Strona główna Wiadomości

BOAfera: Nic się nie stało, mieszkańcy, nic się nie stało!

budżet obywatelski Nowego Sącza– Stoimy na stanowisku, że nikt nie doznał krzywdy z uwagi na fakt, że wygrały projekty, na które mieszkańcy faktycznie oddali największą ilość głosów – tak brzmi fragment wyjaśnień władz Nowego Sącza dotyczących opisanej przez Twój Sącz, dokonanej po cichu zmiany wyników Budżetu Obywatelskiego. Według Ratusza „omyłkowo nie dostarczono jednej urny” do komisji liczącej wyniki, stąd konieczne było ponowne przeliczenie głosów.

Przypomnijmy, że 30 sierpnia, niemal w dwa miesiące po zakończonym 2 lipca głosowaniu, ogłoszono wyniki drugiej edycji Budżetu Obywatelskiego Nowego Sącza. Zwyciężył projekt nr 17 („Boisko wielofunkcyjne (koszykówka i siatkówka) dla uczniów Zespołu Szkół Podstawowo- Gimnazjalnych nr 1 i mieszkańców Osiedla Nawojowska”) oraz cztery inne propozycje: nr 11, 5, 6 i 7.

Reklama

Dwa dni później na stronie Biuletynu Informacji Publicznej ukazało się datowane na 31 sierpnia zarządzenie Prezydenta Miasta Nowego Sącza unieważniające podane wcześniej (i również ogłoszone zarządzeniem prezydenta) wyniki głosowania w budżecie obywatelskim. W nowym zarządzeniu za wybrany do realizacji uznano projekt nr 8:  „Wykonanie ogólnodostępnego placu zabaw w dzielnicy Biegonice i Dąbrówka” o wartości 400 tys. zł a także projekty nr 17, 11, 5 i 6. Z listy wypadł projekt nr 7 „Nowy Sącz dla dzieci- budowa i modernizacja Placów zabaw na osiedlach: Helena, Piątkowa, Wojska Polskiego”.

Opublikowano także „nowy” protokół głosowania – zwycięski projekt nr 8 ma w nim 1120 głosów – najwięcej ze wszystkich 20 projektów. W pierwotnej wersji „8” miała zaledwie 191 głosów i dziesiątą pozycję w kolejności.

omyłka, mamy bardziej aktualne wyniki

Sprawę opisaliśmy jako pierwsi 1 września. Dzień później, 2 września przed południem, na stronie internetowej Urzędu Miasta pojawił się kilkuzdaniowy komunikat, mówiący o „omyłkowym nieuwzględnieniu w końcowych wynikach części głosów” i podający „aktualne wyniki głosowania nad budżetem obywatelskim na rok 2017”. Władze miasta za pośrednictwem rzecznika prasowego odmówiły szerszych wyjaśnień. Jednocześnie wiceprzewodniczący Rady Miasta Nowego Sącza (i przewodniczący Zarządu Osiedla Dąbrówka) Michał Kądziołka przyznał się do złożenia wniosku o ponowne przeliczenie głosów w związku z wątpliwościami dotyczącymi wielkości poparcia dla projektu nr 8.

Według właśnie przedstawionych nam przez rzecznika prasowego Prezydenta Miasta Nowego Sącza wyjaśnień, „nie doszło do arytmetycznej pomyłki przy liczeniu głosów” ale „omyłkowo nie dostarczono jednej urny członkom Komisji z wyznaczonego
pomieszczenia, w którym przechowywano urny z głosami”.

w Dąbrówce pełna jednomyślność – wszyscy za „8”

Urna pochodziła z lokalu na Osiedlu Dąbrówka. – Głosy z tej urny nie zostały wyjęte przez upoważnionych pracowników w tym punkcie głosowania, lecz zabrane z całą urną zaplombowaną przez dyżurujących członków Zarządu Osiedla Dąbrówka – uściśla Krzysztof Witowski, rzecznik Prezydenta Miasta Nowego Sącza.

Głosy ze wszystkich punktów trafiały do jednego z pomieszczeń w ratuszu „w którym pozostawały zabezpieczone przed dostępem osób nieupoważnionych”. Dowozili je tam upoważnieni pracownicy Urzędu Miasta. W innym pomieszczeniu obradowała komisja, która liczyła głosy.

– Wskazać należy, że pierwotny błąd nie polegał na matematycznie błędnym podsumowaniu głosów, lecz na całkowitym pominięciu jednej urny. Z tego względu za zasadne uznano uaktualnienie wyników głosowania do stanu rzeczywistego, poprzez uwzględnienie głosów znajdujących się w urnie, która nie została otwarta przy pierwotnych czynnościach Komisji – dodaje Witowski.

W Budżecie Obywatelskim Nowego Sącza 2017 głosowano w 24 przenośnych, osiedlowych punktach, trzech stałych oraz przez internet. Na wszystkich kartach do głosowania doliczono się 7625 ważnych oraz 1068 nieważnych głosów; w formie elektronicznej złożono 533 głosy, w tym 474 ważnych oraz 59 nieważnych.

Natomiast w urnie z Dąbrówki było aż 1060 kart do głosowania – 1059 (sic) z nich było głosami na projekt nr 8, jedna karta była błędnie wypełniona (bez wskazania projektu). Nie wiadomo jednak, ile kart przyniesiono do każdego z pozostałych 26 punktów do głosowania. Według wyjaśnień Witowskiego, głosowanie w budżecie obywatelskim jest formą ankietowania, więc karty nie są w żaden sposób oznaczane czy pieczętowane; nie istnieje też ewidencja lub statystyka ilości wrzucanych kart w poszczególnych punktach.

nie chcieli dezinformować więc milczeli

Urząd stoi na stanowisku, że wystarczająco dobrze poinformował mieszkańców o nowych wynikach do głosowania (ukazały się jedynie w Biuletynie Informacji Publicznej i na stronie internetowej BO). Choć za pierwszym razem zorganizowano konferencję prasową relacjonowaną przez wszystkie lokalne media i opublikowano obszerne informacje na stronach internetowych Urzędu, w przypadku drugiego zarządzenia prezydenta zrezygnowano nawet z jego wywieszenia na tablicach informacyjnych UM. – Publikacja Zarządzeń w formie papierowej na tablicach ogłoszeń w krótkim czasie, dotycząca tej samej sprawy z innymi wynikami, mogłaby wprowadzać dezinformację u odbiorców (w przypadku zerwania z tablicy jednego z zarządzeń). Publikacja w wersji elektronicznej umożliwia dostęp szerszemu gronu odbiorców, pozwalając zachować kompletność informacji – wyjaśnia rzecznik prezydenta.

Rzecznik przeczy zarzutowi, że Urząd z własnej woli nie poinformował o przyczynach pomyłki ani do tej pory nie przeprosił mieszkańców biorących udział w głosowaniu. – Wielokrotnie, w różnych mediach, czy chociażby na ostatniej Sesji Rady Miasta pojawiały się przeprosiny za zaistniałą pomyłkę ze strony Miasta. Jednakże stoimy na stanowisku, że nikt nie doznał krzywdy z uwagi na fakt, że wygrały projekty, na które mieszkańcy faktycznie oddali największą ilość głosów – przekazał Krzysztof Witowski.

Na razie nie wiadomo, czy będą wyciągnięte konsekwencje wobec osoby (lub osób) odpowiedzialnych za sytuację podważającą rzetelność przeprowadzonego głosowania i podważającą zaufanie do pracy urzędników. – W tej chwili w Urzędzie Miasta trwa postępowanie wyjaśniające wobec osób odpowiedzialnych tego niedopatrzenia – poinformował Witowski.

będzie trzecia, bezbłędna edycja BO

Mimo sytuacji mogącej mieć wpływ na przyszłe zaangażowanie mieszkańców, prezydent Ryszard Nowak deklaruje chęć zorganizowania trzeciej edycji budżetu partycypacyjnego. – Doświadczenia z obu edycji Budżetu Obywatelskiego posłużą do wypracowania nowych zasad, które wyeliminują popełnione błędy – przekazał rzecznik prezydenta.

Wiele wskazuje na to, że druga edycja BO zakończy się realizacją nie pięciu a sześciu projektów – łącznie z projektem nr 7, który wypadł z drugiej wersji wyników. Jak podkreślił Krzysztof Witowski „Prezydent jak już informował na sesji Rady Miasta 13 września dołoży starań, aby w przyszłorocznym budżecie Miasta zabezpieczyć brakującą kwotę 150 000 zł, aby można było zrealizować projekt nr 7 (w puli środków na realizację budżetu obywatelskiego pozostało 250 000 zł)”.

(JO)

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj