
Oryginalny orzeł z głowicy sztandaru 1 Pułku Strzelców Podhalańskich znalazł się na niemieckiej aukcji, na której jest informacja jakoby miał znajdować się na terenie USA – poinformował internetowy serwis Zwiadowca Historii. Na wiadomość zareagował poseł Arkadiusz Mularczyk, który w piśmie do wicepremiera Piotra Glińskiego prosi o „podjęcie pilnej interwencji w domu aukcyjnym w Niemczech i zwrot do Polski skradzionego orła”.
Orzeł wraz z sztandarem został przekazany do 1 Pułku Strzelców Podhalańskich 21 października (lub 28 października wg innych źródeł) 1928 roku przez prezydenta Ignacego Mościckiego w Nowym Sączu (tutaj zdjęcia z tych uroczystości). We wrześniu 1939 roku sztandar miał podobno zostać ukryty przez żołnierzy w okolicach Lwowa.

„Pierwszy raz od wojny o zwieńczeniu sztandaru usłyszeliśmy 3 lata temu gdy swoim odkryciem pochwalił się jeden z użytkowników forum internetowego odkrywca.pl. Pochwalił się on na forum, że znalazł zaginiony grot w trakcie prac budowlanych na terenie Niemiec. Na zdjęciu od razu widać że została mu usunięta korona, do Niemiec prawdopodobnie trafił jako trofeum wojenne zabrane przez jakiegoś żołnierza” – przypomina w tekście Zaginiony orzeł z głowicy sztandaru 1 Pułku Strzelców Podhalańskich na niemieckiej aukcji! portal zwiadowcahistorii.pl
Serwis przypomina, że wówczas nie udało się ustalić posiadacza, a orzeł „wypłynął” dopiero teraz, w ofercie niemieckiego domu aukcyjnego „Hermann Historica”, z ceną wywoławczą 10 tysięcy euro. Orła opisano jako „A Standard Eagle of the 1st Podhale-Schützen-Regiment (Mountain Infantry)”. Aukcja „Orders and International Military Collectibles”, na której będzie można nabyć ponad 900 różnych przedmiotów, ma odbyć się 23 maja br.

Na doniesienia serwisu Zwiadowca Historii zareagował poseł Arkadiusz Mularczyk, który skierował w tej sprawie pismo do Piotra Glińskiego, wiceprezesa Rady Ministrów i Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Poseł zaznacza, że orzeł to „niezwykle ważna dla historii Narodu i Sądecczyzny pamiątka” i prosi ministra o „podjęcie pilnej interwencji w domu aukcyjnym w Niemczech i zwrot do Polski skradzionego orła”.

(JO)