Rada Nadzorcza spółki Nova podjęła w piątek (6 grudnia) decyzję o odwołaniu z funkcji Prezesa Zarządu Krzysztofa Krawczyka. W krótkim komunikacie podpisanym przez wiceprezesa spółki Dawida Bednarskiego nie podano powodów. Są jedynie wymienione dwie podstawy prawne z ustawy o gospodarce komunalnej oraz z aktu założycielskiego Nova Sp. z o.o.
Ar. 10a ust. 6 ustawy o gospodarce komunalnej mówi jedynie, że „członków zarządu spółek z udziałem jednostek samorządu terytorialnego powołuje i odwołuje rada nadzorcza”. Paragraf 19 ust. 2 aktu założycielskiego mówi niemal to samo: „członków Zarządu powołuje i odwołuje oraz zawiesza w czynnościach Rada Nadzorcza”.
Odwołanie najprawdopodobniej związane jest z wydarzeniami sprzed kilku tygodni. Prezes spółki Nova miał 9 listopada spowodować wypadek na ul. Barskiej. Kierował swoim mercedesem i zderzył się czołowo-bocznie z samochodem kierowanym przez kobietę, która w wyniku tego zdarzenia trafiła do szpitala. Według przekazywanych przez Policję informacji, sprawca wypadku miał „oddalić się” z miejsca zdarzenia i został odnaleziony około kilometr dalej. Odmówił badania alkomatem, w związku z czym został przewieziony na badanie krwi.
We wtorek 3 grudnia rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu potwierdziła w rozmowie z naszym serwisem, że sprawca wypadku, na którym na razie ciąży zarzut nieumyślnego spowodowania wypadku, kierował autem w stanie nietrzeźwości.
– Sprawca w chwili zdarzenia znajdował się w stanie nietrzeźwości mając w organizmie 0,8 promila alkoholu. Czekamy jeszcze na wyniki badań toksykologicznych, które również zostały zlecone, oraz na opinię biegłych dotyczącą obrażeń ciała, jakich doznała pokrzywdzona – powiedziała nam prokurator Justyna Rataj-Mykietyn.
Od momentu, kiedy o wypadku zaczęły pisać media, prezydent Nowego Sącza (reprezentujący właściciela czyli Miasto Nowy Sącz w spółce Nova) unikał komentowania sprawy. Ratusz wydał jedynie krótki komunikat w którym napisano: „Nie monitorujemy aktywności pracowników spółek miejskich poza godzinami przeznaczonymi na wypełnianie obowiązków służbowych”.
Podobnie zachowywali się niektórzy członkowie Koalicji Nowosądeckiej (Krzysztof Krawczyk został z jej listy wybrany radnym w 2018 roku i kilka tygodni później prezydent powołał go na stanowisko prezesa spółki Nova). Jeszcze kilka dni temu, tuż przed ujawnieniem przez prokuraturę wyników badania krwi, jeden z radnych KN w lokalnej kablówce zapewniał, że „pan Krzysztof był trzeźwy i nie był pod wpływem środków psychoaktywnych”.
Natomiast wczoraj prezydent Ludomir Handzel w czasie spotkania ze zwolennikami sytuację skomentował krótko i enigmatycznie. – Analizuje sytuację, myślę, że tu nie ma co wyprzedzać faktów. Najważniejsze, żeby wpierw rozmawiać z zainteresowanym, tu już się nic więcej nie wydarzy w sensie nagłych zdarzeń – stwierdził prezydent.
(JO)
