
W piątek, bez podania uzasadnienia, wręczono wypowiedzenie Alicji Hebdzie, wieloletniej dyrektorce Nowosądeckiej Małej Galerii – miejskiej instytucji o ponad trzydziestoletnim dorobku i niekwestionowanym wpływie na kulturę Nowego Sącza i regionu. Już w poniedziałek pracownikom Małej Galerii przedstawiono p.o. dyrektora – Benedykta Polańskiego, od czerwca br. także dyrektora Miejskiego Ośrodka Kultury. Środowisko artystyczne jest mocno zaniepokojone o przyszłość i niezależność placówki.
Jak do tej pory plany władz miasta wobec Nowosądeckiej Małej Galerii nie były tematem żadnej dyskusji ani wystąpień publicznych. Zmiana na stanowisku dyrektora wyszła na jaw nieco przypadkiem, w trakcie radiowego wywiadu Benedykta Polańskiego, od niedawna dyrektora Miejskiego Ośrodka Kultury w Nowym Sączu.
– Muszę przyznać, że w dniu wczorajszym [w poniedziałek] zostałem powołany na pełniącego obowiązki dyrektora Małej Galerii. Co do jej dalszej wizji, to ona ma zachować swój charakter i myślę, że to co jest osiągnięciem Małej Galerii i wkładem w rozwój Nowego Sącza i pracy ludzi którzy w dalszym ciągu tam funkcjonują to jest coś, co należy bezwzględnie zachować. Ale myślę, że będziemy mogli uzupełnić ofertę kulturalną i skorzystać z przestrzeni, którą oferuje Mała Galeria bo jest to fajne, klimatyczne miejsce, które ma taki potencjał jeszcze niewykorzystany – mówił Benedykt Polański na antenie Radia RDN. Zapowiedział, że „nie będzie redukcji etatów” a być może nawet nowe przyjęcia do pracy w związku z zamiarem zwiększenia ilości wydarzeń.
O przedstawienie powodów decyzji kadrowych i planów wobec Nowosądeckiej Małej Galerii poprosiliśmy 29 października władze miasta za pośrednictwem Biura Prasowego. Odpowiedź otrzymaliśmy 3 listopada. – Prezydent Miasta, zgodnie z obowiązującymi przepisami odwołał dotychczasową dyrektor Małej Galerii i powołał p.o. dyrektora. Nie jest to zmiana organizacyjna, a jedynie zmiana personalna. Zostanie utrzymany dorobek artystyczny placówki, w planach jest poszerzenie oferty Małej Galerii aby mogła być ona dostępna dla szerszego grona Mieszkańców. Ponadto, w związku z wieloletnimi zaniedbaniami i fatalnym stanem technicznym budynku, niezbędne są szybkie działania renowacyjne siedziby Małej Galerii – odpisał Jakub Pędzich z Biura Prasowego Urzędu Miasta Nowego Sącza,
Decyzją o odwołaniu dyrektor Alicji Hebdy zbulwersowany jest współzałożyciel Małej Galerii i jej opiekun artystyczny prof. Andrzej Szarek (jest zatrudniony w NMG na pół etatu).
– Z przykrością informuję, że prezydent Miasta Nowego Sącza Ludomir Handzel podjął kroki zmierzające do likwidacji Nowosądeckiej Małej Galerii w formie, w jakiej funkcjonowała od trzech dekad. Model działania Galerii jest pomysłem autorskim dwóch osób – moim i Alicji Hebdy, która pełniła funkcję dyrektora, a z dniem 24 października została odwołana. Stało się to podczas trwania najważniejszej imprezy kulturalnej w ofercie Galerii – XXVIII Małego Festiwalu Form Artystycznych. Galeria, działając już ponad 30 lat, wypracowała markę, która jest znana w całym kraju i stawia Nowy Sącz w gronie liczących się ośrodków kulturalnych i kulturotwórczych. Na dorobek Małej Galerii składają się setki wydarzeń artystycznych – wystaw, happeningów, koncertów, spektakli teatralnych, ale przede wszystkim spotkania publiczności z wybitnymi artystami, twórcami sztuki i kultury polskiej. Prezydent miasta nie prowadząc z nikim konsultacji, nie rozmawiając z nami (pracownikami Galerii) o planowanych działaniach poinformował, że podporządkuje formalnie Galerię Miejskiemu Ośrodkowi Kultury w Nowym Sączu, co znaczy, że utraci ona prawnie ustanowioną autonomię. Pierwszym krokiem ku temu stało się natychmiastowe powołanie na pełniącego obowiązki dyrektora Galerii obecnego dyrektora MOK – napisał m.in. prof. Andrzej Szarek w liście skierowanym do artystów – przyjaciół Małej Galerii.
O zwrócenie uwagi na sytuację Nowosądeckiej Małej Galerii w liście do radnych Nowego Sącza zwróciła się Barbara Adamowicz, Prezes Związku Polskich Artystów Plastyków Oddział w Nowym Sączu.
– Sygnalizowane zamiary Pana Prezydenta Ludomira Handzla, których pierwszym krokiem jest odwołanie bez uzasadnienia, z dniem 24 października br., dyrektora Nowosądeckiej Małej Galerii, zmierzają, naszym zdaniem, do zdegradowania szczególnego, indywidualnego i niepowtarzalnego charakteru placówki. Jesteśmy zaskoczeni, że poważne zmiany w organizacji kultury odbywają się nagle, bez szerszej konsultacji. Czy Państwo Radni wiedzieliście o planowanych posunięciach reorganizacyjnych prezydenta Ludomira Handzla? Niepokoi fakt, że do zwolnienia dyrektora Małej Galerii dochodzi podczas trwania XXVIII Małego Festiwalu Form Artystycznych, najważniejszej imprezy organizowanej przez Małą Galerię, a także podczas przygotowań do grudniowego, jubileuszowego SALONU 2020 – przeglądu twórczości środowiska artystów zrzeszonych
w nowosądeckim ZPAP, oraz podczas zaawansowanych prac nad obszernym albumem dokumentującym ponad 30 lat działalności Małej Galerii na rzecz miasta Nowego Sącza – czytamy w liście do radnych Nowego Sącza.
Alicja Hebda kierowała Małą Galerią BWA od 1985 roku (nazwa Nowosądecka Mała Galeria funkcjonuje od 1996 roku). Siedzibą był dworek przy ul. Jagiellońskiej 76. Od 2007 roku Mała Galeria działa w dworku na Plantach (ul. Jagiellońska 35). Organizowane są tu wystawy najwybitniejszych artystów, koncerty, spektakle teatralne, performance spotkania autorskie i dyskusje o sztuce. Do najważniejszych wydarzeń należy Mały Festiwal Form Artystycznych, którego 28. edycja rozpoczęła się (w skromniejszej z powodu pandemii formie) kilka tygodni temu. Prof. Andrzej Szarek, opiekun artystyczny Nowosądeckiej Małej Galerii, rozważa w związku z nagłymi zmianami, przerwanie Festiwalu.
Od poniedziałku pełniący obowiązki dyrektora Nowosądeckiej Małej Galerii Benedykt Polański to przedsiębiorca, menedżer i aktor-amator. Na początku czerwca bez konkursu otrzymał funkcję dyrektora Miejskiego Ośrodka Kultury w Nowym Sączu, a jego nominacja została ujawniona dopiero po kilku tygodniach przez naszą redakcję.
Czytaj: Jest kolejny p.o. dyrektora Miejskiego Ośrodka Kultury. Na razie utajniony
Polański zasłynął wymyśleniem i rozpoczęciem przygotowań (tuż po objęciu funkcji) do mającej się odbyć w październiku olbrzymiej imprezy kulturalnej przedstawionej jako Sądecka Jesień Kulturalna, z kilkudziesięcioma koncertami i spektaklami. Zaledwie kilka dni po oficjalnej prezentacji programu imprezy na początku września oraz po naszej publikacji Sądecka Jesień Kulturalna z 1,2 mln zł budżetu i drogimi biletami, prezydent Nowego Sącza poinformował o odwołaniu imprezy. Jak główny powód podał decyzję władz o przedłużeniu o co najmniej kolejny tydzień obowiązywania na terenie miasta tzw. strefy czerwonej, która wówczas m.in. wykluczała organizację imprez kulturalnych (obecnie jest możliwe zapełnienie 25% miejsc). Jak powiedział we wtorek na antenie Radia RDN Benedykt Polański, MOK wydał na przygotowania do Sądeckiej Jesieni Kulturalnej (materiały reklamowe, marketing, budowa strony internetowej i systemu sprzedaży biletów) „kilkadziesiąt tysięcy złotych”.
(JO)
Pan Polański prowadząc swój „dom kultury” w miejscu Małej Galerii nigdy nie dorówna jej dokonaniom ani nie będzie w stanie kontynuować tak wymagającego programu artystyczno-kulturalnego, ponieważ nie jest osobowością w dziedzinie kultury i sztuki. Tylko wybitna Osobowość potrafi przyciągnąć tłumy i stworzyć miejsce, w którym kultura i sztuka kształtują świadomego człowieka. Za to może sprawdziłby się na stołku administratora budynku, skoro potrafi załatwić remont, o który Pani Dyrektor zabiegała od lat..
A może to zemsta Prezydenta za Pana Dawida Listosa? Związanego z Małą Gasterią.
Warto zobaczyć prawdziwą twarz prezydenta – w sumie niewinne pytanie o Małą Galerię i ukrywana wściekłość i straszenie prawnikami. Wstyd! A przy okazji wpadka jego współpracowników, którzy blokują wszystkie niewygodne posty i ich autorów – przeoczyli :) https://www.facebook.com/okosacz/videos/376290553425464
wczoraj na „live” prezydent handzel mówił, że po prostu pani Hebda idzie na emeryture a pytającą się o Małą Galerię i ewentualny zamiar likwidacji kobietę zaczął straszyć prawnikami. także wczoraj wiceprezydent Majka na dts24 tłumaczyła z kolei, że celem zmiany na stanowisku dyrektorskim jest poszerzenie profilu działania galerii, tak aby ,,oferta docierała do większego kręgu zainteresowanych”. Może uzgodnią chociaż wersje?
Modus operandi jak w PISie. My mamy władzę, robimy co chcemy i nie liczymy się z nikim i z niczym.
Niewiarygodne co się dzieje. Nie wiadomo co gorsze aparatczycy PiS czy karierowicze Handzla!
Odnosząc się do końcówki artykułu to ciekawe w jakiej firmie MOK wydał te kilkadziesiąt tysięcy na promocje Jesieni Kulturalnej?