
W pierwotnej koncepcji władze Nowego Sącza chciały, żeby automatyczna publiczna toaleta stanęła przy ul. Sobieskiego zaledwie w dwa tygodnie ale przetarg trzeba było unieważnić. Potem postępowanie powtórzono, ale już z trzymiesięcznym terminem wykonania. Już kilka tygodni temu ukazało się w mediach kilka tekstów, w których zapowiadano uruchomienie toalety albo nawet informowano, że już działa. Jednak pod koniec lipca z publicznej ubikacji na którą wydano 255 tys. zł wciąż jeszcze nie można skorzystać.
Kwestia publicznych toalet w centrum Nowego Sącza to problem nierozwiązany od lat. Jedyny czynny miejski szalet funkcjonuje na Plantach. W zeszłym roku zdecydowano, że nowa toaleta pojawi się przy ul. Sobieskiego, przy Rynku Maślanym i tuż obok dawnego, niedziałającego od lat szaletu.
W grudniu 2023 roku urządzono przetarg na budowę toalety, w którym ustalono nierealny, zdaniem jednego z potencjalnych wykonawców, czas realizacji – 14 dni. Urząd Miasta wyjaśnił, że pieniądze musi wydać do końca roku. Poza tym „Zamawiający przeanalizował rynek pod kątem materiałów potrzebnych do realizacji zamówienia z uwzględnieniem przyjętej technologii wykonania robót, na podstawie czego stwierdza, iż termin wskazany w postępowaniu jest krótki, jednakże umożliwia realizację robót z jego zachowaniem”.
Mimo krótkiego terminu realizacji wpłynęły dwie oferty, na niemal 400 tys. zł oraz 550 tys. zł. Ponieważ przekraczały założony budżet (340 tys. zł) przetarg unieważniono.
Drugi przetarg urządzono w lutym br., z 90-dniowym terminem realizacji. Pojawiły się trzy tańsze niż wcześniej oferty, a po złożeniu ofert dodatkowych cena spadła do 255 tys. zł. Umowę z wykonawcą podpisano 15 marca br. Koszt budowy automatycznej toalety spadł w trzy tygodnie o 100 tys. zł. Jest wykonawca za ćwierć miliona
W połowie czerwca wykonawca zakończył montaż
W mediach pojawiły się informacje, że z szaletu za moment będzie można korzystać. – Nowa toaleta będzie dostępna przede wszystkim dla kupców oraz korzystających z Rynku Maślanego więc cieszy ta inwestycja, tego właśnie brakowało w tym miejscu Nowego Sącza – mówił miesiąc temu na antenie radiowej zastępca prezydenta miasta dodając, że otwarcie „to kwestia kilku dni”.
Inny serwis donosił: „Nowy Sącz w końcu doczekał się publicznej toalety w centrum miasta”.
Tymczasem jak się okazuje, publiczna toaleta wciąż jest niedostępna
– Z przyczyn niezależnych zarówno od wykonawcy jak i zamawiającego – Miasta Nowy Sącz, odbiór inwestycji był niemożliwy w terminie przewidzianym pierwotnie. Podkreślić należy, że wszystkie roboty budowlane leżące po stronie wykonawcy zostały zakończone, jednakże formalności związane z wykonaniem infrastruktury technicznej, będące w gestii zarządcy sieci energetycznej, uniemożliwiły oddanie obiektu do użytkowania na chwilę obecną – poinformował nas Mariusz Smoleń z Biura Prezydenta.
Ale zarządca sieci, w tym przypadku Tauron Dystrybucja S.A., nieco inaczej widzi tę sprawę.
– Proces przyłączenia toalety publicznej do sieci dystrybucyjnej zakończyliśmy 17 lipca, zgodnie z umową o przyłączenie do sieci. Następnego dnia przesłaliśmy inwestorowi komplet dokumentów potrzebnych do zawarcia umowy o świadczenie usług dystrybucji energii elektrycznej lub umowy kompleksowej, wraz z informacją o dalszych krokach, które powinien wykonać. Dopiero kiedy inwestor podpisze umowę, będziemy mogli zainstalować licznik energii, a inwestor będzie mógł uruchomić urządzenia w wybranym przez siebie momencie. Uruchomienie toalety publicznej zależy zatem od działania Inwestora w tym zakresie – wyjaśnia Renata Szczepaniak, rzeczniczka prasowa Tauron Dystrybucja S.A.
Urząd Miasta Nowego Sącza nie był w stanie odpowiedzieć, kiedy załatwianie wszystkich formalności zostanie zakończone.
(JO)