Strona główna Kultura

„Fifty Fifty Kolaboracja” Magistra Morsa

Reklama

Fifty Fifty Kolaboracja Mgr Mors„Fifty Fifty Kolaboracja” to nowy projekt Mariusza Brodowskiego (Mgr Mors) – artysta czeka na fotografie-portrety, z których jeden zostanie przez niego namalowany i podarowany autorowi zdjęcia.

– Jeśli jesteś fotografem i fascynuje Cię portret to ten projekt jest dla Ciebie. Zapraszam fotografów profesjonalistów jak i amatorów do udziału w przedsięwzięciu. Uczestnictwo w projekcie „Fifty Fifty Kolaboracja” jest całkowicie bezpłatne a główną nagrodą jest obraz namalowany ze zdjęcia przez Mgr Morsa. Zwycięzca otrzyma ten obraz za darmo. Mgr Mors dzieli się pół na pół pracą potrzebną do stworzenia obrazu z uczestnikiem – dobre zdjęcie portretowe to „szkic” czyli pięćdziesiąt procent obrazu – tłumaczy ideę przedsięwzięcia Mgr Mors.

Reklama

Zgłoszenia prac można przysyłać na adres fiftyfiftykolaboracja@gmail.com do 28 stycznia do godz. 23:59 (tutaj pełny regulamin projektu).

Portret, wybrany przez Brodowskiego (z pomocą jego żony – malarki Karo i fotografika Andrzeja Znojka), będzie malowany przez tydzień. W czwartek 9 lutego (o godz. 21:00) na fanpage Mgr Morsa rozpocznie się internetowa transmisja z ogłoszeniem wyników projektu prezentacją obrazu.

Mgr Mors, który w 2011 ukończył cieszyński wydział Uniwersytetu Śląskiego (specjalizacja: malarska kreacja obrazu) maluje portrety, łączy techniki, wykorzystuje multimedia; uprawia street art i graffiti. Znany jest m.in. z cyklu malunków uczących poprawnej polszczyzny oraz savoir-vivre`u. Jest autorem lub współautorem wielkoformatowych murali na blokach przy ul. Hubala oraz Broniewskiego, domu przy al. Batorego oraz wielkiego obrazu „Dziupla” na ścianie przy ul. Łokietka. Mottem artysty jest: „maluję co chcę, kiedy chcę i gdzie chcę”.

(edred)

Mgr Mors na swoim profilu na FB: „Nie każda fotografia może posłużyć jako szkic do obrazu. Nawet jeśli jest świetne zdjęcie, złapana chwila, oryginalny kadr… nie koniecznie takie zdjęcie będzie dobrze wyglądała namalowane na obrazie. Jeśli mówimy o portrecie w „szkicu” (zdjęciu) światło jest najważniejsze, ale również naturalność modela/modelki. Zbyt duża gra światła nie jest dobra ponieważ efekciarstwo spowodowane nadmiernym załamaniem światła zaburza podobieństwo portretowej osoby, wtedy nasz wzrok nie skupia się na portrecie tylko na skomplikowanych cieniach. Na zdjęciu sześć wybranych portretów z mojego portfolio”. Fot. facebook.com/mgrmors/
Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj