Strona główna Wiadomości

Emerytowany pułkownik doradzi przy inwestycjach

Grzegorz Dobosz
Grzegorz Dobosz Fot. Twitter.com/grzegorzdobosz

Emerytowany były szef Wojskowej Komendy Uzupełnień w Nowym Sączu i były wiceprzewodniczący Rady Miasta ppłk Grzegorz Dobosz został wybrany na pełnomocnika prezydenta miasta do spraw inwestycyjnych.

Kandydat (na stanowisko urzędnicze głównego specjalisty– pełnomocnika prezydenta miasta ds. inwestycyjnych w Urzędzie Miasta Nowego Sącza) spełnia wymagania określone w naborze i uzyskał najlepszy wynik w postępowaniu rekrutacyjnym – poinformował Urząd w lakonicznym komunikacie.

Reklama

Nazwisko Dobosza od wielu tygodni było wymieniane w spekulacjach dotyczących najpierw obsady wiceprezydenta miasta a potem, po ogłoszeniu naboru na stanowisko pełnomocnika ds. inwestycyjnych, jako pewna kandydatura na tę funkcję.

– Powodem rozpisania konkursu jest coraz większa ilość planowanych inwestycji na terenie miasta, które wymagają odpowiedniej koordynacji i wspierania na wielu płaszczyznach aktywności Urzędu Miasta, w tym także na szczeblu zarządu województwa oraz rządowym

– informowało nas niedawno biuro prasowe Urzędu. Do naboru zakwalifikowało się siedem osób. Musiały mieć wykształcenie wyższe techniczne i co najmniej 4-letni staż pracy oraz „orientację” w przepisach i sprawach miasta.

Dobosz w ostatnich wyborach samorządowych startował z listy Komitetu Wyborczego Wyborców Wspierających Ryszarda Nowaka. Mimo, że w okręgu nr 3 był umieszczony na pierwszej pozycji na liście, zdobył dopiero trzeci wynik tej listy, zyskując 222 głosy i nie zdobywając mandatu radnego. Była to spora niespodzianka, bowiem Dobosz był radnym przez cztery kadencje (w poprzedniej pełnił funkcję wiceprzewodniczącego Rady Miasta Nowego Sącza, wcześniej był też jej przewodniczącym).

Grzegorz Dobosz przez lata był radnym z ramienia Platformy Obywatelskiej. W 2011 roku był kandydatem tej partii w wyborach do Senatu RP. Na początku ubiegłego roku razem z trzema innymi radnymi opuścił klub radnych PO i utworzył wspierający urzędującego prezydenta Ryszarda Nowaka klub Pozytywni i Samodzielni (PiS).

30 stycznia br. ppłk Grzegorz Dobosz przeszedł na emeryturę (od 2008 roku był szefem WKU w Nowym Sączu. – Do przejścia na emeryturę skłonił mnie stan zdrowia. Po zasłużonym odpoczynku zamierzam szukać nowego zajęcia i zająć się wnukiem – mówił podczas pożegnania z dotychczasową pracą. Obecny wówczas prezydent Nowak zapowiadał z kolei, że chciałby „wykorzystać jego doświadczenie nie tylko „z woja”, ale również samorządowe”.

52-letni Dobosz ukończył Wyższą Szkołę Oficerską Wojsk Chemicznych w Krakowie. Jest także absolwentem Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Rzeszowie (kierunek Pedagogika) oraz studiów podyplomowych na Politechnice Krakowskiej.

Grzegorz Dobosz jest piątym z kolei pełnomocnikiem powołanym przez prezydenta (więcej o tym). Jak poinformował nas Ratusz średnie miesięczne wynagrodzenie brutto dla pełniących tę funkcję wynosi 7200 zł.

(JO)

Reklama

5 KOMENTARZE

  1. Śmiało mogę wspierać i koordynować na wielu płaszczyznach. Rzekłbym: dajcie mi człowieka a ja znajdę mu stanowisko i wszystko zostanie w „rodzinie”.

  2. Grzegorz Dobosz pokazał co sobą reprezentuje, gdy zdradził klub PO w Radzie Miasta minionej kadencji. Przeszedł na stronę prezydenta Nowaka w zamian za stołek wiceprzewodniczącego. Tanio się sprzedał. W ostatnich wyborach sądeczanie pokazali Doboszowi, że nie ma wśród ich reprezentantów w ratuszu miejsca dla sprzedawczyków. To pokrzyżowało szyki Nowakowi, który chciał mianować Dobosza wiceprezydentem miasta. Bo jakże to? Skoro nawet nie zdobył mandatu… No i tak powstał pomysł powołania kolejnego pełnomocnika. Wątpię żeby pan Dobosz miał jakiekolwiek kompetencje do zajmowania się inwestycjami miejskimi. Praca w Wojskowej Komendzie Uzupełnień i kilka kadencji w radzie miasta nie czynią zeń specjalisty. Z drugiej strony powołanie pełnomocnika ds. inwestycji wygląda jak wotum nieufności Nowaka wobec wiceprezydenta Gwiżdża. Czyżby miał to być krok w kierunku wyeliminowania go z ratusza?

  3. Byłem naiwny i myślałem że takiego numeru na aż takiego bezczela nie zrobią… Pewnie te parę osób, co wystartowało w tym pseudonaborze, sprawę określa mniej delikatnie… Chłop w prostych, żołnierskich słowach zapraszał przez lata: Przyjedź Mamo na przysięgę a teraz nam kasiurkę z Unii będzie organizował i inwestycje wymyślał. Zna się na tym, jego sąsiad niedawno dom budował i trochę tę inwestycję podglądał. Dobre. Bardzo dobre

  4. Zmieniam nick (cholerna fonetyka) :) Dobosza wyrzucili drzwiami, to wlazł oknem. Jednak, jak ktoś posmakuje publicznych pieniędzy, to tak łatwo się nie odzwyczai. Tak mieszkańcy NS, doją nas jak burą sukę. I jeszcze tak przez 4 lata.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj