MORD wymienia samochody egzaminacyjne

Małopolski Ośrodek Ruchu Drogowego wymienia 20 samochodów egzaminacyjnych. Właśnie ogłoszono przetarg na ich zakup.

Nie wiadomo, jakie auta zastąpią jeżdżące obecnie w MORD (a przez to także w większości miejscowych ośrodków nauki jazdy) Mitsubishi Colt. W specyfikacji przetargu zamawiający wymaga, aby auta były nowe, z silnikiem o pojemności między 1 a 1,4 tys. cm sześć. i mocy silnika nie niższej niż 75 KM. Auto powinno spalać nie więcej niż 7,5 litra benzyny na 100 km, mieć klimatyzację i czerwony kolor nadwozia. Wozy oczywiście muszą też być dostosowane do funkcji, którą będą pełnić, czyli mieć dodatkowy pedał hamulca i lusterka czy wymagany przepisami sprzęt do rejestracji przebiegu egzaminu. MORD życzy sobie, aby na auta była co najmniej 48-miesięczna gwarancja.

– Obecne auta mają już cztery lata. Zależy mi na tym, aby kursanci jeździli sprawnymi i bezpiecznymi autami – tłumaczy powody rozpisania przetargu Waldemar Olszyński, dyrektor Małopolskiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Nowym Sączu. Nie ma szczegółowych wytycznych co do wieku lub przebiegu aut używanych do egzaminowania przyszłych kierowców, ale dyrektor Olszyński mówi o powszechnej w Polsce praktyce dokonywania wymiany samochodów przeciętnie co 3 – 4 lata.

Sprawa przetargu i wyboru danej marki samochodu interesuje również właścicieli kilkudziesięciu ośrodków szkolenia kierowców w mieście i powiecie nowosądeckim, którzy przeważnie także wymieniają swoją flotę w ślad za ośrodkiem ruchu drogowego. Przyjęło się, że kursanci chcą zdawać egzaminy na aucie tego samego typu co podczas nauki. – Zdajemy sobie sprawę z tego zjawiska, dlatego dajemy dość dużo czasu na przygotowanie się do wymiany samochodów. Auta, które zwyciężą w przetargu, wejdą do użycia dopiero we wrześniu lub październiku. Zostawimy też przez pewien czas kilka Mitsubishi – zapewnia dyrektor Olszyński.

Ale nie wszystkie szkoły nauki jazdy mogą tym razem chcieć wymieniać auta na takie, które używa MORD. W odłożeniu lub zrezygnowaniu z kosztownej wymiany mogą pomóc obowiązujące od zeszłego roku przepisy zezwalające na korzystanie podczas egzaminu na prawo jazdy z samochodu szkoleniowego. Auto takie powinno być wyposażone w system do rejestracji przebiegu egzaminu, którego zakup jest znacznie mniej kosztowny niż wymiana auta na takie, które będzie używane w ośrodku egzaminacyjnym. – Właśnie przystosowujemy do wymagań egzaminacyjnych zakupionego Fiata Punto, zobaczymy jak będzie to u nas funkcjonować i dopiero wtedy podejmiemy decyzję – powiedział nam Piotr Nowak z Ośrodka Szkolenia Kierowców „euro-REFLEKS”.

Swoje auta na egzaminy podstawia już firma „Start”. – To dobry system, dlatego teraz wymiana aut w MORD nie ma już dla nas takiego znaczenia jak dawniej – uważa Piotr Groń, właściciel Ośrodka Szkolenia Kierowców.

Na razie MORD nie prowadzi statystyk odnośnie ilości egzaminów zdawanych autami należącymi do ośrodków szkolenia kierowców. Według dyrektora MORD takich przypadków jest na razie „kilkadziesiąt” w skali kwartału.

Samochody osobowe, które zamierza kupić MORD, mają służyć do przeprowadzania praktycznych egzaminów na prawo jazdy kategorii B. Głównym kryterium wyboru 20 aut jest ich cena (istotna w 95 proc.) oraz zużycie paliwa (waga 5 proc.). Przetarg ma być rozstrzygnięty 22 marca, a dostawa aut ma być zrealizowana do 10 października br.

W Nowym Sączu od 2009 roku egzaminy odbywają się na autach Mitsubishi Colt (wymienionych na nowe w 2012 roku), wcześniej w nowosądeckim ośrodku praktyczne egzaminy zdawało się m.in. na Oplach Corsa oraz Fiatach Punto. Rocznie MORD przy ul. 29. Listopada przeprowadza kilkadziesiąt tysięcy egzaminów teoretycznych i praktycznych.

(JO)