
Ze sprawozdań finansowych, złożonych przez komitety wyborcze Koalicja Nowosądecka Ludomira Handzla oraz Wiosna 2024 Ryszarda Nowaka wynika, że na kampanię wyborczą do Rady Miasta Nowego Sącza oraz prezydenta miasta wydały tyle samo. Koalicja Nowosądecka i starający się o reelekcję Ludomir Handzel, którzy wizualnie dominowali na ulicach i w mediach, w sprawozdaniu złożonym Komisarzowi Wyborczemu wykazali wydatki sięgające 114 255 zł. KWW Wiosna 2024 Ryszarda Nowaka koszt swojej kampanii wyliczył na 109 245 zł.
Na wstępie warto przypomnieć, że wydatki związane z kampanią wyborczą mogą być finansowane wyłącznie przez komitet wyborczy. Obowiązują również limity wydatków. W miastach na prawach powiatu (jak Nowy Sącz) w tegorocznej kampanii samorządowej kwota dozwolonych wydatków wynosiła ponad 4,8 tys. zł na jeden mandat radnego (w mieście mamy 23 mandaty). Limit wydatków kandydata na prezydenta jest obliczany w stosunku do liczby mieszkańców (ponad 77 tys.). Mnoży się ją przez 60 groszy co daje u nas niespełna 46,5 tys. zł. Zatem łącznie wydatki jednego komitetu z naszego miasta nie mogły przekroczyć (w zaokrągleniu) 160 tys. zł.
Jest także szereg innych ograniczeń. Np. komitetom wyborczym nie wolno przyjmować korzyści majątkowych o charakterze niepieniężnym (np. darowizn rzeczowych, darmowych usług). Wyjątkiem są nieodpłatne usługi polegające na rozpowszechnianiu plakatów i ulotek wyborczych przez osoby fizyczne, czy pomocy w pracach biurowych udzielanej przez osoby fizyczne lub wykorzystania przedmiotów i urządzeń, w tym pojazdów mechanicznych, udostępnianych nieodpłatnie przez osoby fizyczne.
Sprawozdania finansowe składane są obowiązkowo przez wszystkie komitety, choć w różnych miejscach. Komitety partii politycznych (w Nowym Sączu w wyborach 7 kwietnia były trzy takie: PiS, KO oraz Konfederacja), rozliczają się na szczeblu centralnym. KWW Błękitna Polska była zarejestrowana w Tarnowie i tam trafia jej sprawozdanie. Komisarz Wyborczy w Nowym Sączu przyjął zatem sprawozdania tylko dwóch lokalnych ugrupowań: komitetu Ludomira Handzla oraz Ryszarda Nowaka.
Oba te komitety zdecydowaną większość środków wydały na przygotowanie materiałów wyborczych. Czyli ich druk i ekspozycję, wynajem powierzchni reklamowych, spoty radiowe i telewizyjne itp. Co zamawiały i za ile?
Wiosna 2024 największą fakturę – 50 tys. zł brutto – zapłaciła jednej z sądeckich drukarni za „kompleksową obsługę kampanii wyborczej”. Ta sama drukarnia pracowała też dla Koalicji Nowosądeckiej. Drukowała dla niej banery, wynajęła tablice reklamowe i zrobiła drobne gadżety (łącznie za niemal 58 tys. zł).
Kampania Ludomira Handzla to wynajem tablic reklamowych i druk materiałów wyborczych także w kilku innych firmach. Wydano na to kolejne 16 tys. zł. Z przedstawionych faktur wynika, że wynajęto łącznie 33 stacjonarnych tablic bilbordowych, 6 przenośnych oraz wydrukowano trudną do policzenia ilość banerów (na fakturach podawane są metry kwadratowe zużytych materiałów różnego typu). 45 tysięcy ulotek zrobiła firma należąca do bliskiego współpracownika prezydenta Handzla (pracującego jednocześnie na etacie w Ratuszu). Ta sama firma wystawiła też faktury za reklamę w internecie, budowę strony www czy poczęstunek w trakcie konwencji wyborczej – łącznie na 5 tys. zł.
Wiosna 2024 nie ma na fakturach danych o ilości bilbordów. Oprócz wspomnianej drukarni, kompleksową obsługą zajmowała się także Małopolska Agencja Rozwoju Edukacji Przedsiębiorczości i Innowacji z Kamionki Wielkiej. Wiadomo natomiast gdzie komitet Nowaka lokował swój budżet przeznaczony na reklamy prasowe, telewizyjne i radiowe. Najwięcej – 13,4 tys. zł wydano w Regionalnej Telewizji Kablowej. 6,8 tys. zł kosztowały kampanie w Sądeczaninie, 6,5 tys. w serwisie miastons.pl a 5,5 tys. w Naszej Telewizji Sądeckiej.
Jeśli chodzi o wydatki KWW Koalicja Nowosądecka Ludomira Handzla w mediach, to m.in. 8 tys. zł zapłacono za reklamy w DTS i 7,4 tys. zł w RTK. Kampania Ludomira Handzla była obecna łącznie w 6 tytułach, Nowaka w 7.
Oba komitety płaciły za wynajem powierzchni pod banery na blokach i terenie Grodzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Koalicja Nowosądecka podpisała umowę z GSM na dzierżawę miejsca pod 362 sztuki banerów za kwotę 4 tys. zł. Natomiast komitet Wiosna 2024 zapłacił Spółdzielni łącznie 5 tys. zł (ale nie wiadomo, za ile miejsc).
KWW Ryszarda Nowaka raz wynajął salę na konwencję wyborczą w MCK Sokół na 2,5 godziny za 1230 zł brutto. Koalicja Nowosądecka wolała aulę Akademii Nauk Stosowanych za 3,1 tys. zł za 6 godzin dzierżawy.
Jakie jeszcze ciekawostki znajdziemy w sprawozdaniach wyborczych? Np. Koalicja Nowosądecka wykazała interesującą umowę z pewnym mieszkańcem Kamionki Wielkiej, który nieodpłatnie użyczył… 20 przyczepek do ekspozycji materiałów wyborczych. Formalnie takie działanie jest zabronione ale tylko w przypadku, gdyby użyczała firma. Ale w tej umowie wynajmujący oświadczył, iż „nie prowadzi działalności gospodarczej” zatem nikogo nie powinno obchodzić, skąd miał te 20 przyczepek na bilbordy starającego się o reelekcję prezydenta.
Komitet Handzla kupił również 100 kg jabłek za 100 zł i jedno miejsce na baner od miejscowej spółki. Ale za to zapłacił aż 1230 zł (nie podano w jakim miejscu). Z kolei komitet Nowaka zlecił Poczcie Polskiej roznoszenie ulotek oraz kupił od Sądeckich Wodociągów… cysternę wody.
Komitety zgodnie z prawem musiały wykazać też wpłaty, jakie otrzymały. Wpłaty od osób fizycznych to jedyne dozwolone finansowanie komitetu wyborczego wyborców. Maksymalna wpłata mogła wynieść 63 630 zł. I niemal tyle (63 500 zł) wpłacił sam Ludomir Handzel na konto swojego komitetu. Finanse kampanii wsparli również m.in. członkowie jednej rodziny – właściciele spółki zajmującej się m.in. handlem paliwami (4 osoby wpłaciły po 4,2 tys zł). Pieniądze przelali też przedstawiciele znanej, miejscowej firmy handlowej (15 tys. zł) oraz najbliższy współpracownik Ludomira Handzla, pełnomocnik jego komitetu i prezes miejskiej spółki STBS Jacek Żelasko (dwie wpłaty po 4,2 tys. zł). Fundusz wyborczy uzupełniono dwiema niższymi wpłatami od lokalnych biznesmenów.
Natomiast wpłaty na Komitet Wiosna 2024 miały następującą strukturę. Najwięcej (45 tys. zł) wpłacił sam Ryszard Nowak, druga w kolejności (20 tys. zł) była jedna ze współpracowniczek byłego prezydenta Nowego Sącza a trzecia jedna z kandydatek do Rady Miasta (przelała na konto komitetu 11 tys. zł). Drobniejsze wpłaty pochodziły w większości od kandydatów startujących z listy Wiosna 2024.
W ciągu najbliższych miesięcy komisarz wyborczy przyjmie sprawozdanie komitetów; może je też przyjąć wskazując uchybienia nie przekraczające 1% ogólnej kwoty przychodów komitetu ewentualnie odrzucić w przypadku stwierdzenia naruszenia przepisów. W przypadku wątpliwości komisarz wyborczy może prosić o wyjaśnienia alb usunięcia wad sprawozdania. Może również zlecać sporządzenie ekspertyz i opinii.
Na razie nie wiadomo, czy badany będzie opisywany przez nas kilkukrotnie wątek budzących wątpliwości działań prowadzonych przez Koalicję Nowosądecką i Ludomira Handzla. Chodzi m.in. o bilbordy ze starającym się o reelekcję prezydentem, które zostały rozwieszone w mieście jeszcze przed oficjalnym rozpoczęciem kampanii wyborczej. Bardzo drobnym drukiem oznaczono je jako sfinansowane ze środków Stowarzyszenia Koalicja Nowosądecka. Te same bilbordy wisiały aż do wyborów i nie zostały ujęte w sprawozdaniu finansowym komitetu wyborczego ponieważ nie były finansowane z jego środków (co jest obowiązkowe w toku kampanii wyborczej). Pisaliśmy o tym tutaj: Koalicja Nowosądecka i Wiosna 2024 udają, że to nie jest kampania wyborcza
Podobnie się ma sytuacja z innymi działaniami ekipy Ludomira Handzla. Np. tuż przed wyborami ukazał się 30-tysięcznym nakładzie finansowany przez Miasto bezpłatny miesięcznik Kurier Nowosądecki. Znalazło się w nim 27 zdjęć Ludomira Handzla, a jego nazwisko użyto w różnych kontekstach 71 razy. Niektóre zdjęcia lub grafiki były takie same, jak publikowane gdzie indziej materiały, ale już z oznaczeniem komitetu wyborczego.
W innym przypadku prezydent tuż przed wyborami przez minutę przemawiał w ponad 3-minutowej reklamie, emitowanej w RTK. Materiał dotyczył nowego Centrum Opiekuńczo-Mieszkalnego prowadzonego przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Nowym Sączu. Ludomir Handzel mówił w nim m.in: „Szanowni państwo, w tej kadencji ponad miliard złotych zainwestowaliśmy w Nowym Sączu. Dokładnie tak, ponad miliard złotych to inwestycje w Nowym Sączu”. Ten film emitowano przed wyborami przez blisko dwa tygodnie po 20 razy dziennie. Miasto zapłaciło za niego zaledwie 1230 zł. Co ciekawe, emisję spotu po części promującego prezydenta a po części zapisy do ośrodka, w którym jest tylko 20 miejsc, wznowiono także wyborach. Materiał można oglądać do dziś. Koszty kilkumiesięcznej emisji nie są nam znane.
Materiały, które były ogłoszeniami komitetu wyborczego Koalicja Nowosądecka i samego Ludomira Handzla lub stanowiły część przekazu ich kampanii wyborczej, ukazywały się również m.in. na prowadzonym przez pracowników Urzędu Miasta Nowego Sącza fanpage prezydenta w serwisie Facebook. Więcej o tych sprawach pisaliśmy w tekście: Kurier Nowosądecki w każdym domu. Kampania prezydenta wbrew apelom PKW
– Niedopuszczalne jest wykorzystywanie w jakikolwiek sposób środków publicznych do prowadzenia kampanii wyborczej, np. wykonywanie przez pracowników urzędów administracji samorządowej i rządowej w czasie pracy czynności związanych z prowadzeniem agitacji wyborczej, wykorzystywanie pojazdów i urządzeń służbowych w kampanii wyborczej, prowadzenie agitacji wyborczej na stronach internetowych i profilach w mediach społecznościowych administrowanych przez urzędy – można było przeczytać w Apelu Państwowej Komisji Wyborczej z 12 marca br.
(JO)
[iframe src=”https://suppi.pl/api/widget/static?style=light&profile=twojsaczpl” width=”100%” height=”80″]