Z cyklu(28): Pucu! pucu! chlastu! chlastu! (mk); motto: Bez poczucia humoru nie czytaj – szkoda oczu!
Są granice …
Niestety – jeszcze nie rozpoczął się karnawał, a już przyszły ostatki.
To ostatni felieton jaki wysyłam do portalu „Twój Sącz”. Kieruję go (jak zwykle) do Wielce Szanownych Czytelników, którzy zechcieli zatrzymać się przy moich dotychczasowych wynurzeniach – wszak felieton, to utwór dziennikarski utrzymany w osobistym tonie i wyrażający punkt widzenia autora.
Przy okazji wyjaśniam, że występujący w tekstach Redaktor był postacią fikcyjną, literacką i nie należy go łączyć, z żadną istniejącą osobą. Również forma listu była zabiegiem tylko formalnym, a nie rzeczywistością.
Nazwa cyklu sugerująca żartobliwy charakter całości, wobec aktualnych wydarzeń, utraciła rację istnienia.
Są granice, gdzie kończą się żarty.
W felietonie 27: „O wojnie, gwiazdach i gwiazdeczkach” odniosłem się krytycznie do zdarzeń ogólnopolskich rozgrywających się w przestrzeni medialnej (odsyłam do tekstu). Ograniczenie zasięgu tego felietonu do zakładki „Twoje miasto”, z pominięciem strony głównej oraz Facebooka, także opatrzenie tekstu uwagą o redakcyjnym odcięciu się (mimo aprobaty dla wolności słowa), przyjmuję jako rodzaj „kary” połączonej z dezaprobatą dla treści felietonu. Przy wszystkich poprzednich felietonach ta procedura: strona główna portalu – jednocześnie Facebook – później zakładka „Twoje miasto”, była konsekwentnie realizowana.
Portal „Nowy Sącz” jest własnością prywatną. Właściciel miał prawo działać tak, jak uważał za stosowne, a korespondencja z nim (głównie ona), utwierdziła mnie w przekonaniu, że nie chodzi się w gości tam, gdzie cię nie zapraszają.
Kłaniam się wszystkim Czytelnikom, życząc samych dobrych tekstów w 2024 roku. Z poważaniem:
Ja Adalbert Necma
PS. Żywię nadzieję, że w innym miejscu Internetu nastąpi „ciąg dalszy”.
