Strona główna Wiadomości

Nowy stadion Sandecji: Znamy szczegóły przyszłego projektu

W środkowej części obiektu powstanie strefa dla zawodników z szatniami dla piłkarzy, trenerów, sędziów, pomieszczeniami medycznymi, strefą wywiadów a nawet z sauną fińską. Osobna strefa będzie przeznaczona dla mediów, m.in. z salą do konferencji prasowych na minimum 50 miejsc i dwoma studiami TV z widokiem na boisko.

Reklama

Na stadionie mają też powstać szatnie i zaplecze dla drużyny młodzieżowej, zaplecze biurowo-klubowe, pomieszczenia techniczne i powierzchnie magazynowe.

Wejście na obecny stadion od strony ul. Kilińskiego. Fot. Janusz Miczek / Twój Sącz

Od przyszłych projektantów będzie zależeć wygląd zewnętrzny stadionu ale i w tym zakresie są wytyczne od dość ogólnych – o wykonaniu elewacji z naturalnych materiałów w rodzaju betonu, stali, aluminium, kamienia szkła, ceramiki, drewna etc.- po zapisy bardziej szczegółowe. Przykładowo w przypadku fasad, okien i witryn zewnętrznych mają być zastosowane profile aluminiowe lakierowane (w kolorze według projektu) z szybami zespolonymi obustronnie. W PFU zapisano oczywiście także wymagania dotyczące wszelkich instalacji (zasilanie, kanalizacja, wentylacja, klimatyzacja, monitoring, wi-fi, iluminacja zewnętrzna stadionu itp.).

Firma IMS opracowała również pakiet analiz ekonomiczno-finansowych przedsięwzięcia.W skrócie: wynika z nich, że nakłady inwestycyjne związane z budową stadionu w najbliższych trzech latach wyniosą ponad 53 mln zł. Do tego dojdzie wymiana nawierzchni stadionu co trzy lata kosztująca około 500 tys. zł netto.

Przychody według opracowania powinny w trzecim roku eksploatacji stadionu sięgnąć 1,8 mln zł. Złożą się na nie m.in. sprzedaż praw nazwy stadionu, wynajem obiektu na imprezy pozasportowe czy wynajem sal bankietowych. Natomiast koszty operacyjne szacowane są na około 1,3 mln zł (energia elektryczna, ubezpieczenie, utrzymanie murawy itp.) Jeśli jednak wziąć pod uwagę także koszty amortyzacyjne czy usługi zewnętrzne to zdaniem autorów analizy strata operatora stadionu może wynieść nawet 1,2 mln zł rocznie.

Należy jednak zaznaczyć, przedmiotowe przedsięwzięcie należy do specyficznej grupy inwestycji. Bardziej niż globalna opłacalność finansowa inwestycji, rozumiana jako zwrot poniesionych nakładów inwestycyjnych, liczą się dwa aspekty: 1. Spełnienie funkcji społecznych inwestycji poprzez realizację zadań samorządu mających na celu zaspokojenie społecznego zapotrzebowania na infrastrukturę sportową i rekreacyjną a także w szerokim rozumieniu rozrywkową (możliwość organizacji imprez pozasportowych. 2. Realizacja inwestycji w takiej formie aby obiekt w fazie jego eksploatacji sam się utrzymywał tj. generował przepływy pieniężne o wartości dodatniej – zastrzegają autorzy dokumentu podkreślając jednocześnie, że założenia dotyczące prognoz finansowych przyjęte zostały z dużą
dozą ostrożności w szacowaniu.

Z kilku wskazanych w dokumencie wariantów zarządzania obiektem, IMS wskazuje jako najkorzystniejszy model zarządzania przez Miasto wraz powierzeniem klubowi piłkarskiemu obiektu na podstawie umowy dzierżawnej mającej charakter ciągły. Ten wariant ma pozwolić na przeniesienie kosztów bieżącego utrzymania obiektu na rzecz podmiotu trzeciego.

Należy się spodziewać, że wykonawcę inwestycji poznamy już na przełomie roku. Projektowanie potrwa zapewne kilka miesięcy, więc roboty budowlane rozpoczną się przypuszczalnie na przełomie wiosny i lata 2018 roku. Koncepcja zakłada wykonanie części obiektu (z co najmniej 4,5 tys. miejsc na widowni), aby przed zakończeniem całej budowy można było już rozgrywać mecze. Wszystkie prace powinny zostać zakończone do końca 2019 roku.

Przypomnijmy, że po tegorocznym awansie piłkarzy Sandecji do Ekstraklasy władze miasta zdecydowały o budowie nowego stadionu. Ma powstać w miejscu obecnego, zbudowanego na początku lat 70. obiektu przy ul. Kilińskiego, który wkrótce zostanie wyburzony. Władze miasta są gotowe zaciągnąć do 50 mln zł kredytu na realizację nowego obiektu – czytaj więcej na ten temat: Dla Sandecji zadłużą Nowy Sącz. Rada Miasta zgadza się na 50 mln zł kredytu na nowy stadion

(JO)

Reklama

10 KOMENTARZE

  1. Nadal uważam budowanie stadionu w tym miejscu za nonsens. Dlaczego? Po pierwsze ciasnota. Obiekt jest wciśnięty między wał przeciwpowodziowy i ulicę co skutkować będzie brakiem możliwości jego dowolnej rozbudowy w przyszłości. Brak też miejsca na rozbudowę kompkeksu szkoleniowo-sportowego. Niemożność zapewnienia wystarczającej liczby miejsc parkingowych przy samym stadionie jak i w jego pobliżu. Do tego należy dodać słabe skomunikowanie obiektu względem dróg wlotowych do miasta.

  2. Na marginesie: ciekawa jest prognoza frekwencji na przyszłym obiekcie, oszacowana na podstawie liczby kibiców chodzących na mecze dotychczas i w odniesieniu do frekwencji na stadionach Cracovii, Arki Gdynia, Piasta Gliwice i Zagłębia Lubin (tam niedawno budowano nowe obiekty). Nie wchodząc w zbytnie szczegóły wynika z niej, że średnia frekwencja na „starych” stadionach w poprzednich latach najniższa była w Nowym Sączu (1406 osób/mecz) a najwyższa w Gdyni (niemal 7 tys.)

    Po wybudowaniu nowych obiektów frekwencja na nich wzrosła (z wyjątkiem już wysokiej na Arce Gdynia). Frekwencja rosła wraz z lepszymi wynikami drużyny, dając Cracovii zapełnienie stadionu w granicach 80 procent/mecz (sezon 2013/2014).

    Firma IMS wysuwa takie wnioski:

    „Jeżeli chodzi o komfort oglądania meczów, w oczywisty sposób budowa nowego stadionu dla Sandecji spowoduje pozytywny efekt w postaci przyciągnięcia nowych kibiców i tym samym zwiększenia frekwencji na meczach. Jak jednak pokazuje przeprowadzona analiza dotycząca pozostałych nowych stadionów w Polsce najważniejszym czynnikiem wpływającym na liczbę widzów przychodzących na stadiony jest forma sportowa drużyny, czyli osiągane przez nią wyniki.

    Biorąc pod uwagę wyniki przeprowadzonej analizy frekwencji na innych stadionach można oszacować wzrost liczby kibiców na nowym stadionie Sandecji od 40% do 130% (odrzucono skrajne wartości). Oznaczałoby to, biorąc pod uwagę średnią z ostatnich sezonów, średnią publikę na nowym stadionie w przedziale od ok. 2 tys. do 4 tys. widzów w wartościach uśrednionych.

    Należy jednak wziąć pod uwagę, iż ogromny sukces sportowy jakim jest historyczny awans do ekstraklasy stwarza w Nowym Sączu sytuację bezprecedensową. Nie można bowiem znaleźć drugiego takiego przypadku gdzie powstanie nowego obiektu łączy się czasowo z historycznym sukcesem sportowym. Sugerowało by to osiągnięcie wyników frekwencyjnych znacznie powyżej wskazanej w niniejszym opracowaniu normy statystycznej.

    Nie należy jednak wykluczyć, iż w dłuższej perspektywie Sandecja przestanie grać w Ekstraklasie i jedynym czynnikiem przyciągającym kibiców na obiekt będzie jego komfort. Reasumując, należy stwierdzić, iż budowa obiektu o planowanej 8-tysięcznej pojemności wydaje się być adekwatna zarówno do optymistycznego jak i pesymistycznego wariantu”.

    • Obecnie przy tak dobrym sportowym wyniku , oraz historycznym awansie (zakładając niewygórowane ceny biletów) nowoczesny stadion pojemności
      15 tyś.byłby wypełniony .

  3. Aha….. Tak jak pisałem na 5,mln się nie skończy :) bliżej 65mln :) gdzie parkingi? Gdzie przebudowa drogi, dojazdu, ronda? Gdzie zabezpieczenie wałów przed wodą??? :)

    • Żeby było jasne – tak jak wspominaliśmy dokumenty liczą ponad 400 stron, jest tam o wiele więcej rzeczy, niż opisaliśmy w skrótowym tekście. Przykładowo jest taki akapit:

      „W celu skomunikowania stadionu i poprawy warunków ruchu i bezpieczeństwa ruchu zostanie wykonana w zakresie dróg publicznych przebudowa ul. Kilińskiego oraz ronda Obrońców Pokoju według załączonego schematu, z uwzględnieniem propozycji przebudowy układu drogowego (wg
      Miejskiego Zarządu Dróg)”.

      Albo: „W celu uniknięcia zalania budynku wodą powodziową, należy przewidzieć odprowadzenie ścieków poprzez przepompowanie z obszarów podziemnych budynku jeżeli takie zostaną przewidziane w projekcie. W przypadku braku możliwości zabezpieczenia przed zwrotnym przepływem wewnątrz budynku (obszar podziemny), należy przewidzieć przepompownie zewnętrzne. Niezależnie z pozostałych obszarów budynku na przy kanalikach należy przewidzieć urządzenia zabezpieczające przed przepływem zwrotnym”…

      i tak dalej i tak dalej…

    • Wały są istniejące i tylko od strony Kilińskiego, od strony Nadbrzeżnej nie ma wału tylko nasyp byle jaki nie spełniający warunki wału. Puki co nie można zmienić prawa z 2006 r pis.. Woda przelać ma się na stronę ul. Nadbrzeżnej i zalanie Barskiej Trzech Koron. Taka brutalna prawda….

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj