
„Pozdrowienie z Nowego Sącza” – pocztówka wydana około 1900 roku. Krótka korespondencja na niej, w języku niemieckim, datowano na 1901.
A propos pocztówka – podobno ta nazwa pojawiła się dopiero w 1899 roku. Było to po konkursie ogłoszonym na pierwszej wystawie kart pocztowych w Krakowie. Wygrała właśnie „pocztówka”, a autorem nazwy miał być sam Henryk Sienkiewicz.
Kartka przedstawia przystanek kolejowy na linii z Chabówki do Nowego Sącza – ostatni przed dworcem głównym. Przystanek i dworzec dzieliło po torach 2,3 km. W drugim kierunku najbliżej była stacja w Marcinkowicach (7 km od przystanku). Natomiast kilkaset metrów dalej od budynku przystanku, położonego niedaleko zbiegu ulic Kościuszki i Żeglarskiej, znajduje się najdłuższy na tej trasie most. Ma 300-metrową żelazną konstrukcję, przerzuconą nad Dunajcem.

Nie udało się nam ustalić, kiedy dokładnie zbudowano przystanek. Z pewnością było to nieco później, niż powstał pierwszy dworzec główny Nowy Sącz. Dworzec ten wzniesiono na otwarcie linii kolejowej Tarnów – Stróże – Nowy Sącz – Leluchów. Obecny budynek dworca PKP oddano do użytku w 1909 roku. Natomiast linia z Chabówki do Nowego Sącza (o numerze 104) powstała kilka lat później. Była częścią austriackiej Galicyjskiej Kolei Transwersalnej. Ten 77-km odcinek linii otwarto w 1884 roku.
Drugą pocztówkę wydano kilka lat później niż pierwszą. Widać już nieco rozbudowany, powiększony o piętro budynek przystanku, który w tej mniej więcej formie przetrwał do dziś.

Od 10 lat na linii Nowy Sącz – Chabówka nie ma już regularnego ruchu pasażerskiego. Na torach od czasu do czasu pojawiają się jednak zabytkowe składy. Prowadzą je parowozy ze Skansenu Taboru Kolejowego w Chabówce. Dzięki pasji członków Nowosądeckiego Stowarzyszenia Miłośników Kolei organizowane są od kilku lat przejazdy „retro”.
(jm)