
Niemal dwa lata Urząd Miasta Nowego Sącza stara się znaleźć projektanta kolejnych odcinków ścieżek rowerowych wzdłuż Kamienicy i Łubinki. Do już trzeciego przetargu w tej sprawie zgłosił się tylko jeden chętny, oferując z usługę łącznie 170 tys. zł zamiast oczekiwanych przez Miasto 70 tys. zł. 14 lutego zdecydowano, że dokumentacja na razie będzie przygotowywana dla najkrótszego odcinka Wiśniowieckiego – Skałki, w pozostałym zakresie przetarg unieważniono.
Przetarg dotyczył opracowania koncepcji programowo-przestrzennej oraz dokumentacji projektowej wraz z kompletem uzgodnień dla trzech odcinków ścieżek rowerowych. Pierwszy odcinek to kontynuacja ścieżki wzdłuż rzeki Kamienica, od kładki na wysokości ul. Wiśniowieckiego do tzw. Skałek nad Kamienicą (około 420 mb). Drugi fragment połączyłby dwa mosty na Kamienicy – przy ul. Krańcowej oraz ul. Lwowskiej (ok. 710 mb). Natomiast trzeci planowany odcinek, o długości niemal kilometra, ma biec wzdłuż potoku Łubinka, od ul. Barskiej do mostu na ul. Nowochruślickiej.
W przetargu, w którym oferty otworzono na początku lutego, propozycję dla trzech zadań złożyła tylko jedna firma, łącznie na niemal 170 tys. zł. Miasto poinformowało, że na sfinansowanie zamówienia przeznacza 70,1 tys. zł.
14 lutego ogłoszono, że wybiera się ofertę Wykonawcy (wartą ponad 38 tys. zł brutto) obejmującą zadanie I – 420-metrowy odcinek między ul. Wiśniowieckiego a Skałkami nad Kamienicą. Unieważniono natomiast przetarg (ze względu na ofertę przewyższającą kwotę przeznaczoną przez Zamawiającego na ten cel) w zakresie dwóch pozostałych odcinków ścieżek rowerowych wzdłuż Kamienicy i Łubinki. To po raz kolejny odsuwa perspektywę rozpoczęcia prac projektowych i zapowiadanej od dawna realizacji tych inwestycji.
W poprzednim, ubiegłorocznym przetargu na projekt tych samych odcinków tras rowerowych, nie złożono żadnej oferty.
Natomiast już w połowie 2020 roku rozstrzygnięto przetarg na projekt dla powyższych tras (w tym jednego, nieco dłuższego odcinka) oraz dodatkowo ścieżki biegnącej od mostu heleńskiego lewym brzegiem Dunajca do granic miasta (wzdłuż ul. Starowiejskiej). Ale jak udało nam się ustalić wybrany Wykonawca nie dokończył projektu i zapłacił karę umowną (poszło o fragment ścieżki przechodzącej przez tory kolejowe; opracowanie rozwiązania wymaganego przez Miasto było zbyt kosztowne i czasochłonne dla projektanta).
Przypomnijmy, że w połowie ubiegłego roku prezydent Nowego Sącza Ludomir Handzel na specjalnej konferencji prasowej zaprezentował „model sieci ścieżek rowerowych” w mieście. Według zapowiedzi w bliżej nieokreślonym czasie powinno powstać w Nowym Sączu aż 46 km ścieżek rowerowych. Według informacji podawanych na konferencji, w połowie ubiegłego roku w mieście mieliśmy 33,5 km ścieżek rowerowych, w tym 12,5 km EuroVelo i 18,5 km ścieżek w pasie drogowym.
(JO)