Strona główna Wiadomości

Fragment „Sądeczanki” trafi do rządowego programu?

pbdkDo końca tygodnia trwają Konsultacje Społeczne Prognozy Oddziaływania na Środowisko dla projektu Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2014 – 2023. Kilka tygodni później, po ich zakończeniu, Rada Ministrów ma podjąć ostateczną decyzję o zakresie Programu, w tym ujęciu w nim – bądź nie – budowy choć fragmentu drogi pomiędzy Brzeskiem a Nowym Sączem czyli tzw. Sądeczanki.

Na początku roku Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju prowadziło konsultacje publiczne projektu Programu Budowy Dróg Krajowych. W raporcie po ich przeprowadzeniu znalazło się stanowisko Ministerstwa na temat „ujęcia w nim zadania „Droga ekspresowa/szybkiego ruchu S75/dk75 Brzesko – Nowy Sącz – Muszynka – granica państwa tzw. Sądeczanka”.

Reklama

Z uwagi na zapisy Kontraktu Terytorialnego dla województwa małopolskiego oraz liczne głosy społeczeństwa, władz samorządowych oraz poparcie przedstawicieli Parlamentu RP, inwestycja będzie przedmiotem dalszych analiz Ministerstwa, dotyczy to przede wszystkim odc. Łososina Dolna – Nowy Sącz – zapowiedziało MIiR.

Obecnie, do 26 czerwca trwają Konsultacje Społeczne Prognozy Oddziaływania na Środowisko w ramach strategicznej oceny oddziaływania na środowisko projektu Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2014 – 2023. Są jednym z elementów zapowiedzianych wcześniej przez Ministerstwo analiz dotyczących ujęcia kolejnych inwestycji w Programie.

– Wśród tych inwestycji jest też budowa lub przebudowa drogi krajowej nr 75 Brzesko-Nowy Sącz, ze szczególnym uwzględnieniem odcinka Łososina-Nowy Sącz – potwierdza Piotr Popa, rzecznik Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju.

W poniedziałkowej wypowiedzi dla Radia Kraków nowy Minister Skarbu, sądecki poseł Andrzej Czerwiński przyznał, że rozmowy w sprawie drogi wciąż trwają choć nie chciał udzielić odpowiedzi na pytanie, czy Sądeczanka ostatecznie trafi do rządowego Programu. – Spotkałem się już w tej sprawie z minister Wasiak (Elżbieta Wasiak, Minister Infrastruktury i Rozwoju – red.). Rozmawialiśmy też o Sądeczance z premier Ewą Kopacz, która bardzo dobrze zna ten problem – powiedział jedynie Czerwiński.

Pojawiające się ostatnio w mediach informacje na temat istotnej dla Sądeczan drogi pozwalają przypuszczać, że znajdzie się ona jednak w rządowym Programie. Będzie to ogłoszone oczywiście przed zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi, w sierpniu lub najpóźniej we wrześniu  (co nie będzie oznaczało gwarancji powstania choćby jednego odcinka, bowiem bardzo prawdopodobna nowa ekipa rządowa może po wyborach program po prostu zmienić).

– Ostateczną decyzję o zakresie Programu podejmie Rada Ministrów, co jest planowane w II połowie 2015 r – mówi ogónikowo Piotr Popa z Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju.

Przypomnijmy, że w Kontrakcie Terytorialnym dla Małopolski, dokumencie uzgodnionym w ubiegłym roku przez samorząd województwa z rządem, znalazł się zapis o przygotowaniu dokumentacji dla drogi krajowej Brzesko – Nowy Sącz i budowie odcinka Łososina Dolna – Nowy Sącz po zakończeniu prac dokumentacyjnych. Całość tego zadania oszacowano na 500 milionów złotych.

Kilka tygodni później wyszło jednak na jaw, że o projekcie Drogi Krajowej Nowy Sącz – Brzesko i budowie odcinka do Łososiny Dolnej nie ma ani słowa w przyjętym pod koniec grudnia ub. r. projekcie Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2014 – 2023. Przez miasto przeszła fala oburzenia, w tej sprawie do premier Ewy Kopacz pisał m.in. prezydent miasta. W konsultacja publicznych rządowego projektu, w sprawie Sądeczanki uwagi zgłosiło 11 parlamentarzystów, 23 jednostki samorządu terytorialnego, 35 firm, stowarzyszeń i organizacji i 181 mieszkańców – osób fizycznych.

Według ubiegłorocznych ustaleń gwarancje rządowego finansowania mogłaby mieć realizacja odcinka drogi Nowy Sącz – Łososina (o częściowo nowym przebiegu niż obecna DK 75, z nowym mostem w Kurowie i ominięciem Justu). Koszt budowy to około 500 mln zł. Realnie prace mogłyby ruszyć za 3 – 4 lata. W tym czasie miałaby też zostać zrobiona dokumentacja całego odcinka do Brzeska.

Jeszcze w ubiegłym roku zastrzegano też, że ewentualna trasa nie miałaby standardu drogi ekspresowej tylko o klasę niższej drogi głównej przyspieszonej. Na dodatek w zapisach kontraktu terytorialnego znalazło się zastrzeżenie: „Realizacja odcinka Łososina Dolna – Nowy Sącz uzależniona od wyników prac dokumentacyjnych”.

(JO)

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj