
Kilka tygodni potrwają prace zabezpieczające północną ścianę Baszty Kowalskiej. Wkrótce odgrodzone też zostaną ruiny obok baszty.
– Od czterech lat realizujemy różne prace przy Baszcie Kowalskiej. Poprzednio naprawiony został mur przy schodach, ale okazało się, że od północnej strony, czyli od strony skarpy, mur jest w bardzo złym stanie. Dlatego prowadzimy konserwację techniczno-estetyczną – wyjaśnia Wojciech Butscher z Wydziału Kultury, Sportu Komunikacji Społecznej i Promocji Urzędu Miasta Nowego Sącza.
Na razie nie wiadomo, czy powróci się zapowiadanego dwa lata temu pomysłu umożliwienia wejścia na fragment murów oraz udostępnienia niewielkiego pomieszczenia w baszcie, które do początku lat 90. było wykorzystywane na ekspozycję o historii sądeckiego zamku.
Natomiast Butscher zapowiada ogrodzenie siatką zabezpieczającą znajdujących się obok Baszty Kowalskiej pozostałości po Zamku Królewskim. Na przyszły rok planowane są w tym miejscu prace archeologiczne. – Te ruiny nie są stabilne i martwimy się, że może tam dojść do jakiegoś wypadku. Miejsce będzie widoczne dla zwiedzających przez siatkę, a kiedy rozpoczną się tam badania archeologiczne,będzie można także obserwować archeologów przy pracy – mówi Wojciech Butscher.

Jak informuje Urząd Miasta, kilka lat temu prowadzone były prace archeologiczne na terenie ruin sądeckiego zamku, ale były one ograniczone – oprócz płytkich wykopów, wykonywano badania nieinwazyjne, metodami geofizycznymi. Udało się wówczas znaleźć monety, drobne przedmioty, na przykład stary kałamarz, ceramikę i fragmenty renesansowych kafli. Przedmioty te trafiły do Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu.
(JO)