Strona główna Twoje miasto

Kurek leje wodę: Afera w Nowym Sączu?

ReklamaPobierz grafikę aby zobaczyć

Od redakcji: Adam Kurek to postać, która niedawno pojawiła się w życiu społeczno-politycznym Nowego Sącza i rozpoczęła ożywione komentowanie naszej rzeczywistości na internetowym Forum Mieszkańców Nowy Sącz ( sugestie, problemy info Miasta Nowy Sącz ). Mniej lub bardziej poważne felietony, komentarze lub mini-analizy zaczęły ukazywać się w czterech cyklach. „Sokrates w Nowym Sączu” to próba spojrzenia na poczynania władz miasta w kontekście filozoficznym; „Z życia chrząszczy” ogólnie mówiąc poświęcone jest lokalnej polityce; „Kurek po sesji rady” to specyficzne relacje z posiedzeń lokalnego parlamentu natomiast „Kurek leje wodę” to nieco luźniejsze spekulacje autora odnośnie bieżących wydarzeń.

Te teksty wydają się nam na tyle interesujące i wnoszące nieco oddechu oraz humoru w naszej dość przeciętnej, żeby nie powiedzieć żadnej, debacie publicznej o bieżącej polityce i życiu miasta, że postanowiliśmy je publikować. Nie oznacza to, że felietony Adama Kurka są stanowiskiem redakcji w jakiejkolwiek opisywanej sprawie – są po prostu jednym z głosów tej debaty, która powinna wykraczać poza „bańkę informacyjną”, w jakiej większość z nas żyje.

Wiemy, że sporo osób w mieście docieka od jakiegoś czasu, kim właściwie jest Adam Kurek i w tej sprawie pojawiło się już kilkadziesiąt hipotez ;) Sam Kurek odniósł się do tych poszukiwań w zabawnym tekście, który polecamy przeczytać na Forum mieszkańców w serwisie Facebook.

Przypomnimy kilka wcześniejszych materiałów Kurka ale zamieścimy też takie, które premierę będą miały na naszych łamach. Zaczynamy od „analizy poszlakowej” poświęconej zakupowi przez Ministerstwo Obrony Narodowej budynków i terenu byłej bazy PKS Wirtualna Polska: Wojsko przepłaca miliony za siedzibę dla WOT w Nowym Sączu


Adam Kurek Nowy Sącz

KRYMINALNE SPEKULACJE – afera w Nowym Sączu? – analiza poszlakowa.

Reklama

No i gruchnęła nam sprawa w poniedziałek. Ma ona znamiona niestety afery. Chodzi oczywiście o zakup przez MON budynku WOT przy Wyspiańskiego. Mam także refleksję odnośnie afer w Polsce. Z tym jest różnie. Ogólniej jest tak, że aferą jest to, co za aferę uważa szeroka opinia publiczna. Mamy również do czynienia z naturalną inflacją afer w Polsce. Poszczególne strony politycznego sporu imputują afery przeciwnikom. Jak zatem jest ze sprawą zakupu budynku dla sądeckiego WOT? Zdaje się, że tutaj mamy pełne znamiona afery. Jest wszystko, są bohaterowie, zwroty w akcji, zdarzenia na osi czasu, przewyższenia kwot. W ramach „lania wody” oddajmy się pełnozakresowym spekulacjom. Inspiracją niechaj będą filmy kryminalne i intrygi tam prezentowane.

Kluczowym wydarzeniem tej sprawy jest decyzja MON o zakupie działki, budynku w Nowym Sączu przez MON na potrzeby WOT. Tę decyzję inkubowano długo. Chyba nawet sama Beata Szydło składała deklarację w tej sprawie. Załóżmy jednak, że ta decyzja o lokalizacji została podjęta „normalnie”. Ot, w Nowym Sączu powinno być jakieś wojsko. Uruchomienie jednostki, to budynek, koszary. A jeżeli tak, to można go dzierżawić, albo kupić na własność. Zakup budynku to już koszt, znaczny wydatek. A jak wydatek, to…

Powiedzmy, że wówczas ktoś dostrzega w tym szanse na easy money. Potrzebne jest jednak kilka elementów, ściślej uczestników operacji. Ale na początek trzeba upatrzeć sobie odpowiedni budynek i kupić go w miarę tanio, aby sprzedać znacznie drożej. Kto ma go kupić? Ten kto ma pieniądze! Ale do tego kogoś inni uczestnicy operacji muszą mieć zaufanie. To nie jest takie łatwe, aby wytypować taki podmiot. Trzeba go przecież wtajemniczyć operacjędać gwarancje powodzenia poszczególnych etapów, zwłaszcza tego, kiedy pojawia się kupiec (MON), który wyda odpowiednio wysoką kwotę, zrealizuje „przewyższenie”. Ale po zrealizowaniu transakcji sprzedaży z „przewyższeniem”, sprzedający, inkasujący kwotę musi się lojalnie „rozliczyć”. Czyli musi to być pewny uczestnik dla wszystkich. Musi być wzajemne zaufanie i to wszystkich uczestników. Ktoś musi także zarządzać „dystrybucją zaufania”.

MON podobno w 2019 rozgląda się za budynkiem w Sączu, wie o istnieniu budynku PKS i niskiej kwocie zakupu (podobno 6,5mln), ale nie decyduje się wówczas na zakup. Budynek jest wystawiony na kolejny przetarg i kupują go za 9,2 mln biznesmeni. No i znowu zaskakująco w Sączu pojawia się MON, który teraz już chce budynek kupić za znacznie wyższą kwotę. Wtedy „dojrzał” do tej transakcji. Mija rok i transakcja jest dopięta na kwotę 16,9 mln. Jest koniec roku 2022.

Kto w MON uczestniczył w podejmowaniu tej decyzji? Kiedyś w 2019 ktoś wizytował Sącz z ramienia MON. Kto to był? Kto w MON już w 2022 podjął decyzje o zakupie za taką kwotę? Transakcja jest w toku, poszły już pierwsze przelewy. W MON w tą operację było zaangażowanych wiele osób, wtajemniczonych było wielu. Takiej sprawy nie robią 3 osoby.

Kto koordynował całą operację? Kto zgrywał biznesmenów i funkcjonariuszy-decydentów w MON? W filmach jest zawsze mózg takiej operacji. To on synchronizuje, zgrywa, ale także organizuje ważne spotkania, przekazuje gwarancje.

Jak wszystko dochodzi do skutku, operacja jest sfinalizowana, to przechodzi się do podziału fruchtu („przewyższenia”), zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami: kto, ile dostanie. Z filmów wiemy, że są spotkania, zajeżdżają czarne limuzyny w ustalone miejsce, przekazuje się walizki z pieniędzmi. Bywają też okolicznościowe imprezy. To wszystko sprawni reżyserzy pokazują ze szczególną atencją. Są sceny, cytaty. Pamiętamy Bogusława Lindę w takich rolach… Tak my szaraki możemy popatrzeć na świat ciemnych interesów, przekrętów. Potem szaraki spekulują, jak teraz ja to czynię.

Jeżeli tak się właśnie działo, wedle przedstawionego wyżej scenariusza, to jest pytanie: kto był mózgiem tej operacji? No i tutaj mamy osobę, która medialnie patronuje to przedsięwzięcie. Jest nią Pan Poseł Patryk Wicher. On bardzo chciał być twarzą tej sprawy. Kilka konferencji prasowych organizował. Wszystko ogłosił, jako wielki sukces dla miasta. Mówił bodaj o „oczku w głowie”. Ale wtem – bęc! Pojawia się tekst Szymona Jadczaka. Nowy Sącz elektryzuje ta informacja. Na forum twojsacz dochodzi do zaskakującej wymiany zdań z samym Jadczakiem. (Tak Kurek nawiązał wówczas kontakt z Jadczakiem.) On zdumiewająco twierdzi, że sam Patryk Wicher obsadził się jako głównego sprawcę. No nie afery, ale patrona, ojca tej transakcji. Nadal w to wszystko brnął.

Cytuję Jadczaka z forum twojsacz: „Wicher wystawił się przez, nazwijmy to delikatnie, mało mądre przechwalanie się rzeczami, na które nie miało się wpływu…” Dobre!

Jeżeli mamy jednak kryminalny scenariusz, to niekoniecznie Pan Poseł Patryk Wicher jest „mózgiem”. On może być nieświadomym uczestnikiem, takim naiwniakiem, który postanowił wykorzystać WOT do autoreklamy. Ale nie był na pewno rozsądny, gdy udzielał wyjaśnień Jadczakowi. Inna sprawa, że już sam fakt kontaktowania się Jadczaka wskazuje, że coś śmierdzi i trzeba się asekurować. To paradoksalnie przemawia na korzyść Pana Patryka. Nie tknęło go nic, bo może jest takim naiwniakiem, który był przekonany, że wszystko jest fajne i ładne. No ale to źle znowu świadczy o Jego kompetencjach intelektualnych. Młodzież taką postawę określa „łosiem”. No dobrze, zostawmy to.

Ostatnie pytanie: kto Jadczakowi wystawił te sprawę? Mógł przesłać zwykłego maila z kalendarium zdarzeń. Poszły wówczas konie po betonie. Podejrzanych jest wielu. Tutaj dopiero można zacząć prawdziwe spekulacje. Kto na tym mógł zyskać?

Czy taki był cały scenariusz? Nie wiadomo, ale to prawdopodobny scenariusz. Inne są także możliwe. Także taki, że w MON pracują idioci. No i tak się zakochali w tej siedzibie na Wyspiańskiego, że zauważywszy to biznesmeni wynegocjowali taką wysoką kwotę, bo wykorzystali szczery zapał ludzi z MON i podbili cenę. Inny wariant jest taki, że w przeciągu 2 lat nieruchomości w Sączu znacznie wzrosły? Tylko dlaczego tak się stało? Biznes, kasa, inwestorzy napływają do naszego miasta i ceny wszystkiego rosną? Na razie ceny rosną w biedronce i spółdzielniach mieszkaniowych.

Śledźmy tę sprawę uważnie. Może Pan Poseł Patryk Wicher zabierze głos w tej sprawie? Ten tekst może mu służyć za inspirację. Pan Patryk ma podobno kandydować na prezydenta w mieście. Ta sprawa nie pomoże mu w wygraniu.

Adam Kurek
Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj