
Niewykluczone, że na początek swojej trzeciej kadencji prezydent miasta Ryszard Nowak otrzyma podwyżkę pensji. Na najbliższej sesji Rady Miasta rozpatrywany będzie projekt uchwały zakładającej 11-procentowy wzrost jego poborów.
Prezydent Nowego Sącza zarabia obecnie 10 861 zł 20 gr brutto miesięcznie. Na tę kwotę składają się wynagrodzenie zasadnicze, dodatek stażowy, funkcyjny i specjalny. Oprócz tego może otrzymać nagrodę lub „trzynastą” pensję.
Wynagrodzenie prezydenta miasta jest regulowane ustawą o samorządzie gminnym oraz rozporządzeniem Rady Ministrów w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych i ograniczone do określonych kwot. Rada Miasta Nowego Sącza na najbliższej sesji (11 grudnia) ma zająć się wynagrodzeniem Ryszarda Nowaka. W projekcie uchwały pensję prezydenta miasta określono w górnych granicach dopuszczanych przepisami – łącznie na 12 108 zł brutto miesięcznie czyli ponad 11 procent więcej niż obecnie. Proponowana pensja dla prezydenta jest tylko o niespełna 260 zł niższa od maksymalnej, dopuszczalnej przez prawo w br.
Co składa się na tę (niezatwierdzoną jeszcze) pensję? Wynagrodzenie zasadnicze – 6 200 zł, dodatek funkcyjny – 1 900 zł, dodatek specjalny w wysokości 38 % łącznie wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego – 3 078 zł oraz dodatek za wieloletnią pracę (15 % wynagrodzenia zasadniczego, co rok dodatkowo 1 %) – 930 zł.
Na sesji Rady Miasta projekt uchwały do głosowania ma przedstawić radny Patryk Wicher (PiS). W uzasadnieniu uchwały możemy jedynie przeczytać (oprócz powołania się na obowiązujące przepisy), że obowiązujące obecnie wynagrodzenie „obowiązywało od dnia 7 grudnia 2010 r. i po tym terminie nie dokonywano jego zmian„.
(z)
hahaha to się ubawiłem! Co z tą zrzutą na kablówkę dla mieszkańców Poręby? :D
Dobrze, że poruszyliście ten temat na waszym portalu. Gdyby nie wy, to taki zwykły szary człowiek jak JA nie dowiedziałby się o takich podwyżkach :) Leci Like na FB. Pozdrawiam.
Prezydent w miarę dużego miasta powinien dobrze zarabiać, bez dwóch zdań. Ale powinien też mieć wyniki, a tych brak. Choćby propaganda ratuszowa potroiła wysiłki nikt mnie nie przekona, że kawałek nowej drogi na 8 lat to jakieś niezwykłe osiągnięcie. A uzasadnienie – a właściwie jego brak – pokazuje styl zwycięzców w wyborach. W mieście, gdzie oprócz budżetówki (na czele z urzędnikami ratuszowymi) ludzie bardzo kiepsko zarabiają a utrzymujący władzę przedsiębiorcy ledwo przędą, daje się podwyżke bo jej dawno nie było. Śmiech na sali. Tu powinna być spora obniżka – raz za brak efektów a dwa w ramach solidarności z mieszkańcami (tymi, co wbrew wszystkiemu jeszcze nie wyjechali). Choć z drugiej strony nie zdziwie się, jak podczas sesji prezydent powie, żeby zdjąć z obrad ten punkt i powie, że nie chce podwyżki – jeśli tylko jego doradcy dojdą do wniosku, że tak propagandowo będzie lepiej :)
To nie tyle styl zwycięzców, co PiSowska mentalność. Swoich nagradzają, a na nie swoich się mszczą. W Sączu podnoszą, w Chełmcu obniżają. Stawiarski jednak coś tam działał, ale nie jest PiSowcem.
To są jakieś jaja??!?! Ludzie w NS wiążą koniec z końcem a on za nic nie robienie dostanie prawie 2 tys podwyżki?!?!?
To się nazywa wejście :D Najpierw zarzucił projekt Węgierskiej Bis, wydając najpierw 0,4 mln zł na studium przebiegu drogi, którą tak szumnie obiecywał przed wyborami. Teraz nakazał dla siebie podwyżkę, bo chyba nikt nie uwierzy w to, że Wicher jest w stanie zrobić cokolwiek z własnej woli. Zastępcy i dyrektorzy wydziałów z pewnością też będą docenieni :) Jeśli tak wygląda początek, to pro-rockuję, że koniec kadencji zakończy się tak :