Strona główna Wiadomości

Postój w Strefie Płatnego Parkowania bezpłatny jeszcze co najmniej przez kilka tygodni


w Nowym Sączu obowiązuje bezterminowe zniesienie Strefy Płatnego Parkowania
Fragment SPP wzdłuż ul. Pijarskiej. Fot. TK / Twój Sącz

Wprowadzone pod koniec kwietnia br. „bezterminowe” zniesienie Strefy Płatnego Parkowania w Nowym Sączu paradoksalnie wzbudza coraz większe rozdrażnienie kierowców. Od kilku tygodni w centrum są olbrzymie trudności ze znalezieniem wolnego miejsca z powodu nikłej rotacji pojazdów stojących często przez cały dzień na bezpłatnych obecnie parkingach. Dodatkowo na skutek decyzji radnych miasto traci wpływy w wysokości około 180 tysięcy złotych miesięcznie.

Decyzję o zawieszeniu Strefy Płatnego Parkowania Rada Miasta Nowego Sącza podjęła niemal jednogłośnie dopiero 20 kwietnia br., bowiem wcześniej nie mogła przez wiele tygodni uzgodnić warunków technicznych odnośnie obrad online. Stan zagrożenia epidemicznego wprowadzono w Polsce 14 marca a stan epidemii 20 marca i wtedy część samorządów decydowała się zawieszać pobieranie opłat za parkowanie, tłumacząc to względami sanitarnymi oraz ułatwieniami dla pracujących w czasie epidemii. W Nowym Sączu miesiąc później uzasadniano, że „problem deficytu miejsc postojowych w centrum miasta jest znikomy, a tym samym nie ma potrzeby wymuszania rotacji parkujących pojazdów”. Wspomniano również „możliwość przenoszenia zarażenia wirusem SARS-CoV-2 poprzez parkomaty” w związku z czym zniesienie Strefy Płatnego Parkowania może ograniczyć zagrożenie epidemiczne.

Reklama

Co więcej, projekt uchwały przygotowanej przez prezydenta miasta zakładał, że zniesienie Strefy Płatnego Parkowania będzie obowiązywać do końca maja. Jednak radni klubu Prawo i Sprawiedliwość – Wybieram Nowy Sącz przeforsowali poprawkę o bezterminowym zawieszeniu SPP uznając to za swój duży sukces.

Uchwała weszła w życie 24 kwietnia a już na początku maja, gdy pierwsze obostrzenia związane ze stanem epidemii zdjęto, okazało się, że aut na ulicach przybywa i parkingi znowu się zapełniają. Po kilku tygodniach już widać, że bezpłatne miejsca powodują, że pracujący w centrum zostawiają tu swoje auta na cały dzień i uzasadnienie uchwały o braku potrzeby wymuszania rotacji pojazdów zdezaktualizowało się. Dlatego do porządku ostatniej sesji Rady Miasta trafił projekt w sprawie uchylenia uchwały znoszącej bezterminowo SPP. Uzasadniono to narastającym deficytem miejsc postojowych i koniecznością wymuszenia rotacji na parkingach. Jednak we wtorek (26 maja) radni nie zdążyli się zająć tym punktem porządku dziennego, bowiem dyskusja nad innymi zagadnieniami trwała ponad 10 godzin i 30 minut po północy sesja została przerwana do 2 czerwca.

Prezydent Ludomir Handzel który uważa, że decyzja o zawieszeniu Strefy Płatnego Parkowania została podjęta stanowczo za późno, ma nadzieję, że uchwała zostanie uchylona. – To szkodliwa decyzja dla sklepów, dla punktów usługowych. Nie ma żadnej rotacji na miejscach parkingowych, nie sposób znaleźć miejsce bo wiadomo, że jak ktoś jako pracownik może stanąć na osiem godzin to zajmuje to miejsce innym – komentował w czwartek Ludomir Handzel w trakcie spotkania online z sympatykami.

Takich refleksji nie ma Michał Kądziołka, przewodniczący Klubu Radnych Prawo i Sprawiedliwość – Wybieram Nowy Sącz i jeden z głównych orędowników podjęcia uchwały o zniesieniu Strefy Płatnego Parkowania w mieście. – To była jedynie słuszna decyzja. Głównym kryterium naszej decyzji było zdrowie mieszkańców, a dzięki niej nie mieliśmy w mieście większej liczby zakażeń. Ponadto zrealizowaliśmy w praktyce obietnicę wyborczą Ludomira Handzla o darmowych parkingach – mówi z przekąsem Michał Kądziołka.

Jeśli Rada Miasta zdecyduje się 2 czerwca na uchylenie uchwały z 20 kwietnia, to i tak parkingi w SPP będą bezpłatne jeszcze co najmniej do drugiej połowy czerwca. Po podjęciu decyzji trzeba czekać kilka lub kilkanaście dni na obowiązkową publikację w Dzienniku Urzędowym Województwa Małopolskiego i dopiero wtedy musi minąć kolejne 14 dni, aby uchwała weszła w życie.

Oprócz problemów dla kierowców z parkowaniem w centrum, uchwała przynosi miastu wymierne straty finansowe. – W skali miesiąca to około 180 tysięcy złotych mniej wpływów z opłat w Strefie – powiedział nam Jerzy Leszczyński, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Nowym Sączu, które zarządza SPP. Zatem decyzja radnych o zniesieniu strefy, która będzie obowiązywać co najmniej 2 miesiące, obniży wpływy do miejskiej kasy oraz MPK o około 360 tysięcy złotych.

Od 1 stycznia do 23 kwietnia br. w Strefie Płatnego Parkowania „A” (ścisłe centrum Nowego Sącza) płaciliśmy 3 zł za pierwszą godzinę postoju, 3,60 zł za drugą i 4,30 zł za trzecią. Kolejne godziny kosztowały 3 zł za każdą. Taniej mieli posiadacze Karty Nowosądeczanina. Pierwsze 90 minut parkowania było bezpłatne (możliwe tylko raz w ciągu doby), po upływie tego czasu posiadacz karty płacił 2 zł za pierwszą godzinę, 2,40 zł za drugą i 2,80 zł za trzecią (potem znowu 2 zł/h).

W Strefie Płatnego Parkowania opłaty obowiązywały od poniedziałku do piątku w godz. 8:00 – 16:00. W strefie „A” jest około 240 miejsc, w strefie „B” – 450. Do Strefy Płatnego Parkowania nie należą inne miejskie parkingi (m.n. przy ul. Romanowskiego, przy Rynku Maślanym (ul. Matejki oraz Grybowska). Tutaj cały czas pobierane są opłaty według indywidualnych cenników.

(JO)

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj