
Nowosądecka Prokuratura postawiła zarzuty dwunastu osobom w sprawie nieprawidłowości przy głosowaniu na jeden z projektów zgłoszonych do budżetu obywatelskiego miasta niemal trzy lata temu. Projekt wygrał dzięki masowej manipulacji i wykorzystaniu danych osobowych (PESEL) nieświadomych tego osób. Władze miasta zgłosiły wówczas sprawę na Policję i do dziś nie zrealizowały wartego niemal 200 tys. zł projektu. Ale mimo to wznowiły współpracę z podmiotem, który jest zamieszany w tę sprawę i wspólnie zrobiły kolejne przedsięwzięcie: „pilotażowy program Karta Nowosądeczanina 2.0”.
W śledztwie chodzi o Budżet Obywatelski Nowego Sącza na 2023 rok, na który głosowano we wrześniu 2022 roku. Już w trakcie tygodniowego głosowania, którego wyniki można śledzić na internetowej stronie, dało się zauważyć manipulacje. Jednemu z projektów dla osiedla Nawojowska („Zajęcia sportowe dla mieszkańców”), błyskawicznie przybyło kilkaset głosów. Ponadto w sieci zaczęły się pojawiać komentarze od osób, które chciały przez stronę internetową zagłosować w BO, ale system informował, że już oddały głos.
Głosowanie online zakończyło się 27 września. Wśród projektów dla osiedla Nawojowska zwyciężył projekt, który wzbudzał poważne wątpliwości. Zyskał aż 778 głosów – najwięcej ze wszystkich 82. na które w ogóle głosowano. Projekt, wyceniony na maksymalną, dopuszczalną dla tego osiedla kwotę – 185 tys. zł – miał polegać na zajęciach dla chętnych z boksu i różnych sztuk walki w jednym z prywatnych klubów. Wcześniej niemal identyczne projekty wygrywały – zdobywając także setki głosów – także dwóch wcześniejszych edycjach budżetu obywatelskiego. Realizował je ten sam klub za łączną kwotę ponad 320 tys. zł z miejskiego budżetu.

Mimo poważnych wątpliwości co do uczciwości w głosowaniu, 4 października 2022 roku ukazało się Zarządzenie Prezydenta Miasta Nowego Sącza zatwierdzające wyniki głosowania. Wśród projektów, które miały zostać zrealizowane w roku 2023 były również opisywane „Zajęcia sportowe dla mieszkańców” na osiedlu Nawojowska. Budżet Obywatelski 2023: Oficjalne wyniki
Jednocześnie już po ogłoszeniu wyników ostatecznych, na zwołanej w Ratuszu konferencji prasowej ówczesny Sekretarz Miasta Nowego Sącza Piotr Lachowicz potwierdził, że w trakcie głosowania na jeden z projektów doszło do nieprawidłowości. Mówił także, że kilkanaście osób zgłosiło niemożność zagłosowania z powodu rzekomo wykorzystanego już głosu (numeru PESEL). W związku z tym władze Nowego Sącza powiadomiły organy ścigania o możliwości popełnienia przestępstwa.
Minęło 2,5 roku i jak się okazuje, postępowanie wciąż jest prowadzone pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu. Dotyczy „usiłowania doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem Urzędu Miasta Nowego Sącza poprzez wprowadzenie w błąd co do ilości oddanych głosów w ramach głosowania na Budżet Obywatelski za pośrednictwem sieci Internet”.
– W toku postępowania dotychczas przesłuchano ponad 550 osób. Celem przesłuchania świadków było ustalenie, czy ich dane osobowe zostały wykorzystane bez ich wiedzy i zgody podczas głosowania w ramach Budżetu Obywatelskiego. Zgromadzony w tej sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 12 podejrzanym zarzutów dotyczących wykorzystania danych osobowych 344 osób bez ich wiedzy i zgody oraz usiłowania oszustwa na szkodę Urzędu Miasta Nowego Sącza – powiedziała nam prokurator Justyna Rataj-Mykietyn, Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu.
Jednocześnie na początku marca br. Prokuratura wyłączyła do odrębnego prowadzenia i 17 marca wszczęła śledztwo dotyczące bezprawnego posłużenia się danymi osobowymi pokrzywdzonych podczas głosowania BO w 2022 roku w celu wyrządzenia tym osobom szkody osobistej. Tu w grę wchodzi art. 190a par. 2 kodeksu karnego.
– Postępowanie to znajduje się w fazie in rem co oznacza, że jak dotąd nikomu nie postawiono zarzutów – wyjaśnia prokurator Justyna Rataj-Mykietyn.
Mimo, że projekt „Zajęcia sportowe dla mieszkańców” formalnie został skierowany do realizacji w 2023 roku, nie ma go na liście wykonanych zadań. Prawdopodobnie został po prostu nieformalnie wstrzymany. Do dziś nie ukazał się publicznie żaden dokument korygujący wcześniejsze decyzje. Sam projekt wciąż znajduje się na dostępnej w sieci liście zwycięzców.
W międzyczasie wśród zatwierdzonych do głosowania projektów do Budżetu Obywatelskiego na rok 2024 ponownie pojawił się projekt o wartości ponad 100 tys., proponujący organizację zajęć sportowych na osiedlu Nawojowska, w tym samym prywatnym klubie. Zgłosiła go osoba z zarządu fundacji mieszczącej się pod tym samym adresem co klub. Prezesem fundacji jest osoba o tym samy nazwisku co właściciel klubu. Ale tym razem projekt przepadł w głosowaniu – zyskał zaledwie 9 głosów.
Podobnie było w zeszłym roku, z bliźniaczym projektem tym razem zgłoszonym przez samego właściciela klubu. Propozycja ponownie dotyczyła zajęć sportowych związanych ze sztukami walki. Za 570 wejściówek na miesięczne zajęcia Miasto musiałoby zapłacić – za pośrednictwem swojego budżetu obywatelskiego – ponad 100 tys. zł. Projekt zdobył zaledwie 16 głosów.
Tymczasem w połowie ubiegłego roku prezydent Nowego Sącza ogłosił inaugurację „pilotażowego programu Karta Nowosądeczanina 2.0”. W jej ramach podpisał umowę z właścicielem opisywanego klubu. Na nagraniu udostępnionym w mediach społecznościowych prezydent zachwala klub i zachęca do skorzystania z jego usług. Namawia także do skorzystania „na początek z tysiąca darmowych karnetów dla posiadaczy Karty Nowosądeczanina”.
Ponieważ nie było jasne, w jaki sposób finansowane są te karnety, zapytaliśmy o to na początku sierpnia 2024 Biuro Prasowe Urząd Miasta Nowego Sącza. Po 15 dniach otrzymaliśmy odpowiedź, w której wyraźnie podkreślono, że pochodzi od prezydenta Ludomira Handzla. Mogliśmy w niej przeczytać o jego wdzięczności dla klubu i jego właściciela za współpracę. Zaznaczył, że „koszty udzielanych przez Partnerów [Karty Nowosądeczanina – red.] zniżek, ulg, preferencji i uprawnień nigdy nie są finansowane przez Miasto!”.
Nie otrzymaliśmy odpowiedzi, w jaki sposób wybrano właśnie ten klub. Mimo prośby nie przedstawiono także zapisów umowy. Ale za to prezydent w specyficzny sposób odpowiedział na te pytania: „Zapewne dzięki wnikliwemu dziennikarskiemu śledztwu już Pan Redaktor ustalił cenę 30-dniowego karnetu OPEN i pomnożył go przez tysiąc, więc korzyści dla mieszkańców i Miasta są Panu doskonale znane. Zapewne również Pana portal podziękuje oficjalnie Klubowi”.
Na koniec prezydent poinformował o dużym zainteresowaniu programem Karta Nowosądeczanina oraz o tym, że nam nie zdradzi kolejnych uczestników programu KN 2.0 bowiem „uczciwość wobec potencjalnych partnerów” nakazuje mu ujawnianie szczegółów dopiero po podpisaniu porozumienia. – Mam nadzieję, że takie pojęcia jak uczciwość, rzetelność i obiektywizm nie są Panu Redaktorowi z gruntu obce. Choć w to wątpię – zakończył korespondencję w tej sprawie Ludomir Handzel.
(JO)