Ryszard Nowak (Prawo i Sprawiedliwość) 37,67 % głosów, Ludomir Handzel (Koalicja Nowosądecka) 31,42 % głosów – to oficjalne wyniki wyborów prezydenckich w Nowym Sączu. Pozostali kandydaci zdobyli odpowiednio: Grzegorz Fecko (Platforma Obywatelska) 16,73 %, Artur Czernecki (Solidarni Sądeczanie) 7,106 % i Kazimierz Fałowski (KW Kongres Nowej Prawicy JKM) 7,082 %. Druga tura wyborów w niedzielę 30 listopada.
Na Ryszarda Nowaka zagłosowało 12 335 wyborców a na Ludomira Handzla 10 287. Grzegorz Fecko zdoył 5 477 głosów, Artur Czernecki 2 327 a Kazimierz Fałowski 2 319. Frekwencja wyniosła 49,96 %.
– To, że mój wynik jest nieco słabszy można tłumaczyć m.in. tym, że pojawiło się dwóch nowych kandydatów, którzy w poprzednich wyborach startowali z mojego komitetu wyborczego. Poza tym ja moją funkcję sprawuję już osiem lat. W pewnym sensie mogłem się niejako „opatrzeć” i zmęczyć. Ale nie traktuje tego w kategoriach porażki, wręcz przeciwnie, w kategoriach zwycięstwa – mówił dziś (17 listopada) o wynikach niedzielnych wyborów urzędujący dwie kadencje prezydent Nowego Sącza Ryszard Nowak.
W imieniu własnym oraz całej Koalicji Nowosądeckiej pragnę przesłać serdecznie podziękowania za poparcie udzielone kandydatowi na prezydenta Nowego Sącza popieranego przez Koalicję Nowosądecką oraz za poparcie udzielone kandydatom do Rady Miasta startującym z naszych list. Dziękuję także, wszystkim, którzy poszli do urn. Ciągle nie mamy jeszcze oficjalnych wyników. Niemniej, jeśli potwierdzą się nieoficjalne wyniki zostanę rywalem w drugiej turze z obecnym prezydentem. Proszę Sądeczan o oddanie swojego głosu na moją skromną osobę. Pójdźmy do wyborów, doprowadźmy do tego aby nasze miasto zaczęło się rozwijać jak na Królewskie Miasto przystało po 8 latach zastoju – napisał w powyborczym oświadczeniu Ludomir Handzel.
Warto przypomnieć, że w pierwszej turze wyborów prezydenckich w Nowym Sączu w 2006 roku Ryszard Nowak zdobył 10 129 głosów (32,78 %). Jego najgroźniejszy wówczas rywal Piotr Lachowicz (PO) zdobył 8 409 głosów (27,22 %). Po zażartej walce w drugiej turze Nowak zdobył 12 670 głosów (50,09 %). Lachowicz otrzymał 12 623 głosy (jedynie 47 mniej).
W 2010 roku nie było drugiej tury. Zwyciężył ponownie Nowak już w pierwszej turze, zdobywając 19 789 głosów (60,14 %). Drugi znów był Piotr Lachowicz z poparciem 8 176 mieszkańców (24,85 %).
Nowak i Handzel dziękują wyborcom
Widziałem dziś nowe bilboardy prezydenta z nim i prezesem Kaczyńskim a na nich „Zmieniamy Polskę na lepsze” i „zmieniamy miasto na lepsze”. W jaki sposób PiS zmienił Polskę będąc w opozycji od lat? Kampania Nowaka to pasmo błędów wizerunkowych: lekceważenie konkurentów, opowiadanie że nie ma z nimi o czym rozmawiać, potem zmiana stanowiska, absurdalne zarzuty wobec sondażu WSB, aroganckie i napastliwe wypowiedzi i wpisy Gwiżdża zarzucające wszystkim innym rzekome prowadzenie brudnej kampanii, nachalne lansowanie rzekomych sukcesów za pieniądze miasta – reklamy w gazetach, sponsorowane wywiady, książeczki na kredowym papierze – i teraz na koniec te bilboardy. Za dużo pomyłek jak na jedną kampanię
Przypomniane w tekście wyniki z 2006 potwierdzają, że czasem naprawdę każdy głos się liczy – Nowak wygrał wtedy w drugiej turze tylko 47 głosami! Powinna to być nauka dla obu sztabów na teraz. A i obecne dane są pouczające, Czernecki rzutem na taśmę o marne 8 głosów jednak czwarty, a nie ostatni :) Co nie zmienia faktu, że mamy w mieście prawie 2,5 tysiąca ludzi, których ten mąż stanu zauroczył :)
Dzięki poprawionym wynikom, Czernecki odtrąbi sukces, bo przecież zajął czwarte miejsce i ogłosi się języczkiem u wagi, jak określił go jeden z dziennikarzy (ja, powiedziałbym – ciężarkiem). Po wyniku Fałowskiego widać, że wzrost popularności JKM był tylko żartem wyborców, jak trzy lata wcześniej, partii Palikota. Reszta, dość przewidywalnie.