Strona główna Wiadomości

Karczma przy Miasteczku Rowerowym: Miasto straciło czas i pieniądze

karczma na Miasteczku Rowerowym w Nowym Sączu
Nieczynna karczma przy Miasteczku Rowerowym. Fot. Janusz Miczek / Twój Sącz

Przez półtora roku nie udało się znaleźć poważnego dzierżawcy Miasteczka Rowerowego wraz z popularną niegdyś karczmą. Przez kilka miesięcy tego roku obiekt był wynajmowany nikomu nieznanej firmie, po której zostały tylko długi i znowu zamknięta karczma.

Od czasu wygaśnięcia 10-letniej umowy z poprzednim dzierżawcą Miasteczka Rowerowego przy ul. Nadbrzeżnej i tamtejszej karczmy (co stało się z końcem wakacji 2015 roku) Urząd Miasta nie może sobie poradzić ze znalezieniem chętnego do kontynuacji działalności gastronomicznej i opieki nad terenem.

Reklama

Do pierwszego przetargu (we wrześniu ub. roku) na oddanie w najem na kolejne 10 lat tego terenu (oprócz karczmy o powierzchni niespełna 200 m kw. to także tory do nauki jazdy na rowerze, skate park, boisko do siatkówki plażowej, tor modelarski, scena i plac zabaw dla dzieci) nie zgłosił się nikt. Cena wywoławcza wynosiła 7 800 zł netto miesięcznie.

Do drugiego przetargu pod koniec października br. (z obniżoną ceną czynszu do 6 000 zł) stanęło dwóch oferentów. Po ożywionej licytacji przetarg wygrała firma FHU Green (oferując 12 373,80 zł brutto miesięcznego czynszu), ale ostatecznie nie podpisała umowy w obowiązującym 30-dniowym terminie.

W grudniu ub. r. rozpisano więc trzeci przetarg, z ceną wywoławczą ustaloną na 7 tys. zł netto. Zgłosiła się do niego tylko jedna firma – nieznana w branży gastronomicznej „Okazja” Ltd Export Import (z podanym we wpisie do ewidencji gospodarczej – jako miejscem prowadzenia działalności – nieistniejącym adresem przy ul. Kolejowej 16). Mimo to w styczniu br. podpisano z „Okazją” 10-letnią umowę najmu (z czynszem miesięcznym w wysokości 8,6 tys. zł brutto).

Przez wiele tygodni nowy najemca nie prowadził żadnych prac w wydzierżawionym obiekcie. W kwietniu zapowiedziano otwarcie lokalu o nazwie „Karczma Sądecka” już 1 maja, ale udało się to zrobić ponad miesiąc później (zezwolenie na sprzedaż piwa firma otrzymała dopiero w połowie czerwca). W lipcu karczma była współorganizatorem zakończonego skandalem „Festiwalu ziemniaka” (nie wypłacono głównej nagrody – 1000 złotych – w konkursie na najsmaczniejszą potrawę, choć zwyciężczyni później wycofała się z zarzutów wobec karczmy), a już w sierpniu miasto wypowiedziało umowę najmu.

– Umowa z najemcą „miasteczka rowerowego”, w tym karczmy, została rozwiązana z dniem 4 sierpnia 2016 roku. Głównym powodem były zaległości w płaceniu czynszu najmu – na dzień rozwiązania umowy zaległości wynosiły bez odsetek 27 661,51 zł. Zgodnie z treścią paragrafu 8 umowy „Wynajmującemu przysługuje prawo rozwiązania umowy bez zachowania okresów wypowiedzenia w przypadku niedotrzymania przez Najemcę istotnych warunków umowy (w tym m.in.) zalegania z płatnością czynszu najmu ponad 2 miesiące” – poinformowała nas Renata Stawiarska z Urzędu Miasta Nowego Sącza.

Urząd Miasta przymierza się więc do rozpisania kolejnego przetargu, ale tym razem nie na dzierżawę całego Miasteczka Rowerowego, jak było do tej pory, ale na najem samej karczmy (wraz z dojazdem do niej). – Teren na którym znajdują się ścieżki rowerowe i skate park do czasu podjęcia ostatecznego stanowiska dotyczącego jego zagospodarowania (zgodnie z planem miasta) pozostanie w dyspozycji Miasta – dodaje Renata Stawiarska.

(JO)

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj