Strona główna Twoje miasto Kampania społeczna

Miasto-Ogród czy Park Rzeczny z Heleną – która zielona przemiana powinna ruszyć jako pierwsza?

Kampania społeczna 10 Sądeckich Inwestycji [część 8]

10 Sądeckich Inwestycji - kampania społeczna. Hasło „miasto kwiatów i zieleni” niegdyś definiowało Nowy Sącz.

Zielone serce śródmieścia vs. zielony korytarz rekreacyjny

Hasło „miasto kwiatów i zieleni” niegdyś definiowało Nowy Sącz. Dziś przypomina o sobie głównie klomb tulipanów na Alejach Wolności i kwiatowy zegar koło ratusza; poza tym dominuje twarda nawierzchnia, która w lipcu potrafi rozgrzać się do temperatury pieca.

Coraz częściej słychać głosy, że bez śmiałego pomysłu na zieleń centrum będzie pustoszało, bo spacer po rozgrzanych płytach rynku nie zachęca ani do kawy w ogródku, ani do zakupów w małym butiku. W dyskusjach o przyszłości pojawiły się dwie koncepcje. Obie są dopiero zarysami, obie mieszczą się w porównywalnej skali wydatków i obie mogą starać się o zewnętrzne dofinansowanie. Różnią się za to miejscem i sposobem działania – a to oznacza konieczność wyboru, która powinna wystartować jako pierwsza.

Reklama

Miasto-Ogród to plan radykalnej metamorfozy śródmieścia.

Zakłada powiązanie zieleni Plant, Jagiellońskiej, Rynku i przyległych ulic w jedną, spójną kompozycję. Centrum miałoby zyskać nowe drzewa o rozłożystych koronach, pasma bylin odpornych na upał, cieniujące pergole i system niecki retencyjnych ukrytych pod nawierzchniami. Wszystko powstałoby w oparciu o konkurs architektoniczno-krajobrazowy. Jego autorzy musieliby pogodzić komunikację kołową z przestrzenią dla pieszych i uwzględnić program dotacji, które pomogą właścicielom kamienic zazielenić balkony, podwórka, a w przyszłości także dachy. Projekt ma naprawić miejski mikroklimat, obniżyć temperaturę w upalne dni i przyciągnąć ludzi z powrotem na deptak – bo im chłodniej i przyjaźniej, tym dłuższy spacer i większy obrót drobnego handlu.

Druga koncepcja skupia się na wodzie. Park Rzeczny rozbudowałby planowane bulwary nad Dunajcem, sięgając aż po stare stawy na Helenie.

W najszerszej wersji powstałby ciąg zielonych terenów rekreacyjnych biegnący od mostu Heleńskiego wzdłuż rzeki, z nowymi kładkami, tarasami widokowymi i odtworzonym kąpieliskiem na Helenie. Założeniem jest stworzenie naturalnego korytarza chłodu w czasie upałów, miejsca do biegania, jazdy na rowerze i spacerów z psami oraz dodatkowego bufora retencyjnego podczas wiosennych roztopów. Ten projekt, choć położony kilka minut marszu od ścisłego centrum, mógłby połączyć osiedla południowe z Rynkiem i stać się alternatywą dla weekendowych wyjazdów nad jeziora.

Oba pomysły wymagają podobnego montażu finansowego: dopłat klimatycznych, funduszy rewitalizacyjnych, wkładu własnego miasta i partnerstwa z lokalnymi firmami. Nie da się jednak rozpocząć dwóch przedsięwzięć naraz bez ryzyka zadyszek w innych częściach budżetu. Miasto-Ogród jako pierwsze zmieni estetykę ulic handlowych, lecz dopiero po kilku latach da pełny efekt przyrodniczy. Park Rzeczny szybciej odda do użytku długie kilometry ścieżek nad wodą, ale nie rozwiąże problemu betonozy wśród kamienic. Oba projekty mają wspólny mianownik – więcej zieleni, niższe temperatury latem, lepszą retencję wód opadowych – i wynikają z tego samego przekonania, że przyroda stała się strategiczną infrastrukturą miasta.

Czy mieszkańcy chcieliby najpierw zmienić serce miasta w ogród, wciągając w działanie również balkony, podwórka i dachy – czy raczej ruszyć nad Dunajec i stawy Heleny, tworząc szeroki park rzeczny, który przechwyci weekendowe spacery i rozładuje tłok w parku Strzeleckim?

Materiał sfinansowano ze środków Narodowego Instytutu Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach Rządowego Programu Fundusz Inicjatyw Obywatelskich na lata 2021–2030

(kampania społeczna)

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj