Nowosądeckim policjantom udało się zatrzymać mężczyznę, który napadł na zakład jubilerski przy ulicy Jagiellońskiej w Nowym Sączu. 25 sierpnia bandzior zastraszył pracownicę zakładu i skradł biżuterię o wartości kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Uciekającego złoczyńcę uchwyciła kamera monitoringu z sąsiedniej ulicy Wazów. Policja w mediach opublikowała zapis nagrania, apelując o informacje w sprawie rabusia.
– Funkcjonariusze skrupulatnie sprawdzali każdą informację, analizowali każdy ślad. Dzięki tym wszystkim działaniom zakrojonym na szeroką skalę, ostatecznie wytypowali i namierzyli 34-letniego mieszkańca powiatu nowosądeckiego. Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Zebrany materiał dowodowy w sprawie pozwolił przedstawić mężczyźnie zarzut dokonania rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia ( art. 280 § 2 kk) – poinformowała mł. asp. Justyna Basiaga z Komendy Miejska Policji w Nowym Sączu.
Jak podała policja, do zatrzymania doszło 4 września br. około godz. 20:00 „na terenie powiatu nowosądeckiego”. Zabezpieczono broń gazową, kilka tysięcy złotych oraz część zrabowanej biżuterii. – Obecnie funkcjonariusze pracują nad odzyskaniem pozostałej części skradzionego mienia – dodaje Justyna Basiaga.
W poniedziałek 5 września Sąd Rejonowy w Nowym Sączu na wniosek Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu oraz Prokuratury Rejonowej wobec 34-latka zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na 3 miesiące. Za dokonanie rozboju z użyciem niebezpiecznego przedmiotu grozi kara do 12 lat więzienia.
(edred)
