Strona główna Wiadomości

Prezydenci Nowego Sącza: nie popełniliśmy żadnego przestępstwa. „Sprawa opiera się na pomówieniach”

Reklama
prezydenci Nowego Sącza na konferencji prasowej w sprawie zatrzymania przez CBA
Fot. JO/Twój Sącz

Ludomir Handzel i Artur Bochenek spotkali się we wtorek z dziennikarzami, po raz pierwszy od zatrzymania przez CBA w ubiegłym tygodniu. Także po raz pierwszy – od wielu lat – wszystkie redakcje i media zostały przez Ratusz zaproszone na konferencję prasową (dotychczas zapraszano tylko wybrane).

Mimo to panowie nie chcieli odpowiadać na pytania dziennikarzy. Ograniczyli się do wygłoszenia oświadczenia oraz oskarżyli europosła PiS Arkadiusza Mularczyka o próbę „detronizacji za pomocą służb”. Zaatakowali także Centralne Biuro Antykorupcyjne o nieuzasadnioną skalę działań w sprawie.

Prezydenci odmówili odpowiedzi także w sprawie postawionych im przez Prokuraturę zarzutów, które do dziś nie są znane opinii publicznej. Służby poza potwierdzeniem postawienia „zarzutów” osobom zatrzymanym w Nowym Sączu do dziś nie poinformowały, które paragrafy kodeksu karnego wchodzą w grę.

konferencja prasowa w ratuszu w Nowym Sączu 28 października 2025
W konferencji prasowej prezydentów Nowego Sącza uczestniczyli przedstawiciele kilkunastu redakcji. Fot. JO/Twój Sącz

Na początku konferencji prezydent Handzel oświadczył, że chce wytłumaczyć ludziom nie znającym nowosądeckich realiów „o co chodzi” w sprawie.

Reklama

– W 2018 roku Sądeczanie wybrali rozwój i inwestycje, otwartość i przede wszystkim zmiany dla Nowego Sącza. Rok temu w wyborach samorządowych potwierdzili, że nie pomylili się w 2018 roku i po raz drugi dali mi mandat zaufania, w pierwszej turze zostałem wybrany prezydentem miasta Nowego Sącza, Koalicja Nowosądecka wygrała te wybory i bardzo się cieszę, że mogę dla Nowego Sącza pracować – zagaił prezydent.

– Ale nowosądeczanie wiedzą, że w pierwszych i drugich wyborach pokonałem panią Iwonę Mularczyk. I tutaj oczywiście wielki zawód dla tej strony, która chciała dalej stagnacji, nie chciała rozwoju miasta. Myślę że dla tych, którzy jeszcze nie domyślali się jaki był cel całej tej akcji to po wczorajszej konferencji prasowej europosła Arkadiusza M. wszyscy wiemy, jaki był cel. To zmiana władzy. Nie udało się tego zrobić przy urnie wyborczej więc jest próba detronizacji za pomocą służb, za pomocą pomówień, dziwnych, wymyślonych absurdalnych zarzutów – mówił Handzel w otoczeniu radnych klubu Koalicja Nowosądecka Ludomira Handzla.

Zastępca prezydenta Artur Bochenek odczytał wspólne oświadczenie, w którym m.in. napisano:

Chcielibyśmy skorygować liczne insynuacje podawane w domenie publicznej. Po pierwsze, sprawa nie dotyczy korupcji. Po drugie, sprawa nie dotyczy uzyskania przez nas korzyści majątkowej. Po trzecie, sprawa nie dotyczy budowy stadionu lub innych inwestycji miejskich.

Czego zatem dotyczy sprawa? Otóż, sprawa dotyczy przetargu na szkolenia dla sadeckich nauczycieli, w którym wzięła udział spółka SARR – Sadecka Agencja Rozwoju Regionalnego, której współwłaścicielami są gminy z regionu sadeckiego, m. in. Korzenna, Stary Sącz i Nowy Sącz. Wspomniana spółka złożyła ofertę w przetargu na szkolenia i zajęcia dla rodziców, uczniów i nauczycieli, z najniższa ceną w kilku zadaniach. Podkreślam, oferta SARR okazała się najkorzystniejsza cenowo w porównaniu do konkurencji prywatnej w kilku zadaniach na szkolenia które są obecnie realizowane. W pozostałych zadaniach korzystniejsze oferty złożyły inne, prywatne podmioty.

(…) Pozostawiamy każdemu z Państwa do osobistej oceny, czy tego rodzaju sprawa stanowi wystarczające uzasadnienia dla przysyłania kilkunastu funkcjonariuszy CBA i dokonywania zatrzymań w prywatnych mieszkaniach pracowników Urzędu o godzinie 6 rano; czy to wystarczający powód, żeby paraliżować życie Urzędu Miasta i zastraszać dziesiątki urzędników.

Nie możemy ujawniać treści akt postępowania. Możemy jednak powiedzieć, że w naszej ocenie sprawa opiera się na pomówieniach oraz insynuacjach. Nie popełniliśmy żadnego przestępstwa i w razie potrzeby wykażemy to przed niezwisłym sądem.

Pozostawiamy również każdemu z Państwa do osobistej oceny sposób działania CBA polegający na zastraszaniu urzędników miejskich oraz dokonywaniu zatrzymań i przeszukań w miejscu zamieszkania urzędników o 6 rano. W naszej ocenie nie ma potrzeby wydawania wielu tysięcy złotych ze środków publicznych na wysyłanie z Łodzi całych zastępów agentów CBA w celu poszukiwania dokumentacji przetargowej w koszu na pranie oraz świadczenia nam usług taksówkarskich z Nowego Sącza do Katowic. Dokumentację przetargową można pobrać z Biuletynu Informacji Publicznej, a każdy z nas samodzielnie i dobrowolnie stawi się na każde wezwanie odpowiednich organów, aby sprawę wyjaśnić.

Prezydent Handzel skomentował, że w postępowaniu „sąd oddalił cztery wnioski aresztowe i można powiedzieć, że Miasto Nowy Sącz w tym meczu prowadzi 4-0 z Arkadiuszem M.” O treści postawionych zarzutów nie chciał się wypowiedzieć, zasłaniając się poradą obrońców, żeby nie ujawniać „danych dotyczących postępowania”.

– Nie zamierzamy rezygnować ze swojej funkcji,funkcjonujemy dalej, pozyskujemy środki zewnętrzne, środki na rozwój miasta. Wiemy, że są osoby którym nie podoba się ten dynamiczny rozwój Nowego Sącza w ciągu ostatnich lat, remonty dróg, naprawa naszego basenu nad Łubinką, powstanie amfiteatru Parku Strzeleckiego i wiele, wiele innych inwestycji. Nie ma potrzeby rezygnacji, wiemy ile osób publicznych ma postawione zarzuty, posłowie, funkcjonariusze publiczni i tam takiego tematu nie ma. Jeżeli będzie taka wola zorganizowania referendum oczywiście będziemy się poddawali ocenie mieszkańców Nowego Sącza – oświadczył na koniec Ludomir Handzel i wyszedł wraz ze swoim zastępcą i radnymi ze spotkania z dziennikarzami.

Przypomnijmy, że w ostatni czwartek, rano, funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali prezydenta Nowego Sącza i jego zastępcę w ich domach. Obaj usłyszeli zarzuty w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości przy przetargu publicznym. Wcześniej w tej samej sprawie zatrzymano 4 miejskich urzędników. Więcej o śledztwie Prokuratury Europejskiej (EPPO) i zatrzymaniu prezydentów znajdziecie m.in. w materiałach Prokuratura Europejska: przeszukania w Nowym Sączu. „Podejrzenie sprzeniewierzenia środków publicznych” oraz Agenci CBA zatrzymali prezydenta Nowego Sącza i jego zastępcę i przewieźli do Prokuratury.

Natomiast w poniedziałek europoseł Arkadiusz Mularczyk wezwał prezydentów do ustąpienia ze stanowiska. – To afera bez precedensu – nigdy wcześniej aż dwóch najważniejszych urzędników, prezydent i wiceprezydent, nie usłyszeli tak poważnych zarzutów dotyczących nieprawidłowości przy funduszach unijnych. Nowy Sącz potrzebuje nowego początku – uczciwego, transparentnego, wolnego od układów. Dlatego czas na dymisję prezydenta i jego zastępcy; jeśli jednak nie nastąpi, mieszkańcy powinni mieć możliwość wyrażenia swojej opinii w drodze referendum, które pozwoli im odzyskać kontrolę nad miastem i przywrócić zaufanie do władz – twierdzi Mularczyk.

(JO)

Reklama

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj