Berdyczowa. Wiadomo, że w młodości uzyskał rabiniczne wykształcenie. W jego naukach mieszają się rabinizm z chasydyzmem. Nurt odnowicieli, który reprezentował, proponował drogę dojścia do świętości poprzez połączenie studiów talmudycznych i ekstatycznej modlitwy. Charakterystyczną cechą chasydów z Sącza było ultrakonserwatywne podejście do spraw religijnych oraz skromny, wręcz ascetyczny styl życia.

Tak właśnie, według przekazów, żył Chaim Halberstam. Rozdawał swój majątek ubogim ku niezadowoleniu swoich żon, narzekających na ciągły brak pieniędzy. Uchodził za cudotwórcę.

Zwracano się do niego w sprawach zdrowotnych. Jedna z historii podaje, że do Chaima Halberstama przyszedł chory cierpiący na chroniczną bezsenność, a żaden z miejscowych lekarzy nie mógł mu pomóc. Rabin dał mu kawałek miodownika. Wskazał jedynie, że ciasto powinno się położyć pod poduszką. Ledwo to uczyniono – chory zasnął głębokim, spokojnym snem. Wielokrotnie zwracano się do Chaima o pomoc w wyzdrowieniu, ten wzburzony prośbą, uderzał proszącego laską. Chory tylko na to czekał, bo legenda głosiła, że kto otrzyma razy od rabina, ten będzie zdrowy – mówi dr hab. Leszek Hońdo z Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie (za Edyta Zając „Chaim i cudowny miodownik”, „Dziennik Polski” z dnia 27.11.2010)

Rabin Halberstam był postacią otoczoną wielkim szacunkiem w mieście, ale paradoksalnie bardziej znaną w świecie niż w samym Nowym Sączu.

Dał początek chasydzkiej dynastii Sanz. Ostatniego sądeckiego cadyka z tej linii – Mordechaja Zeewa Halberstama w 1942 roku zamordowali naziści.

Cadyk zmarł w roku 1876 w Sączu i pochowany został w ohelu na miejscowym cmentarzu żydowskim. To właśnie tam bogobojni Żydzi z całego świata zostawiają napisane po hebrajsku prośby. Dziś Diwrej Chaim – tak po hebrajsku nazywano cadyka z Sącza – zejdzie na ziemię, aby te modlitwy zabrać ze sobą i przedstawić samemu Bogu.

(mru)

Żródła: Sądecki Sztetl, Dziennikpolski24.pl, Wikipedia

cmentarz żydowski Nowy Sącz Twój Sącz
Chasydzi z latarkami szukają na macewach imion swoich przodków, Nowy Sącz, 24 kwietnia 2014. Fot. Janusz Miczek/Twój Sącz

 

 

 

 

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj