Szumnie nazwane „Boisko wielofunkcyjne z placem zabaw” przy ul. Poręba Mała” po zakończeniu wyposażenia w skromny sprzęt na razie nie zostanie oddane do użytku. Najpierw trzeba poczekać na wykonanie prac, których wcześniej nie przewidziano – m.in. na odwodnienie terenu.
To jeden ze zwycięskich projektów w tegorocznym budżecie obywatelskim (w ramach budowy lub modernizacji 7 boisk, znany jako „Aktywny Nowy Sącz”). W dzielnicy Poręba Mała powstały: boisko do siatkówki plażowej, mini-zjeżdżalnia, piaskownica, stół do ping-ponga, stół do szachów, 4 ławki. Plac otoczono 300 mb. stalowego płotu. Wykonanie całości kosztowało według informacji Urzędu Miasta 107 tys. zł.
Jeszcze w lipcu informowano, że budowa została zakończona. Po publikacji zdjęć tego obiektu na naszym fanpage internauci nie kryli zdziwienia wyglądem boiska i wręcz prymitywnym wyposażeniem placu zabaw. Niedługo po tym rozpisano jeszcze jeden przetarg na II etap” budowy (wcześniejszy nie był w dokumentach określany jako „I”). Ale wbrew oczekiwaniom nie chodzi o uzupełnienie obiektu w nowe elementy. Przetarg obejmuje wyburzenie dawnych szkolnych szaletów, stojących w obrębie placu, uporządkowanie terenu, uzupełnienie nawierzchni trawiastej placu oraz wykonanie odwodnienia części działki.
Właśnie rozstrzygnięto ten przetarg – miasto będzie musiało wydać dodatkowo na powyższe prace dodatkowe 33 tys. zł. Dostanie je wykonawca tego i innych obiektów w ramach projektu „Aktywny Nowy Sącz” – firma Bud-Mat z Krynicy, która zobowiązała się zakończyć prace w 25 dni od momentu podpisania umowy.
Zasadne wydaje się pytanie, dlaczego odwodnienia terenu i uporządkowania działki nie wykonano przed zagospodarowaniem placu lub nie wpisano w zakres wcześniejszych robót? Wszak sprawdzeniem założeń projektów budżetu obywatelskiego zajmował się złożony z urzędników zespół weryfikacyjny. Stanowisko Urzędu Miasta jest jednak inne.
– Zakres pierwszego etapu prac wynikał ze specyfikacji wniosku budżetu obywatelskiego złożonego przez mieszkańców. Zgodnie z przepisami jako Urząd Miasta nie mogliśmy ingerować w zakres złożonego wniosku. Natomiast w trakcie prowadzenia inwestycji okazało się, że są potrzebne dodatkowe prace, które mają na celu zabezpieczenie całego terenu oraz przystosowanie go do odpowiednich standardów (we wniosku mieszkańców nie było m.in. wyburzenia znajdującego się tam budynku) – wyjaśnia Krzysztof Witowski, rzecznik Prezydenta Nowego Sącza.
Rzecznik nie odpowiedział na pytanie, czy należy się spodziewać lepszego wyposażenia osiedlowego placu zabaw przy ul. Poręba Mała.
(JO)
„zajmował się złożony z urzędników zespół weryfikacyjny” i tu jest odpowiedź dlaczego to bubel!