Prezydent Nowego Sącza Ludomir Handzel chce włączyć się w debatę, jaka rozgorzała w mieście po ogłoszeniu przez firmę Newag planów budowy „instalacji do odzysku energii z odpadów” na terenie zakładu od strony ul. 29 Listopada. Prezydent proponuje zwołanie sesji Rady Miasta, z udziałem „fachowców, naukowców z dziedziny zagospodarowania odpadów i ochrony środowiska” oraz zainteresowanych mieszkańców.
O planach producenta taboru kolejowego czytaj tutaj: Newag rozważa budowę spalarni śmieci.
Ludomir Handzel uważa, że tak jak w całej Polsce, także w Nowym Sączu „konieczne jest rozwiązanie problemu odpadów”. Podkreśla, że miasto „ma jedną z najniższych cen za odbiór i zagospodarowanie odpadów” (przemilcza, że od tego roku firmy w Nowym Sączu płacą za odbiór odpadów trzykrotnie więcej niż w 2021).
– Ale musimy patrzeć w przyszłość, z perspektywą wieloletnią. Śmieci będziemy produkować coraz więcej. Nasze składowisko śmieci ma swoją pojemność i nie jest w stanie przyjąć nieskończonej ilości odpadów. Prędzej czy później staniemy przed wyborem czy szukać alternatywnych metod zagospodarowania naszych odpadów na miejscu, czy też wywozić odpady do innych samorządów co musi wiązać się z drastycznym podniesieniem cen za ich odbiór – twierdzi Ludomir Handzel.
Prezydent podkreśla, że reprezentuje Mieszkańców Nowego Sącza, dlatego kluczowe są dla niego dwie kwestie: „bezpieczeństwo” (gwarancja, że zaproponowane rozwiązania przekształcania odpadów nie rodzą żadnych zagrożeń) oraz „ekonomia” (brak drastycznych podwyżek za zagospodarowanie odpadów).
Prezydent chciałby, aby nadzwyczajna sesja odbyła się stacjonarnie w ratuszu już 1 marca (od dwóch lat sesje w Nowym Sączu odbywają się zdalnie; decyzję o trybie przeprowadzenia obrad podejmuje przewodnicząca RM), „w celu przeprowadzenia transparentnej dyskusji opartej o świat nauki i praktyków”. – Proszę o przekazywanie wszelkich pytań i wątpliwości na specjalnie utworzony adres email: odpady@nowysacz.pl – poinformował we wtorek Ludomir Handzel. Dodał także, że powołał już „specjalny zespół, który przeanalizuje wszelkie możliwe rozwiązania tego tematu”.
Projekt budowy, jak przedstawia Newag, „ekologicznej elektrociepłowni, która wykorzystywałby odpady nienadające się do recyklingu jako surowiec do produkcji prądu i ciepła dla Nowego Sącza” jest na wstępnym etapie analiz formalno-prawnych i środowiskowych. Na wniosek inwestora właśnie rozpoczęła się procedura sporządzenia zmiany „Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Miasta Nowego Sącza” dla obszaru położonego w granicach osiedla Nawojowska, ograniczonego od strony południowej – ulicą 29 Listopada, od strony północnej, wschodniej i zachodniej – granicami działek”. Tutaj więcej o tym
Z inicjatywy Newagu odbyły się też pierwsze spotkania konsultacyjne. Jak się okazało największe obawy mieszkańców oprócz kwestii związanych z wpływem spalarni na środowisko i okoliczne osiedla budzą sprawy związane ze spodziewanym poważnym natężeniem ruchu ciężarowego w centrum Nowego Sącza, związanego z dostarczaniem odpadów do zakładu. W planach inwestora jest przetwarzanie około 90 tys. ton odpadów rocznie – to jest kilkakrotnie więcej, niż wytwarza Nowy Sącz, zatem ze względu na proces technologiczny nienadające się do recyklingu odpady musiałyby być zwożone nawet z dużych odległości.
(JO)
