
Prezes komunalnej spółki Sądecka Infrastruktura Miejska złożyła zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Nowym Sączu o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłego Prezesa Zarządu Spółki SIM. Jak poinformował Urząd Miasta Nowego Sącza zawiadomienie dotyczy nadużycia udzielonych mu uprawnień lub niedopełnienie ciążącego na nim obowiązku, a domniemana szkoda majątkowa wyrządzona przez byłego prezesa sięga co najmniej 337 tys. zł. Marek Oleniacz, do grudnia 2018 prezes SIM, nie chciał z nami rozmawiać.
Zawiadomienie do prokuratury to efekt przedstawionego w zeszłym tygodniu audytu spółki Sądecka Infrastruktura Miejska. Badano m.in. zarządzanie spółką, gospodarowanie jej majątkiem i celowość wydatkowania środków.
W opracowaniu zwrócono uwagę na szereg nieprawidłowości w powołanej pod koniec 2015 spółce miejskiej. Podniesiono m.in. wydanie w ciągu 3 lat ponad 100 tys. zł na usługi prawnicze, w tym 18 tys. zł na konsultacje telefoniczne i e-mail. Około 100 tys. zł nie trafiło do spółki z powodu rozdawania bezpłatnych (lub ulgowych) abonamentów parkingowych. Bez uzasadnienia nagradzano finansowo wybranych pracowników. Audytorzy zwrócili również uwagę na bierną postawę Rady Nadzorczej spółki (tworzyli ją urzędnicy Ratusza).
Prezentacja audytu: kliknij w obrazek poniżej
Od zeszłego tygodnia prosiliśmy o komentarz Marka Oleniacza, byłego prezesa spółki SIM. Nie odpowiedział na e-mail. W poniedziałek sekretarka w Regionalnym Centrum Administracyjnym w Krakowie, którego prezesem zarządu został kilka tygodni temu Oleniacz odparła, że prezes odpowie lub oddzwoni o ile zechce. Do wtorku nie skontaktował się z naszą redakcją.
Sądecka Infrastruktura Miejska została powołana pod koniec 2015 roku z inicjatywy ówczesnego prezydenta Ryszarda Nowaka i przy akceptacji większości radnych. Miała zajmować się m.in. obsługą miejskich parkingów, strefy płatnego parkowania i pobieraniem opłaty targowej. W uzasadnieniu potrzeby jej utworzenia przekonywano, że spółka w całości zależna od samorządu będzie efektywniej gospodarować miejskim majątkiem. Opozycyjni radni twierdzili z kolei, że tworzenie nowej spółki nie jest konieczne a jest jedynie kosztownym sposobem na utworzenie intratnych stanowisk ze stanowiskiem prezesa dla ustępującego wówczas z funkcji sekretarza miasta Marka Oleniacza na czele.
We wtorek wieczór pod głosowanie Rady Miasta Nowego Sącza ma trafić projekt uchwały „w sprawie rozwiązania spółki Sądecka Infrastruktura Miejska”.
Jak czytamy w uzasadnieniu projektu, spółka w zeszłym roku odnotowała 169 tys. zł straty a „prognozowany wynik finansowy Spółki za rok 2019 to strata w wysokości około 65 000 zł”. – Zgodnie z dokonaną przez Zarząd Spółki analizą dotychczas realizowane działania i zadania nie są wystarczające do samofinansowania się Spółki – czytamy m.in. w uzasadnieniu.
Według projektodawcy, brak podjęcia uchwały o rozwiązaniu Sądeckiej Infrastruktury Miejskiej „może wiązać z się z powstaniem stanu niewypłacalności i koniecznością ogłoszenia upadłości przez Spółkę”.
Zadania realizowane do tej pory przez SIM miałyby zostać przekazane do innych spółek komunalnych, na czele STBS oraz MPK. „Proces likwidacyjny zostałby również przeprowadzony z poszanowaniem praw pracowników zatrudnionych w Spółce, z których wszyscy otrzymają propozycję pracy” – podkreślono w uzasadnieniu projektu uchwały.
(JO)