Jakub Bulzak został zatrudniony w charakterze szefa zespołu programowego Nowosądeckiej Jesieni Teatralnej, nowej imprezy zaplanowanej na październik – poinformował Marcin Poręba, p.o. dyrektora Miejskiego Ośrodka Kultury w Nowym Sączu. W lutym organizatorzy odbywającego się przez 23 lata w MOK Jesiennego Festiwalu Teatralnego zdecydowali o przeniesieniu imprezy do Starego Sącza. W kwietniu, po kilku tygodniach urzędowania, rezygnację z funkcji dyrektora złożył Dawid Listos, który miał zająć się organizacją nowego festiwalu teatralnego.
W czwartek do mediów wysłano „oświadczenie p.o. Dyrektora Miejskiego Ośrodka Kultury Marcina Poręby dotyczące organizacji Nowosądeckiej Jesieni Teatralnej” w którym zapewnia o działaniach mających „na celu przygotowanie bogatej oferty wydarzeń w miesiącach powakacyjnych”.
– Jedną z najważniejszych propozycji będzie, zaplanowana na październik, Nowosądecka Jesień Teatralna. W charakterze szefa zespołu programowego został zatrudniony Pan Jakub Bulzak, animator kultury, współpracownik wielu instytucji kultury – czytamy w oświadczeniu p.o. dyrektora MOK.
Jakub Bulzak to m.in. reżyser spektakli operowych, realizowanych we współpracy z Dębickim Towarzystwem Muzyczno-Śpiewaczym, reżyser i konferansjer ponad 250 imprez, długoletni tancerz Regionalnego Zespołu Lachy, aktor Teatru Robotniczego im. Bolesława Barbackiego a na co dzień nauczyciel historii w I Liceum Ogólnokształcącym im. Jana Długosza w Nowym Sączu.
– Aktualnie trwają intensywne, choć ze względu na obecną sytuację epidemiczną niełatwe prace nad programem Nowosądeckiej Jesieni Teatralnej. Jeśli tylko czynniki od nas niezależne pozwolą, to w październiku zaprosimy Państwa do sali widowiskowej Miejskiego Ośrodka Kultury na wspaniałe spektakle i razem będziemy mogli zasmakować sztuki teatralnej w najlepszym wydaniu – zapowiada Marcin Poręba.
Przypomnijmy, że Jesienny Festiwal Teatralny, którego dotychczasowe 23. edycje organizowane były w Nowym Sączu, będzie odbywał się w Starym Sączu przez co najmniej dwa kolejne lata. Poinformowali o tym w lutym br. współorganizatorzy Jesiennego Festiwalu Teatralnego i właściciele zastrzeżonej nazwy imprezy – przedstawiciele Stowarzyszenia Animatorów Kultury w Nowym Sączu. Jak tłumaczyli, współorganizujący imprezę Miejski Ośrodek Kultury “nie był zainteresowany” kontynuacją imprezy bowiem zdecydował o stworzeniu własnego festiwalu. Dyrektorem artystycznym JFT będzie nadal Janusz Michalik, który w styczniu, tak jak kilkoro innych pracowników Miejskiego Ośrodka Kultury w Nowym Sączu, rozstał się z tą instytucją.
Także w lutym o zamiarze organizacji nowego festiwalu – Nowosądeckiej Jesieni Teatralnej – poinformował wyłoniony w konkursie nowy dyrektor MOK w Nowym Sączu, Dawid Listos. Zapowiedział przygotowanie imprezy z całkowicie nowym zespołem organizacyjnym z reżyserem i teatrologiem Wiesławem Hołdysem, założycielem krakowskiego Teatru Mumerus, jako dyrektorem artystycznym.
Jednak już kilka tygodni później, w kwietniu br., Dawid Listos złożył rezygnację z funkcji dyrektora MOK jako powód podając m.in. brak możliwości podejmowania decyzji bez zgody m.in. Marcina Poręby, który obecnie pełni obowiązki dyrektora MOK (jest równocześnie dyrektorem Wydziału Komunikacji Społecznej i Kultury Urzędu Miasta Nowego Sącza). W wywiadach prasowych Listos nie krył, że powodem rezygnacji był również brak akceptacji władz dla osoby zaproponowanego przez niego dyrektora artystycznego nowego festiwalu.
– Nie znam gościa – tak miał powiedzieć o Wiesławie Hołdysie, według relacji byłego dyrektora, Ludomir Handzel, prezydent Nowego Sącza. – Poziom, w jaki traktuje się poważnych ludzi z dorobkiem, jest tak uwłaczający, że brakuje mi słów – komentował w prasie Dawid Listos.
Władze miasta nigdy bezpośrednio nie odniosły się do komentarzy byłego już dyrektora MOK. Prezydent tylko raz wypowiedział się na ten temat – 22 kwietnia, w czasie spotkania online z sympatykami. – Widocznie człowiek nie sprawował nigdy funkcji kierowniczych, nie musiał zorganizować dużego tematu, przerosło go to zadanie, jest sfrustrowany, złożył sam rezygnację – komentował Ludomir Handzel decyzję Listosa – zwycięzcy ogłoszonego w grudniu ubiegłego roku przez prezydenta miasta konkursu na stanowisko dyrektora MOK.
W dalszej części wypowiedzi prezydent poruszył temat kontroli wewnętrznej w MOK za poprzednie lata. – Mogę państwa odesłać do raportu z kontroli MOK-u, już jest na stronie miasta albo zawiśnie, tak więc można tam się zapoznać z sytuacją w MOK – mówił 22 kwietnia prezydent. Jednak do 14 maja raport wciąż był niedostępny.
W lutym na konferencji prasowej w Urzędzie Miasta wspominano jedynie o domniemanych nieprawidłowościach w MOK w ubiegłych latach, do których mieli się przyczynić także organizatorzy wcześniejszych festiwali teatralnych. Mówiono o niejasnych zasadach “współpracy i wzajemnych rozliczeń przy współorganizowaniu imprez kulturalnych pieniędzy MOK a Stowarzyszeniem Animatorów Kultury”, nierzetelnym prowadzeniu dokumentacji oraz wadliwej dystrybucji biletów na Jesienny Festiwal Teatralny. Obiecano też publikację raportu z kontroli jeszcze w tym samym miesiącu.
(JO)
Z nowym szefem zespołu programowego, czyli (cyt. za M. Poręba) z … nowym „Misiem”