
Małopolski Wojewódzki Konserwator Zabytków nakazał Sądeckiej Agencji Rozwoju Regionalnego zabezpieczenie odsłoniętych latem zeszłego roku reliktów murów dawnego ratusza, zasypanie ich oraz odtworzenie płyty Rynku do stanu sprzed prac archeologicznych. Decyzja ma nadaną klauzulę natychmiastowej wykonalności (nie wstrzymują jej ewentualne odwołania) z terminem do 30 marca br.
Badania archeologiczne na Rynku, w obrębie starego ratusza, prowadziła na zlecenie Miasta Sądecka Agencja Rozwoju Regionalnego. Odsłonięto ponownie (tak jak podczas podobnych prac w 1966 roku) fundamenty dawnego ratusza, fragmenty murów i pomieszczeń. Odkryto także monety z XV i XVII w. oraz fragmenty naczyń i kafli piecowych z okresu renesansu i baroku. Jak informowała SARR dokonano również „precyzyjnych pomiarów archeologicznych zachowanych fundamentów starego ratusza, które uściśliły naszą wiedzę o tej historycznej budowli”.
Prace archeologiczne po kilku miesiącach zakończono, a odkryte fundamenty przykryto specjalnym materiałem, pozostawiając na Rynku ogrodzony wykop. Władze miasta ogólnikowo tłumaczyły, że chciałyby teren wykorzystać jako atrakcję turystyczną, ale nie przedstawiono żadnych szczegółów. Z naszych informacji wynika, że zlecono przygotowanie koncepcji wykorzystania i zachowania odsłoniętych fundamentów, jednak na razie nie upubliczniono efektów tych prac.

Tymczasem Małopolski Wojewódzki Konserwator Zabytków uznał, że obecne zabezpieczenie wykopalisk w panujących warunkach atmosferycznych jest niewystarczające. – Największym zagrożeniem dla świeżo odsłoniętych murów jest ich narażenie na cykliczne rozmarzanie i zamarzanie, co może doprowadzić do ich rozsadzenia i degradacji – powiedziała nam Magdalena Trafas-Wołoszyn z Wydziału ds. Inspekcji Archeologicznych w Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków w Krakowie. W ocenie MWKZ brak trwałego zabezpieczenia reliktów wpłynie negatywnie na stan zachowania zabytku, dlatego „bezwzględnie koniecznym jest jak najszybsze trwałe zabezpieczenie reliktów murowych”.
Decyzja Małopolskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, której nadano klauzulę natychmiastowej wykonalności: „nakłada na wykonawcę badań archeologicznych, którym jest Sądecka Agencja Rozwoju Regionalnego S.A. ul. Jagiellońska 14, 33-300 Nowy Sącz, obowiązek trwałego zabezpieczenia odsłoniętych reliktów murowych poprzez ich zabezpieczenie (np. geowłókniną) i zasypanie wraz z odtworzeniem nawierzchni płyty Rynku (ze względu na zmianę sposobu zagospodarowania terenu w stosunku do lat 60-tych XX w. nie jest konieczna podbudowa betonowa) w terminie do 30.03.2021 r.”.
Decyzja jest m.in. efektem wcześniejszego odbioru badań archeologicznych na Rynku, na które SARR miał zezwolenie ważne do końca zeszłego roku. W protokole stwierdzono m.in. że w związku z zakończeniem prac badawczych i wygaśnięciem pozwolenia konserwatorskiego, teren należy uporządkować, wykopy zasypać a nawierzchnię przywrócić (po uzyskaniu pozwolenia konserwatorskiego). SARR wniosła zastrzeżenia do protokołu ale mimo naszej prośby do władz spółki, nie przesłała nam swojego stanowiska w tej sprawie.
SARR może odwołać się od decyzji MWKZ do Generalnego Konserwatora Zabytków w Ministerstwie Kultury Dziedzictwa Narodowego i Sportu. Na razie nie wiemy, czy władze SARR zdecyduje się na ten krok jednak samo odwołanie nie wstrzymuje decyzji konserwatora.
Zdaniem Magdaleny Trafas-Wołoszyn z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Krakowie, przywrócenie nawierzchni Rynku do stanu pierwotnego nie przekreśla starań władz miasta o jakąś formę zagospodarowania i wykorzystania murów dawnego ratusza. Nie oznacza to, że każdy pomysł będzie mógł liczyć na realizację i akceptację konserwatora zabytków. – Koncepcja, o ile zostanie przedstawiona, musi być m.in. zgodna z doktryną konserwatorską i zapewnić ochronę pozostałości obiektu – podkreśla.
Według Bartłomieja Urbańskiego, archeologa który z ramienia SARR prowadził prace na Rynku, w tej sprawie będzie konieczne znalezienie kompromisu między władzami miasta i Agencją a służbami konserwatorskimi. – Wydaje mi się, że będziemy musieli zasypać fundamenty a w przyszłości spróbować zaznaczyć na nawierzchni Rynku co najmniej obrys przebiegu dawnych fundamentów – mówi Urbański zastrzegając, że nie ma jeszcze żadnych oficjalnych ustaleń.
(JO)
Sądecka Agencja Rozwoju Regionalnego nie zajmuje się rozwojem miasta ale grzebaniem w ziemi i wydawaniem książek historycznych prezesa – kuriozum na dużą skalę. To raz. A dwa – władze nie miały żadnego pomysłu co dalej z tym zrobić, zainicjowały prace żeby było, że coś się robi a potem zobaczymy. Bajanie o jakichś przeszkleniach czy podziemnych trasach do zwiedzania świadczy tylko, że nikt nawet nie myślał o sensie tych prac i teraz plecie co mu ślina na język przyniesie.
?