Strona główna Wiadomości

Na ostatniej sesji 8. kadencji Rady Miasta Nowego Sącza były podsumowania, podziękowania i pożegnania

ostatnia sesja Rady Miasta Nowego Sącza w kadencji 2018-2024

Rada Miasta Nowego Sącza we wtorek zebrała się po raz ostatni w tej kadencji. W ostatniej części sesji przyszedł czas na podsumowania, podziękowania, ostatnie mowy oraz pożegnania – ośmioro radnych nie znalazło się w składzie Rady wybranej w ostatnich wyborach samorządowych na kadencję 2024 – 2029.

Między listopadem 2018 roku a kwietniem 2024 (przedłużona kadencja kończy się 30 kwietnia br.) odbyło się 99 sesji Rady Miasta Nowego Sącza. – To rekordowa liczba uchwał, 1249 w jednej kadencji. Pięć i pół roku to bardzo długi czas – najdłuższa kadencja w historii Polski po 1990 roku. To trudny czas, czas pandemii, dwóch lat, w których funkcjonowaliśmy inaczej jako społeczeństwo i jako Rada Miasta. To kadencja która była pełna napięć, różnych debat, dyskusji ale taka jest natura demokracji że właśnie poprzez spory wykuwają się rzeczy dobre a przynajmniej lepsze. Ale wszyscy mamy świadomość, że bycie radnym to przede wszystkim służba dla Miasta – podsumował przewodniczący RM Krzysztof Głuc, dziękując jednocześnie wszystkim zgromadzonym na ostatniej sesji radnym, przedstawicielom władz (prezydent z powodu „zaplanowanego znacznie wcześniej” wyjazdu zagranicznego nie był obecny) i urzędnikom. – Wierzę, że byłą to kadencja dobra. Zawsze ta praca może być lepsza i warto się tej myśli trzymać bo to mobilizuje do dalszego działania – dodał Głuc.

Reklama

We wtorek pożegnano Leszka Zegzdę, radnego klubu Koalicja Obywatelska, który po 34. latach pracy w samorządzie lokalnym i wojewódzkim postanowił zakończyć tę aktywność. – Piękny czas minął, wszystko ma swój kres jak śpiewa zespół Perfect, trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść niepokonanym. Więc ten czas nadszedł, wszystkim państwu dziękuję i wszystkich, bez wyjątku, jeśli państwo zechcecie, zapraszam na poczęstunek do pobliskiej Panoramy. To ostatnie nasze spotkanie w tej kadencji i byłoby fajnie, jakbyśmy mogli wszyscy spotkać i jeszcze trochę ze sobą posiedzieć – mówił wyraźnie wzruszony Leszek Zegzda (według naszych informacji nie wszyscy radni skorzystali z zaproszenia).

Kwiatami pożegnano także innych radnych tej kadencji, którzy nie starali się o reelekcję lub nie zostali wybrani na następną kadencję w wyborach 7 kwietnia. Podziękowania za pracę w Radzie Miasta złożono Teresie Cabale, Józefowi Hojnorowi, Barbarze Jurowicz, Januszowi Kwiatkowskiemu, Andrzejowi Pancerzowi, Maciejowi Prostko i Krystynie Witkowskiej.

Wszyscy radni otrzymali na zakończenie swojej kadencji pisemne podziękowania oraz pióra z okolicznościowym grawerem.

Zastępca prezydenta Artur Bochenek odczytał kilku zdaniowy list prezydenta Ludomira Handzla skierowany do przewodniczącego Rady Miasta Nowego Sącza. Prezydent Handzel składa w nim „podziękowania dla radnych którzy w większości wspierali konstruktywne prace prezydenta miasta w trakcie tej najdłuższej w historii kadencji samorządowej”. Handzel podkreślił również „osobisty wkład pana przewodniczącego” i wyraził „osobistą wdzięczność za wprowadzenie na merytoryczne tory pracy Rady Miasta po okresie bezproduktywnych konfliktów i lekceważenia obowiązującego prawa”.

W ostatnim punkcie sesji – wolne wnioski i oświadczenia radnych – głównie dziękowano sobie wzajemnie lub przepraszano za konfliktowe sytuacje. Z konwencji wyłamała się m.in. Teresa Cabała (w ostatnich wyborach startowała z komitetu Wiosna 2024 i nie zdobyła mandatu). Przypomniała, że była radną w czasach prezydentów Czerwińskiego, Krawińskiego, Wiktora i Nowaka, „ale nigdy nie było takich podziałów jak w tej kadencji”. Apelowała do prezydenta Handzla o równe traktowanie urzędników „niezależnie od ich przekonań”, namawiając jednocześnie pracowników UM, którzy po wyborach zostali zwolnieni (odnotowano kilka takich przypadków w Urzędzie i podległych jednostkach) o skierowanie pozwów do sądu.

(JO)

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj