Mimo, że od początku roku posiadacze Karty Nowosądeczanina nie płacą za 90 minut postoju dziennie w Strefie Płatnego Parkowania a potem obowiązują ich niższe stawki, wpływy do kasy miejskiej nie zmalały. Brak przychodów z „darmowego” parkowania zrównoważyły wprowadzone również 1 stycznia br. podwyżki opłat dla nieposiadających Karty.
W pierwszym półroczu 2020 roku wpływy z tytułu opłat za parkowanie obowiązujących w centrum Nowego Sącza wyniosły 690 tysięcy. To podobna kwota, jaka wpływała do Miasta w poprzednich latach, np. w 2018 roku było to niemal 1,7 mln zł (czyli średnio 140 tys. zł co miesiąc). Około jedna trzecia wpływów wraca do zarządzającego SPP od ubiegłego roku Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Nowym Sączu.
Zważywszy na to, że w 2020 roku przez dwa miesiące funkcjonowanie Strefy Płatnego Parkowania było zawieszone (zgodnie z decyzją Rady Miasta, z powodów epidemicznych za parkingi nie płaciliśmy między 24 kwietnia a 22 czerwca) to można uznać, że mimo możliwości bezpłatnego postoju dla posiadaczy Karty Nowosądeczanina, wpływy nawet nieco wzrosły (do około 170 tys zł na miesiąc).
W związku z zadowalającymi wpływami za zarządzanie strefą parkowania, MPK planuje unowocześnienie systemu poboru opłat i wymianę parkomatów. – Wystąpiliśmy już do prezydenta miasta o wyrażenie zgody na zakup nowoczesnych urządzeń. Chcielibyśmy wymienić wszystkie 45 parkomatów w Strefie Płatnego Parkowania. Czekamy na decyzję – powiedział nam Jerzy Leszczyński, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Nowym Sączu.
Zdaniem prezesa MPK funkcjonujące obecnie urządzenia są mocno przestarzałe (używane w mieście parkomaty zostały zakupione w 2013 roku). Sprawiają kłopoty m.in. przy współpracy z Kartami Nowosądeczanina, stanowią też problem aby wprowadzić więcej wygodnych dla kierowców sposobów płatności za postój. Jedyna aktualnie dostępna w Nowym Sączu aplikacja smsAdminPark (zarządzana przez producenta obecnie używanych parkomatów) pozostawia wiele do życzenia – np. nie mogą z jej pomocą opłacić postoju posiadacze Karty Nowosądeczanina, którzy pod bezpłatnych 90 minutach mają niższe, niż pozostali kierowcy, stawki. Kierowcom sprawiają także kłopot płatności zbliżeniowe. Według deklaracji Jerzego Leszczyńskiego, nowe parkomaty byłyby znacznie przyjaźniejsze dla użytkowników. Można by również w końcu umożliwić parkującym w Nowym Sączu korzystanie z najpopularniejszych w Polsce aplikacji mobilnych SkyCash i mPay.
Od początku 2020 roku w strefie “A” płacimy od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 – 16:00: 3 zł za pierwszą godzinę postoju, 3,60 zł za drugą i 4,30 zł za trzecią. Kolejne godziny – 3 zł za każdą. Posiadacze Karty Nowosądeczanina (kart wydano do tej pory już ponad 30 tys. sztuk) mają odrębny cennik: pierwsze 90 minut parkowania bezpłatne (możliwe tylko raz w ciągu doby). Po upływie tego czasu posiadacz karty płaci 2 zł za pierwszą godzinę, 2,40 zł za drugą i 2,80 zł za trzecią (potem znowu 2 zł/h).
Parkowanie w strefie “B” to koszt 2 zł za pierwszą godzinę, 2,40 zł za drugą i 2,80 zł za trzecią. Czwarta godzina i kolejne – 2 zł. Analogicznie jak w strefie “A” inne stawki obowiązują posiadaczy Karty Nowosądeczanina. Po upływie bezpłatnych 90 minut – 1 zł za pierwszą godzinę, 1,20 zł za drugą i 1,40 zł za trzecią (potem znowu 1 zł).
W Nowym Sączu w Strefie Płatnego Parkowania “A” jest około 240 miejsc, w strefie “B” – 450. Ważne – do Strefy Płatnego Parkowania nie należą inne miejskie parkingi (m.n. przy ul. Romanowskiego, przy Rynku Maślanym, ul. Matejki oraz Grybowska). Tutaj pobierane są opłaty według innych cenników, godzin obowiązywania oraz także w soboty. Od zeszłego roku także tutaj zamontowano parkometry (wcześnie obsługiwali te miejsca parkingowi).
(JO)
